Logo Przewdonik Katolicki

Papież podbił serca Polaków

Bernadeta Kruszyk
Fot.

O pielgrzymce Ojca Świętego Benedykta XVI do Polski z abp. Henrykiem Muszyńskim rozmawia Bernadeta Gozdowska Jak podsumowałby Ksiądz Arcybiskup cztery dni wizyty Papieża Benedykta XVI w Polsce? W moim przekonaniu był to początek drugiego etapu wielkiej katechezy Polaków, którą zapoczątkował Ojciec Święty Jan Paweł II. Papież Polak pomógł nam wyzwolić się z lęku,...

O pielgrzymce Ojca Świętego Benedykta XVI do Polski
z abp. Henrykiem Muszyńskim rozmawia Bernadeta Gozdowska

Jak podsumowałby Ksiądz Arcybiskup cztery dni wizyty Papieża Benedykta XVI w Polsce?
– W moim przekonaniu był to początek drugiego etapu wielkiej katechezy Polaków, którą zapoczątkował Ojciec Święty Jan Paweł II. Papież Polak pomógł nam wyzwolić się z lęku, natomiast Benedykt XVI zachęcał nas, abyśmy wytrwali w wierze i dawali temu świadectwo swoim życiem. To warunek, który musimy spełnić, by być autentycznymi i wiarygodnymi świadkami Chrystusa we współczesnym świecie. Papież bardzo wyraźnie, w sposób niezwykle prosty i jednocześnie głęboki, przypomniał nam o tym.

Podczas tej pielgrzymki padło wiele ważnych i znaczących słów…
– Tak. W niemal każdym wystąpieniu Ojciec Święty Benedykt XVI mówił o istocie wiary chrześcijańskiej i te słowa uznałbym za najbardziej doniosłe. Papież wskazywał, że wiara to nie tylko suma prawd, ale pełne i konsekwentne zawierzenie i oddanie się Chrystusowi Zmartwychwstałemu. Mówił o tym w Warszawie i na Błoniach Krakowskich. Wezwał także Polaków, aby skarbem swojej wiary dzielili się z innymi narodami Europy i świata. To dla nas ogromne wyzwanie i zobowiązanie. Słowa Papieża świadczą o tym, że patrzy on na nas z wielką nadzieją.

A jak odebrał Ksiądz Arcybiskup wystąpienie Papieża w Birkenau?
– Przyznam szczerze, że ogromnie mnie ono poruszyło.Ojciec Święty nie posłużył się ogólnikami, nie cytował statystyk, ale podjął głęboką, historyczną, religijną i moralną refleksję na temat bolesnych zdarzeń, których świadkami były te miejsca. W moim przekonaniu jego wizyta w byłych obozach zagłady w Auschwitz i Birkenau była jednym z najważniejszych i najtrudniejszych momentów tej pielgrzymki. Jestem przekonany, że Papież był tam obecny nie tylko jako głowa Kościoła, ale także jako syn narodu niemieckiego.

Przed pielgrzymką pojawiały się głosy, że Polacy będą chcieli ujrzeć w Benedykcie XVI jego wielkiego poprzednika Jana Pawła II. Dziś wiemy, że tak się nie stało…
– Już pierwszego dnia pielgrzymki stało się oczywiste, że nie będzie to tylko sentymentalna podróż śladami Jana Pawła II i że Polacy doskonale to rozumieją. Witali, słuchali i oklaskiwali Papieża – Następcę św. Piotra. Niemniej bardzo ujmujące było to, że Benedykt XVI niemal na każdym kroku wspominał swojego wielkiego poprzednika i że wyraźnie pokazał, iż pragnie kontynuować jego dzieło. To, a także jego naturalny sposób bycia, skromność, pokora i głębia słów sprawiły, iż podbił serca Polaków, a Polacy – jak sądzę – podbili serce Benedykta XVI.

Czy dostrzegł Ksiądz Arcybiskup w Benedykcie XVI dawnego kard. Ratzingera? Niektórzy mówią, że wybór na Stolicę Piotrową bardzo go zmienił.
– Nie podzielam tych opinii. Papież Benedykt XVI jest jak przedtem człowiekiem niezwykle delikatnym, subtelnym, wręcz nieśmiałym, a przy tym bardzo stanowczym. Przyznam jednak, że jednym mnie zaskoczył. Umiejętnością mówienia w sposób bardzo prosty o rzeczach niezwykle trudnych i łatwością nawiązywania dialogu z rzeszami wiernych. Takim go nie znałem.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki