Kiedy przed pięcioma laty grupa zapaleńców postanowiła utworzyć w Damasławku towarzystwo mające nieść pomoc osobom niepełnosprawnym, wielu pukało się w głowę i nie wierzyło, że idea ta zostanie kiedykolwiek urzeczywistniona. A jednak... Dziś stowarzyszenie "Iskra nadziei" liczy blisko 50 osób i z zapałem realizuje wytyczone sobie niegdyś cele.
Członkowie stowarzyszenia to nie iskry, ale prawdziwe pochodnie! Ludzie, którzy nie potrafią obojętnie przejść obok cierpienia innych i mają dostatecznie dużo energii, by walczyć o ich zdrowie, życie i przyszłość. Duchowym opiekunem grupy jest ks. Tomasz Kołodziej, wikariusz w parafii pw. św. Stanisława w Damasławku. Rodzice niepełnosprawnych dzieci przyznają, iż jest z nimi w każdej trudnej sytuacji i na ile może, wspiera, radzi i dodaje otuchy. Ksiądz Tomasz potrafi zmobilizować ludzi... Organizuje spotkania z osobami niepełnosprawnymi skupionymi w innych grupach i aktywnie zachęca (znajomych, rodziców, sponsorów) do niesienia im pomocy. Niedawno był duchowym opiekunem grupy niepełnosprawnych, którzy zdecydowali się udać na pieszą pielgrzymkę do Częstochowy. Z Damasławka i okolic wyruszyło aż szesnaście osób. Pokonywali kolejne kilometry trasy wspólnie z innymi, by pokłonić się przed wizerunkiem Czarnej Madonny. W połowie września wszyscy spotkają się w Damasławku, by powspominać długie, acz bardzo radosne wędrowanie na Jasną Górę oraz porozmawiać z przedstawicielami toruńskiego Stowarzyszenia Św. Brata Alberta, które już od sześciu lat organizuje pielgrzymki osób niepełnosprawnych do Częstochowy. Członkowie grupy "Iskra nadziei" nie mogą się już doczekać. To będzie wielka radość znów się zobaczyć.