Wakacje. Czas urlopów, chociaż nie dla wszystkich. Dla rolników to okres wielkiej pracy i wysiłku. Politycy też nie próżnują. Niemniej tempo życia jakby się zmniejszyło. Są jednak sprawy i dziedziny życia, które wymagają nieustannej czujności. Nigdy nie kończy się nasza odpowiedzialność za drugiego człowieka, zwłaszcza za tych, którzy są bezbronni wobec niektórych zagrożeń. W wakacje wielkie żniwo zbierają np. sekty. Nigdy też nie kończy się nasza praca nad życiem duchowym.
Powraca jeszcze myśl o czerwcowych rocznicach powstańczych zrywów, czy to w Poznaniu, czy w Radomiu. Trzeba nam jednak pamiętać, że właściwie nie ma miejsca w Polsce, które nie byłoby naznaczone historią. Nie trzeba wyczekiwać kolejnych rocznic. Te miejsca mówią do nas zawsze. Może będziemy mieli okazję znaleźć się w takich historycznych miejscach. W czasie wypoczynku nieco wolniej biegnie nam czas. Zatrzymajmy się i pomyślmy, jak wiele zrobili ci, którzy byli przed nami. Istnienia ludzkie budują historię tego świata. Także twoje.