Składniki:
karp smażony i zupa rybna:
3 karpie
1/2 szklanki śmietany, żółtko
włoszczyzna, łyżka mąki, olej do smażenia
sól, pieprz, gałka muszkatołowa, listek laurowy, ziele angielskie
2 czerstwe bułki na grzanki
makiełki:
25 dkg maku, 5 łyżek miodu, cukier waniliowy,
3 żółtka, 10 dkg masła
skórka pomarańczowa kandyzowana, rodzynki
po kilka orzechów włoskich, fig i daktyli
1/2 kg mąki, 2 jajka, sól i woda (albo bułka)
piernik:
25 dkg miodu
1 i 1/2 kostki margaryny ("Kasi" albo "Palmy")
3/4 szklanki mleka, szklanka cukru, łyżeczka natronu,
4 i 1/2 szklanki mąki, 4 łyżeczki kakao
2 paczki przyprawy korzennej do piernika
garstka orzechów włoskich i wiórków kokosowych
krem do piernika:
3 jajka, szklanka cukru
20 dkg cukru pudru, 4 łyżeczki kakao
po 1/2 kostki masła i margaryny
Zapraszam do przyrządzenia tradycyjnej, polskiej Wieczerzy wigilijnej - z karpiem, zupa rybną, makiełkami i piernikiem - którą przez długie lata nazywano postnikiem.
Karpie myjemy, oczyszczamy z łusek, odcinamy głowy oraz płetwy, usuwamy oczy oraz skrzela, patroszymy i kroimy w dzwonki, które musimy bardzo dokładnie wypłukać pod bieżącą wodą. Następnie oprószamy je solą, obtaczamy w mące i smażymy na rozgrzanym oleju, wielokrotnie obracając, aż do zrumienienia na złocisty kolor. Warto wtedy przełożyć rybę do naczynia żaroodpornego, pomiędzy dzwonki powkładać kawałki masła i wstawić na kilka minut do rozgrzanego piekarnika.
Z ogonów, płetw, głów i kawałków mięsa możemy przyrządzić znakomitą zupę wigilijną; wystarczy zalać je wodą, dodać sól, rozdrobnioną włoszczyznę, listek laurowy i ziele angielskie, a potem gotować przez trzy kwadranse. Następnie przecedzony wywar zaciągamy mąką, powtórnie zagotowujemy, dodajemy żółtko rozbełtane ze śmietaną i doprawiamy gałką muszkatołową, solą oraz pieprzem. Zupę przelewamy do wazy i podajemy na stół z grzankami: bułką pokrojoną w kosteczkę, zrumienioną na patelni.
A teraz makiełki. Mak przez dobę moczymy, dwukrotnie sparzamy, odcedzamy, trzykrotnie mielimy, a następnie ucieramy w donicy z dodatkiem miodu. Rozpuszczamy 10 dkg masła i - jeszcze gorące - wylewamy na mak. Rodzynki zalewamy gorącą wodą, po kilku minutach odsączamy i osuszamy, a potem mieszamy z makiem. Dodajemy pozostałe bakalie, pokrojone w drobną kostkę oraz wbijamy trzy żółtka i ponownie mieszamy. Białka ubijamy i pianę mieszamy z masą makową. Kluseczki przyrządzamy z mąki, jajek, wody i szczypty soli, które mieszamy i zagniatamy. Wyrobione ciasto rozwałkowujemy, kroimy - jak makaron - w paseczki, wrzucamy na lekko osolony wrzątek i przelewamy zimną wodą. Pozostaje nam tylko połączyć mak z kluseczkami, albo z czerstwą bułką pokrojoną w grubą kostkę i zalaną gorącym mlekiem.
I wreszcie przepis na wyśmienity piernik, jaki przed laty wypiekała już moja Mama. Podaję proporcje na dużą blachę z piekarnika. Margarynę rozpuszczamy, a kiedy przestygnie, łączymy ją z ciepłym mlekiem, wlewamy miód (może być sztuczny) i dokładnie mieszamy. Po wystudzeniu dodajemy: cztery i pół szklanki mąki, szklankę cukru, cztery łyżeczki kakao, dwie paczki przyprawy korzennej do piernika oraz czubatą łyżeczkę natronu. Piernik przekładamy pysznym kremem. Trzy jajka - żółtka razem z białkami i szklanką cukru - ubijamy mikserem na masę jajeczną. Robimy to na parze, np. w garnku wstawionym do większego garnka z wrzątkiem, a kiedy masa będzie już puszysta, garnek przekładamy do zlewozmywaka napełnionego zimną wodą, nie przerywając ubijania. Pół kostki masła i pół kostki margaryny rozcieramy z cukrem pudrem, a potem dodajemy stopniowo, na zmianę po łyżce, masę jajeczną oraz kakao. Takim kremem smarujemy obie strony - przeciętego na pół - piernika, a wierzchnią warstwę smarujemy lukrem czekoladowym i obsypujemy orzeszkami oraz wiórkami kokosowymi. Życzę radosnego i, oczywiście, smakowitego świętowania!