Niezależnie od tego, jakie oceny dostaje Twoje dziecko w szkole, jedynki czy szóstki, bez względu na to, czy jest pełnosprawne, czy musi korzystać z wózka inwalidzkiego - jest wybitnie zdolne. Przysłowie żydowskie głosi: "Gdy pod Twój dach zawita szczęście, pozwól mu się rozgościć".
Pewna mała dziewczynka lubiła podchodzić do pianina i stukać w klawisze. Choć ojcu niezbyt się to podobało, mama zapewniała go, że w razie czego sprowadzi stroiciela za własne oszczędności. Mała codziennie uprawiała totalną kakofonię. Z czasem zastanowiło ją, dlaczego, gdy rodzice grają, wychodzi piosenka. I tak się zaczęło - od stukania w klawisze, przez "Wlazł kotek na płotek" i naukę w szkole muzycznej do... Konkursu Szopenowskiego. Gdy dziś zastanawia się, jak do tego doszła, stwierdza, że jest to zasługa mamy, która zawsze przy niej była i zachwycała się każdym, nawet drobnym postępem. Eksperci od motywacji zachęcają do takiego właśnie postępowania - składania drobnych sukcesów. Szukają u swoich podwładnych potencjału, którego inni nie zauważyli, a gdy pojawiają się pierwsze, niewielkie, osiągnięcia w pracy danego człowieka, wiedzą, jak zmienić je w sukces.
Dostrzegaj i chwal osiągnięcia
Praktyka wykazuje, że więcej czasu spędzamy na rozmowie z dzieckiem, gdy mu się nie powodzi, niż gdy odnosi sukcesy. Nauczyciele mają zwyczaj wzywać do szkoły rodziców dzieci, które źle się uczą lub sprawiają kłopoty. Dziecko, które przynosi do domu trójkę zamiast, jak zwykle, dwójki, często słyszy: "czemu nie czwórka?".
Zasady chwalenia
Nie popadajmy jednak w skrajność. Nie każde zachowanie dziecka trzeba chwalić. Jeśli pomalowało ścianę w pokoju, choć wie, że nie wolno, nie można powiedzieć: "Ach, jakie piękne, kreatywne zachowanie". Warto natomiast dostrzec i pochwalić pociechę, gdy na kartce papieru skreśli głowonoga w miejsce bazgrołów.
Dostrzegaj drobne sukcesy. Trójka zamiast jedynki, szóstka zamiast piątki, wierszyk nauczony na pamięć, opanowanie jazdy na wrotkach, własnoręczne wypranie skarpetek - to wszystko okazje do pochwały.
Wygłaszaj pochwałę publicznie. Jeżeli to możliwe, pochwal dziecko na przykład w obecności drugiego rodzica, babci czy rodzeństwa. Moja teściowa jest w tym mistrzynią. Gdy zajmuje się wnuczką podczas naszej nieobecności, zawsze relacjonuje, co się działo, w pozytywny sposób - przy małej. "Była taka grzeczna, ślicznie zjadła jogurcik i bawiłyśmy się kolejką. Sama złożyła tory!" Dobrusia wyraźnie wtedy rośnie w oczach.
Niech każdy sukces będzie okazją do świętowania. Gdy Stasiu wraca ze szkoły ze świadectwem, mama robi uroczysty obiad z jego ulubionym tortem. Cała rodzina zbiera się przy stole i ogląda świadectwo, chwaląc średnią ocen. Babcia dostrzega: "O! Z polskiego piątka, a w zeszłym roku była czwórka! Gratuluję!" Stasiu nie jest orłem, jednak co roku jego świadectwo jest lepsze. Wyznaje: "Gdy widzę, jaką radość to daje wszystkim, po prostu nie mogę mieć złego świadectwa".
Podkreśl pochwałę dodatkowym gestem. Najsilniej wzmacnia się poczucie sukcesu, gdy zostaje on nagrodzony od razu. Anegdota o Foxboro Corporation opowiada, że gdy firma na początku istnienia borykała się z problemami technicznymi, do gabinetu prezesa wpadł naukowiec, trzymając w ręku działający prototyp. Prezes koniecznie chciał naukowca czymś nagrodzić, sięgnął do szuflady i wyciągnął... banana. Naukowiec docenił gest. Ważna była nie jakość nagrody, lecz dobre chęci. Takie właśnie nagrody - spontaniczne, nieprzemyślane, wynikające z radości, jaką nam przynosi sukces dziecka - są najcenniejsze.
Pochwała musi być precyzyjna. "Podoba mi się dobór kolorów. Ten czerwony kwiatek wygląda wspaniale na tle żółtych" - takie zdanie o wiele lepiej przemawia do pięcioletniego dziecka niż powierzchowne: "Ładny obrazek". Poklepywanie po plecach i niejasne wypowiedzi typu: "Świetnie się spisałeś" sprawiają wrażenie nieszczerego komplementu. Pochwała konkretu świadczy o uważnym przyjrzeniu się czyjejś pracy. W ten sposób wzmacniane jest konkretne zachowanie. Dziecko czasem samo nie wie, dlaczego odniosło sukces.
Należy uważać na jedno - z pochwałami nie wolno przesadzać. Jeśli za każdym sukcesem będzie stała potężna nagroda materialna, dziecko zacznie wykonywać niektóre czynności tylko dla tej nagrody. Pochwała ustna, szczera i konkretna oraz nagroda symboliczna i spontaniczna, wynikająca ze szczerej radości, to recepta na wybitne dziecko.