Logo Przewdonik Katolicki

Pielgrzymowanie - nagrodzone!

Katarzyna Jarzembowska
Fot.

- Zawsze ciągnęło mnie do pisania. Kiedy znalazłam w "Przewodniku Katolickim" ogłoszenie o konkursie, wróciłam myślą do tamtych czasów. Chociaż byłam nastolatką, fascynowała mnie bliskość Kościoła. Przeżywaliśmy wówczas w parafii nawiedzenie Cudownego Obrazu Tak Małgorzata Szatkowska tłumaczy swój udział w literackich zmaganiach, których celem było opisanie przeżyć...

- Zawsze ciągnęło mnie do pisania. Kiedy znalazłam w "Przewodniku Katolickim" ogłoszenie o konkursie, wróciłam myślą do tamtych czasów. Chociaż byłam nastolatką, fascynowała mnie bliskość Kościoła. Przeżywaliśmy wówczas w parafii nawiedzenie Cudownego Obrazu… Tak Małgorzata Szatkowska tłumaczy swój udział w literackich zmaganiach, których celem było opisanie przeżyć lub wspomnień związanych z pielgrzymowaniem na Jasną Górę. Stawką w konkursie były monety upamiętniające 350. rocznicę obrony klasztoru, ufundowane przez Oddział Okręgowy Narodowego Banku Polskiego w Bydgoszczy.



W momencie podniesienia zaczął siąpić deszcz… Wędrowanie do Matki to jakby wspinaczka po górach… Pielgrzymka nauczyła mnie modlitwy… Zdjęcia wykonywane przeze mnie na pielgrzymce były chętnie przyjmowane do rodzinnych albumów… Choć jestem najstarszym pielgrzymem, Bóg czuwa nade mną… To zaledwie kilka zdań z nagrodzonych prac. Wszystkie, niezależnie od wieku i doświadczeń autorów, są cząstką niezwykłego świadectwa - odwagi, wytrwałości i wiary.

Spotkanie z czytelnikami


W bydgoskiej siedzibie Narodowego Banku Polskiego - podczas spotkania ze zwycięzcami konkursu - zabrakło jedynie 15-letniej Marty Tomczyńskiej z Osieka nad Notecią. Pozostali laureaci stawili się w komplecie. - Cieszę się, że takie inicjatywy są podejmowane. To dla mnie wzruszające, ponieważ dotyczy Jasnej Góry - miejsca, do którego, jak każdy wierzący katolik, jestem przywiązana - przyznała dyrektor Ewa Kiedrowicz. Ksiądz Mariusz Kuciński, współorganizator konkursu, wskazał na pierwsze owoce współpracy. - Widać, że to procentuje. Że "Przewodnik Katolicki" dociera do naszych czytelników. Jesteśmy pod wrażeniem nadesłanych prac. Autorzy potrafili podzielić się swoim intymnym przeżyciem - a to przecież niełatwe.
W gronie osób wyróżnionych znaleźli się: Magdalena Kudłacik z Zamościa (w tym roku po raz dwudziesty wchodziła na Jasną Górę - w dodatku z mężem i kilkumiesięcznym synkiem), Eugeniusz Rutkowski z Bydgoszczy (który na trasie znajduje siły do walki z nałogiem) oraz Grzegorz Tomasik z Sępolna Krajeńskiego (autor wielu wystaw fotograficznych i… jednego zwycięskiego konkursu literackiego).

Zwycięska Małgorzata


"Urodziłam się 15 sierpnia w święto Wniebowzięcia Maryi i od początku czułam, że jestem z Nią w jakiś szczególny sposób związana. Wiele istotnych wydarzeń mojego życia toczyło się pod parasolem Jej obecności i opieki...". Refleksyjna, poetycka, szczera - taka jest praca bydgoszczanki Małgorzaty Szatkowskiej, której przypadł najwyższy laur w naszym konkursie. Zresztą, nic dziwnego, skoro - jak przyznaje zwyciężczyni - zawsze "ciągnęło ją do pisania". W nadesłanej pracy też nie zabrakło rymów. "Matuś najdroższa moja, utul swe dziecię, kochana. Chcę być wciąż twoja i twoja, chcę blisko Ciebie i Pana. O jaśniuteńka, dobrotna, weź me serduszko uchowaj, moja duszyczka przewrotna pomocy woła i woła…". Zdobywczyni pierwszego miejsca czasami pisze wiersze - niektóre były nawet drukowane w "Akancie" (miesięczniku literackim). - Nie spodziewałam się, że cokolwiek osiągnę. Po prostu miałam ochotę podzielić się tym, co czułam - wyznaje Małgorzata, która opisała wydarzenia z czerwca 1978 roku, kiedy Czarna Madonna w Cudownym Wizerunku nawiedziła niedawno powstałą parafię Świętych Polskich Braci Męczenników. "Dla mnie, nastolatki, było to niezwykłe przeżycie, zapadające głęboko w sercu i jednocześnie przynoszące następstwa w przyszłości. Dzięki Maryi wstąpiłam do oazy młodzieżowej, odważyłam się wziąć udział (pamiętnego roku 1980) w pieszej pielgrzymce warszawsko-częstochowskiej na Jasną Górę, trzykrotnie byłam na spotkaniu z Papieżem Janem Pawłem II. Opieka Maryi towarzyszyła i towarzyszy mi w całym moim skromnym życiu, za co jej pokornie dziękuję. Co roku dzień swoich urodzin świętuję razem z Matką Najświętszą i jestem z tego dumna! Chciałabym, żeby i Ona mogła być ze mnie dumna, ale to jest już dużo trudniejsze…".

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki