Logo Przewdonik Katolicki

Miejsce czci krzyża

Błażej Tobolski
Fot.

Biezdrowo to niewielka wioska położona kilka kilometrów na południowy zachód od Wronek. Dojeżdżając do niej, już z daleka można dostrzec wieżę sanktuarium Świętego Krzyża. To miejsce licznych pielgrzymek i kultu drzewa, na którym umarł Zbawiciel. Parafia w Biezdrowie została erygowana prawdopodobnie już w XII wieku. Jednak najstarsza pisemna wzmianka o niej pojawia się w dokumentach...

Biezdrowo to niewielka wioska położona kilka kilometrów na południowy zachód od Wronek. Dojeżdżając do niej, już z daleka można dostrzec wieżę sanktuarium Świętego Krzyża. To miejsce licznych pielgrzymek i kultu drzewa, na którym umarł Zbawiciel.



Parafia w Biezdrowie została erygowana prawdopodobnie już w XII wieku. Jednak najstarsza pisemna wzmianka o niej pojawia się w dokumentach dopiero 1372 r. Pierwsza drewniana świątynia była pod wezwaniem św. Krzyża. Kiedy restaurowano kościół na przełomie XII i XIV wieku, dodano mu jeszcze drugiego patrona - św. Mikołaja. W XVI wieku wybudowano nową, murowaną już świątynię w stylu gotyckim. Legenda głosi, że dokonano tego za pieniądze ze skrzyni odkopanej na pobliskim polu. Skrzynia ta do dziś jest wystawiona w kruchcie kościoła. Świątynia była później jeszcze przebudowywana w stylu późnobarokowym w wieku XVIII i XIX. Parafia w Biezdrowie, licząca obecnie ok. 3000 mieszkańców, posiada również dwa kościoły filialne: w Wartosławiu i Wróblewie.

Kult Świętego Krzyża i Matki Jezusowej


Ukrzyżowany Chrystus był czczony w biezdrowskiej świątyni już pod koniec XV wieku. Sam zabytkowy krucyfiks wykonany z drzewa lipowego, umieszczony dziś w ołtarzu głównym, został tam prawdopodobnie przeniesiony z belki tęczowej gotyckiego kościoła w dobie baroku. Istnieje jednak również piękna legenda wyjaśniająca pochodzenie krzyża. Miał go przynieść w te strony pielgrzym idący z Częstochowy. Podczas gdy spał zmęczony drogą, krzyż zsunął się do pobliskiego strumienia. Tam natknęła się na niego niewidoma od urodzenia dziewczyna i doznała uzdrowienia. Aby uczcić krucyfiks, przeniesiono go do klasztoru we Wronkach. On jednak wciąż powracał w cudowny sposób do Biezdrowa, do czasu, aż zawisł w wybudowanym tu kościele.
Kult krzyża jest żywy w Biezdrowie do dziś, o czym świadczą liczne wota oraz pielgrzymi przybywający tu na odpust. Uroczystości odpustowe od lat są obchodzone w sobotę i niedzielę po święcie Podwyższenia Krzyża Świętego (14.09). W tym roku rozpoczną się one 17 września nabożeństwem Drogi krzyżowej i adoracją cudownego krzyża, a uwieńczeniem ich będzie Suma odpustowa odprawiona w niedzielę o godz. 12.
W każdy piątek parafianie i ludzie z okolic gromadzą się również na nabożeństwie do krzyża św. i Mszy wotywnej. Natomiast w pierwsze piątki miesiąca członkowie Bractwa Krzyża Świętego pełniący pieczę nad relikwiami podają je wiernym do uczczenia.
W parafii biezdrowskiej jest również odprawiana bodajże najstarsza w całej archidiecezji Nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, której obraz poświęcony w Rzymie przez papieża Leona XIII, znajduje się w bocznej kaplicy świątyni. Modlitwa ta trwa już od 24 listopada 1895 roku.

Ks. Stanisław Wawrzyniak święcenia kapłańskie przyjął w 1981 roku. Od 1 sierpnia 2005 r. został ustanowiony proboszczem w Biezdrowie
- Zastałem w Biezdrowie parafię z wielkimi tradycjami, zwłaszcza że jest to sanktuarium Krzyża Świętego, miejsce pielgrzymkowe. Widać tu dużo pracy włożonej przez mojego poprzednika, zarówno w duszpasterstwo, jak i w utrzymanie kościoła i probostwa.
Bardzo krótko pełnię obowiązki proboszcza, zostałem jednak życzliwie przyjęty przez wiernych, których liczna grupa jest szczerze zaangażowana w sprawy parafialne. Aktywnie działają i modlą się róże różańcowe. Ogromną pomocą służą mi też trzej nadzwyczajni szafarze Komunii św. oraz katechetka prowadząca chórek dziecięcy "Mikołajki". Jest tu również grono pasjonatów starających się chronić miejscowe zabytki, także związane z żydami czy ewangelikami, z którymi jest związany chociażby kościół filialny w Wartosławiu. Myślę, że moim obecnym zadaniem jest przede wszystkim umacnianie i rozwijanie zastanego duszpasterstwa.
Zarówno obie filie, jak i kościół wymagają obecnie zabezpieczenia i dalszych remontów. Choć wsie należące do parafii nie są zamożne, to jednak ich mieszkańcy, co widać w dotychczasowej ich działalności, żyją sprawami swojej świątyni. Służą całej wspólnocie swoim czasem, umiejętnościami czy składanymi datkami. Przejawia się to nie tylko w uczestnictwie w życiu liturgicznym, ale także w systematycznym wspieraniu prac remontowych. W ogóle w całym dekanacie widzę wielką dbałość o piękno liturgii, co jest ważne i potrzebne w przeżywaniu sacrum.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki