Logo Przewdonik Katolicki

Hydraulik, pielęgniarka, katolik

Krzysztof Bronk
Fot.

Choć w polskich seminariach szykuje się w tym roku rekordowy nabór, w minioną środę Papież właśnie nas, Polaków, prosił, byśmy modlili się o liczne powołania. Bo "Kościół tak bardzo ich dzisiaj potrzebuje". W ubiegłym tygodniu byłem w Czechach, ojczyźnie mojej żony. Jeździliśmy na rowerach. Co wieś to piękny kościół, czasem w rozsypce, czasem już odnowiony, ale niemal...

Choć w polskich seminariach szykuje się w tym roku rekordowy nabór, w minioną środę Papież właśnie nas, Polaków, prosił, byśmy modlili się o liczne powołania. Bo "Kościół tak bardzo ich dzisiaj potrzebuje".
W ubiegłym tygodniu byłem w Czechach, ojczyźnie mojej żony. Jeździliśmy na rowerach. Co wieś to piękny kościół, czasem w rozsypce, czasem już odnowiony, ale niemal zawsze zamknięty. Tak, Czechy to mili ludzie, piękne krajobrazy, a zarazem kraj misyjny, kraj zamkniętych kościołów.
Czescy biskupi proszą o pomoc z Polski. Twierdzą, że nadszedł czas, by Polska spłaciła dług wiary, zaciągnięty w czasach Dobrawy i św. Wojciecha. Bez pomocy polskich kapłanów czeski Kościół się nie podniesie.
Dziś jest ich już bardzo wielu. Są rektorami seminariów, przeorami klasztorów, kustoszami sanktuariów, proboszczami i wikarymi. Choć szybko uczą się języka i starają się dostosować do czeskich warunków, na zawsze pozostają inni, polscy: raczej konserwatywni, pobożni, pewni siebie. Wiedzą, że nie przychodzą z pustymi rękoma, że są ludziom potrzebni. I za to Czesi ich cenią.
W czasach kiedy polski rząd promuje Polskę jako kraj gotowych na wszystko hydraulików i pielęgniarek, kształtuje się w Europie inny obraz Polski. Tworzą go setki kapłanów rozsianych po całym kontynencie, docierające z Polski wiadomości o rekordowych spotkaniach na Lednicy, o morderczych pielgrzymkach na Jasną Górę, o pełnych seminariach, o tradycyjnych poglądach młodzieży, o pokoleniu Jana Pawła II. Chcemy czy nie, żyjemy na oczach świata. O polskiej wierze się pisze i mówi. Francuski dziennik "La Croix" poświęcił jej w ubiegłym tygodniu specjalny dział. Nasz polski Kościół, ten sam, z którego tak bardzo bywamy niezadowoleni, okazuje się być czytelnym świadkiem wiary i "zagłębiem" powołań dla Europy.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki