Na Pasterce spotykamy wielu znajomych. Łatwo odnajdujemy szeroko uśmiechnięte twarze Eli i Wojtka, którym towarzyszy tróje dzieci i zestaw składanych krzesełek. Po Mszy Świętej zauważamy kolejne znajome twarze. Beata przedziera się przez tłum, a jej rodzice zmierzają w kierunku innego wyjścia. Widzimy Romana - jest sam, żona nie chodzi na Pasterkę, bo przecież ktoś musi po Wigilii posprzątać. Z kolei Magda i Tomek bardzo chcieliby pójść do kościoła razem, ale dziecko jest za małe. Państwo Nowakowie jak zawsze w komplecie, siedzą w pierwszej ławce z całą rodziną. Pani Lidka z mężem pod rękę opuszczają równoległą pierwszą ławkę. Pojawią się w kościele dopiero na kolejnej Pasterce, chyba że ktoś z rodziny weźmie ślub w przyszłym roku...
W Wielu rodzinach nacisk położony jest na przygotowanie materialnej strony świąt, tj.: wieczerza, prezenty, sprzątanie i strojenie domu. Lecz jeśli Boże Narodzenie chcemy przeżyć z pożytkiem dla nas i rodziny, warto równie dużo pracy włożyć w przygotowanie psychiczne.
Odbudowa więzi miłości w rodzinie
Coraz więcej badań psychologicznych koncentruje się na wpływie więzów rodzinnych na zdrowie i efektywność ludzi. Okazuje się na przykład, że biznesmeni, którzy posiadają żony i dzieci, kilkakrotnie rzadziej zapadają na choroby serca niż kawalerowie, rozwodnicy czy osoby żyjące w konkubinacie. Osoby, które czują silne więzy rodzinne i okazują to na przykład rozmowami o problemach i radościach z zaufaną osobą z rodziny, rzadziej chorują. Pewne badania pokazały wręcz, że osoby deklarujące, iż w trudnych momentach czują wsparcie rodziny - są skuteczniejsze w poszukiwaniu pracy w sytuacji bezrobocia. Boże Narodzenie jest jedną z niewielu okazji w ciągu roku, gdy rodzina rzeczywiście może się spotkać w komplecie i spędzić ze sobą bez pośpiechu dużo czasu. Jeżeli więc chcemy, by był to czas spędzony na budowaniu więzi, a nie kłótni - musimy się do niego przygotować. Jeżeli jesteśmy z kimś zwaśnieni, lepiej znaleźć czas przed Wigilią, by porozmawiać na ten temat i choćby spróbować się nawzajem przeprosić. Lepiej nie zostawiać tego na wieczerzę.
Warto ustalić podział obowiązków, by nikt nie utknął na wiele godzin przy gotowaniu i zmywaniu. Zastanówcie się też nad sposobem spędzenia czasu po wieczerzy. Wspólne śpiewanie kolęd, wspólna zabawa, czy na przykład gra planszowa dla całej rodziny to o wiele lepsze zajęcia, niż oglądanie telewizji. Wymaga to przemyślenia i przygotowania równie starannego, jak menu na wieczerzę. Rezultatem jest pielęgnowanie miłości.
Bank dobrych wspomnień
Badania nad "przywiązaniem do marki" - czyli sytuacją, gdy człowiek kupuje wyłącznie określony produkt, mimo że na rynku istnieje wiele konkurencyjnych, równie dobrych lub lepszych - wykazują najsilniejsze przywiązanie u osób, które produktu danej marki używały w dzieciństwie. Jednak pod warunkiem, że marka ta wywołuje u nich przyjemne wspomnienia. Na tym bazują sieci fast foodów, oferując dzieciom prezenty - zabawki w zestawach z jedzeniem i organizację przyjęć urodzinowych. Patrząc z tego punktu widzenia, święta Bożego Narodzenia są bardzo ważne dla naszych dzieci. Mogą być wyjątkowym przeżyciem. Z jednej strony składa się na to odpowiednia "oprawa" - choinka, odświętny wystrój, tradycyjne wigilijne potrawy (wprowadzanie mięs wybitnie psuje atmosferę wyjątkowości wieczerzy wigilijnej), prezenty, kolędy... Z drugiej strony jakość przeżycia kształtuje atmosfera tworzona przez członków rodziny. Do tego potrzebna jest świadoma decyzja wszystkich, że pragniemy, by był to wieczór miłości, gdy chcemy być dla siebie dobrzy; że widzimy sens bycia razem i dla siebie. Dzieci bardzo dobrze odczytują postawy dorosłych. Jeżeli nawet nie chcemy atmosfery radości i przebaczenia dla siebie, zróbmy to dla dzieci, aby, gdy będą dorosłe, wspominały: "Boże Narodzenie w mojej rodzinie to były wspaniałe, radosne chwile, chcę tego samego dla swoich dzieci". Tak przeżywane święta mogą być antidotum na zabiegi marketingowe wielkich firm.
Duchowa strawa dla serca
Z czysto psychologicznego punktu widzenia, nasze życie religijne potrzebuje od czasu do czasu "zastrzyku" pozytywnych emocji. Wiele osób przystępuje do sakramentów, ponieważ zdaje sobie sprawę z ich wagi dla swego życia duchowego i moralnego, jednak przyznaje, że brakuje im czysto emocjonalnych przeżyć. Emocje, silna radość i uniesienie charakterystyczne są dla przeżywania religii w okresie dzieciństwa i dojrzewania. Część osób dorosłych tęskni za tym emocjonalnym "doładowaniem". Pójście całą rodziną na uroczystą Pasterkę może być silnie radosnym przeżyciem religijnym. "Haczyk" polega na tym, że radość ta będzie naprawdę głęboka dopiero po wyciszeniu adwentowym.