Requiem dla Papieża
Bernadeta Kruszyk
Fot.
Rzesze wiernych w świątyniach, tłumy idące w Białych Marszach, tysiące palących się świec, godziny spędzone na modlitwie i czuwaniu. Archidiecezja gnieźnieńska żegnała Ojca Świętego Jana Pawła II. Dzień po dniu... Coraz żarliwiej...
W każdym miasteczku, w każdej wsi, w każdym niemal domu ocierano łzy i szeptano słowa modlitwy. Archidiecezja gnieźnieńska podobnie jak cała...
Rzesze wiernych w świątyniach, tłumy idące w Białych Marszach, tysiące palących się świec, godziny spędzone na modlitwie i czuwaniu. Archidiecezja gnieźnieńska żegnała Ojca Świętego Jana Pawła II. Dzień po dniu... Coraz żarliwiej...
W każdym miasteczku, w każdej wsi, w każdym niemal domu ocierano łzy i szeptano słowa modlitwy. Archidiecezja gnieźnieńska podobnie jak cała Polska opłakiwała i składała hołd Wielkiemu Papieżowi, synowi polskiej ziemi, Ojcu, który uczył nas żyć. Świątynie w tych pamiętnych i przepełnionych bólem dniach nie pustoszały. Msze święte, adoracje Najświętszego Sakramentu, modlitwy różańcowe, Apele Jasnogórskie, całonocne czuwania gromadziły i jednoczyły tysiące wiernych, zarówno w dużych miastach, jak i maleńkich wioskach. Ludzie uginający się pod brzemieniem wieku i wchodzący w życie, wierzący i poszukujący, ludzie różnych wyznań i narodowości wspólnie czcili pamięć człowieka, który w czasie swego ziemskiego pielgrzymowania niestrudzenie głosił Ewangelię nadziei, a u jego kresu dał najpiękniejsze świadectwo miłości, pokory i zawierzenia Bogu, milcząco przypominając światu o wartości i głębokim sensie człowieczego cierpienia.
Archidiecezja gnieźnieńska zatopiła się w modlitwie i trwać będzie na niej jeszcze długo. Do dnia pogrzebu Ojca Świętego w kościołach, na Rynkach oraz placach miast i miasteczek odprawiono uroczyste Msze św. w intencji Jana Pawła II. W miejscach, które odwiedził, pod pomnikami, portretami i tablicami pamiątkowymi zapalono tysiące świec i zniczy. Ulicami przeszły milczące Białe Marsze - wyraz wdzięczności za Jego długi i jakże błogosławiony dla świata pontyfikat. "Nie lękajcie się, otwórzcie drzwi Chrystusowi" - mówił u jego początku. Teraz być może powiedziałby: Otrzyjcie łzy "...przecież nie cały umieram, to co we mnie niezniszczalne trwa!"
(Jan Paweł II, "Spełnienie", Tryptyk Rzymski")