Do pierwszej wizyty apostolskiej Ojca Świętego Benedykta XVI Kościół w Polsce przygotowywał się przez modlitwę, która przemienia serca pod działaniem Ducha Świętego. Ufamy, iż modlitwa ta usposabia Polaków do wsłuchania się w nauczanie Papieża z wiarą, że przez jego osobę Bóg odpowiada na dręczące nas pytania i rozterki.
Zainteresowanie pielgrzymką Ojca Świętego do Polski jest olbrzymie. Jako naród osierocony po śmierci Papieża Polaka „przylgnęliśmy” do jego następcy, pragniemy kontaktu z nim, doświadczenia jego mądrości i ojcowskiej dobroci. Setki tysięcy ludzi, starych i młodych, wśród nich wierni z diecezji włocławskiej, postanowiły udać się do miejsc spotkania z Papieżem, brać udział we Mszach Świętych pod jego przewodnictwem w Warszawie i Krakowie; jeszcze więcej osób uczestniczy w celebracjach dzięki transmisjom telewizyjnym bądź radiowym. W ten sposób manifestujemy wiarę w Boga, trwanie przy Kościele i przywiązanie do Namiestnika Chrystusowego na ziemi.
Polskie chrześcijaństwo tkwi korzeniami w naszej ziemi od ponad tysiąca lat. Nasza historia, to „dzieje wiary, męstwa i świętości, ale także słabości, zwątpienia i niewierności”, co podkreślili biskupi polscy w liście wydanym przed pielgrzymką Benedykta XVI. Zadaniem Kościoła jest, aby chrześcijaństwo było czytelne dla kolejnych pokoleń i przyjęte jako Dobra Nowina. Przyszłość wiary jest ściśle związana ze świadectwem świętości życia, które wyzwala hojność serca potrzebną do przyjęcia Słowa Bożego i miłości bliźniego. O świadectwo świętości wołał Ojciec Święty Jan Paweł II, woła Papież Benedykt XVI.
Pierwszej pielgrzymce Jana Pawła II do Polski towarzyszyło hasło: „Gaude Mater Poloniae” – Ciesz się Matko Polsko! Był rok 1979 i nie spodziewaliśmy się, że rok później słowa Papieża wołającego na placu Zwycięstwa: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!” staną się rzeczywistością. „Trwajcie mocni w wierze” – tak sformułowane hasło pierwszej pielgrzymki Papieża nie-Polaka każe przypuszczać, że wie on, iż naród, który chlubi się zastępem świętych, błogosławionych, męczenników i wyznawców; naród, który wydał Namiestnika Chrystusowego, strzeże depozytu wiary chrześcijańskiej. Jednak wiary nie wystarczy strzec; aby była mocna, musi być stale odnawiana i oczyszczana. Benedykt XVI, tak jak jego poprzednik na Stolicy Piotrowej, uczy nas, że wiara jest prawdziwą wartością, która się nigdy nie starzeje. Jak ją przeniesiemy w trzecie tysiąclecie, zależy od ewangelizacji podjętej z nowym duchem i nową mocą; od ewangelicznego radykalizmu w naśladowaniu Chrystusa. Módlmy się do Boga, aby papieskie słowa padały na urodzajny grunt ludzkich serc, napełniły nas mocą Ducha.