Logo Przewdonik Katolicki

Dojrzewać do posługiwania

Michał Gryczyński
Fot.

Pierwsi świeccy mężczyźni rozdający Komunię św. pojawili się w naszych świątyniach nie tak dawno temu. Wierni przyjęli ich z życzliwością, choć nie brak było i sceptyków. Liczba szafarzy z roku na rok rośnie, a duszpasterze podejmują starania o ich ustawiczną formację. W 1973 r. Instrukcja Kongregacji Kultu Bożego Immensae caritatis umożliwiła świeckim mężczyznom...

Pierwsi świeccy mężczyźni rozdający Komunię św. pojawili się w naszych świątyniach nie tak dawno temu. Wierni przyjęli ich z życzliwością, choć nie brak było i sceptyków. Liczba szafarzy z roku na rok rośnie, a duszpasterze podejmują starania o ich ustawiczną formację.

W 1973 r. Instrukcja Kongregacji Kultu Bożego „Immensae caritatis” umożliwiła świeckim mężczyznom sprawowanie tej liturgicznej posługi. 2 maja 1990 r. Konferencja Episkopatu Polski zadecydowała o wprowadzeniu jej w polskim Kościele, a już w następnym roku nadzwyczajni szafarze Komunii św. zostali ustanowieni w czterech diecezjach: gdańskiej, katowickiej, opolskiej i warszawskiej.

Pod opieką św. Tarsycjusza
Już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa ludzie świeccy – obok diakonów i akolitów – roznosili chorym Eucharystię. Potem jednak, przez kilkanaście stuleci, ten rodzaj posługiwania był zastrzeżony wyłącznie dla duchownych z wyższymi święceniami. Choć zdarzało się – np. podczas wojny – że ukrywający się kapłan konsekrował komunikanty, które później ludzie świeccy zanosili potrzebującym.

Patronem nadzwyczajnych szafarzy jest św. Tarsycjusz, chłopiec wybrany przez zgroma­dzenie chrześcijan do roznoszenia Komunii św. Pewnego dnia napadli go poganie; zginął broniąc Hostii św. przed profanacją. W IV w. papież Damazy I poświęcił mu epitafium nagrobne. Mówi się również, że to „józefowa posługa”, bo przecież najbardziej troskliwym opiekunem Pana Jezusa był św. Józef.

Z tęsknoty za Eucharystią
Posługa świeckich szafarzy została przyjęta przez wielu wiernych z wdzięcznością, bo dzięki niej sprawniej przebiega rozdawanie Komunii św., a ludzie chorzy i starsi wiekiem zyskali możliwość przyjmowania Pana Jezusa we wszystkie niedziele i święta. Wprawdzie kapłani odwiedzają ich w domach z Komunią św. w pierwsze piątki miesiąca, ale wielu chorych pragnęło częściej jednoczyć się z Jezusem Eucharystycznym.

Jan Paweł II pisał w liście apostolskim o świętowaniu niedzieli, że transmisja telewizyjna lub radiowa Mszy św. jest cenną pomocą dla tych, którzy nie mogą w niej uczestniczyć: „zwłaszcza jeśli towarzyszy jej ofiarna posługa nadzwyczajnych szafarzy Eucharystii, którzy przynoszą ją chorym, a wraz z nią pozdrowienie i solidarność całej wspólnoty”. Ale ich posługa jest również szansą na przełamanie stereotypu, jakoby Hostię św. zanoszono jedynie do ludzi umierających.

Świadectwo jednego z nich
– Przed podjęciem tej posługi czułem wyjątkowy respekt. Ale w mojej parafii proboszcz nie ma do pomocy wikarego, więc – po dłuższym wahaniu – zdecydowałem się. Choć do tej pory trudno mi pojąć, jak to możliwe, że przez moje, niegodne ręce, Jezus Eucharystyczny trafia do ludzkich serc? Przed każdorazowym rozdawaniem Komunii św. szoruję swoje „łapska” tak długo i dokładnie jak chirurg przed operacją.

Ilekroć zanosiłem Komunię św. chorym, tylekroć było to wielkie przeżycie. Szkoda tylko, że zanika zwyczaj przyklękania na ulicy przed Panem Jezusem. Kiedy się Go niesie na własnych piersiach ze szczególną mocą odczuwa się tę obojętność. Zauważam, że wielu chorych rezygnuje z możliwości częstego przyjmowania Komunii św. i zastanawiam się, czy to jest ich decyzja, czy może raczej rodzin, które nie chcą sobie sprawiać kłopotu?

Ilu ich jest?
Trudno ustalić ilu nadzwyczajnych szafarzy jest obecnie w Polsce, ale z pewnością ich liczbę mierzy się w tysiącach. W niektórych diecezjach nie ma ich jeszcze w ogóle, w innych ich liczba dostosowana jest do potrzeb poszczególnych parafii. Na przykład w archidiecezji warszawskiej jest ich 182, w gnieźnieńskiej 75, w diecezji włocławskiej 80, w bydgoskiej 140, a w tarnowskiej aż 600.

W archidiecezji poznańskiej, gdzie świeccy szafarze pojawili się w 1999 r., obecnie na nieco ponad ośmiuset kapłanów diecezjalnych jest blisko sześciuset świeckich szafarzy. Niedawno odbyli swój dzień skupienia. W uroczystość Zesłania Ducha Świętego w kilku grupach brali udział w konferencjach rekolekcyjnych, podczas Mszy św. arcybiskup Stanisław Gądecki udzielił mandatu kolejnym sześćdziesięciu pięciu mężczyznom, a pięciuset trzydziestu przedłużył upoważnienie na następny rok. Dzień skupienia zakończyła uroczysta agapa w ogrodach arcybiskupich.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki