Najnowsza "Fronda" jest bardzo hiszpańska - stąd byk na okładce - czerwonej, co też coś mówi o dzisiejszej Hiszpanii. Rząd socjalisty Zapatero rozhulał się na dobre, więc można zadać sobie pytanie, co zostało z tego dawnego arcykatolickiego kraju? Być może nic. Skąd więc wzięło się "neopogaństwo" Hiszpanii? O objawach i przyczynach dechrystianizacji jednego z najważniejszych katolickich społeczeństw zachodniej Europy pisze Paweł Skibiński. "Największym dłużnikiem Osamy bin Ladena w Europie jest Jose Luis Rodriguez Zapatero" - tak rozpoczyna swój esej jeden z hiszpańskich publicystów, i nie jest to jedyny tekst Hiszpana w tym numerze. To, co dzieje się w Hiszpanii, kraju, który był do niedawna uznawany za najbardziej katolicki w Europie, może być rzeczywiście dla nas, Polaków, przestrogą. Interesujące jest przyjrzenie się mechanizmom, które doprowadziły do tego, że dziś Hiszpania - obok Holandii i Belgii - to kolejny kraj w Europie, w którym homoseksualiści mogą wziąć ślub i zaadoptować dziecko! Poza tym w numerze autentyczny list ks. Aleksandra Jełowieckiego, który był świadkiem umierania i nawrócenia Fryderyka Chopina, list napisany w kilka dni po śmierci kompozytora, dzięki któremu możemy na nieco "upupionego" geniusza spojrzeć inaczej, znacznie głębiej. Krzysztof Tyszka dokonuje analizy komunizmu z punktu widzenia Bierdiajewa (mieszanka idei oświeceniowych i rosyjskiego mistycyzmu wydała ten triumf sił szatańskich), a Bogusław Tracz doszukuje się wpływu Joachima z Fiore między innymi na utopijny socjalizm.