Logo Przewdonik Katolicki

O biskupie, który wolał być mnichem

Agnieszka Dziarmaga
Fot.

W ostatnią niedzielę sierpnia w Jędrzejowie przypada kulminacja trwających kilka dni odpustów sierpniowych. Dawniej rozpoczynały się one już 15 sierpnia i trwały do końca miesiąca. Dwudziesty sierpnia poświęcony jest św. Bernardowi, a 21 sierpnia to odpust związany z bł. Wincentym, którego relikwie spoczywają w cysterskim kościele. To do tych relikwii od blisko ośmiu wieków pielgrzymują...

W ostatnią niedzielę sierpnia w Jędrzejowie przypada kulminacja trwających kilka dni odpustów sierpniowych. Dawniej rozpoczynały się one już 15 sierpnia i trwały do końca miesiąca. Dwudziesty sierpnia poświęcony jest św. Bernardowi, a 21 sierpnia to odpust związany z bł. Wincentym, którego relikwie spoczywają w cysterskim kościele. To do tych relikwii od blisko ośmiu wieków pielgrzymują pątnicy, wśród których byli polscy królowie i książęta, był kard. S. Wyszyński, który nazwał Wincentego "wychowawcą narodu" i kard. K. Wojtyła, który dał mu miano "ojca kultury polskiej". Biskup, który zrezygnował z zaszczytów, by przywdziać cysterską kukullę i zamknąć się w murach opactwa, zmarł przy pracy, gdy piękną łaciną pisał swą "Chronica Polonorum". Jest drugim patronem diecezji kieleckiej i patronem miasta Jędrzejowa.


Ależ tak, bracia nadal pracują fizycznie wyjaśnia o. Wiesław Kundera SOCist., proboszcz parafii, oprowadzając po gospodarstwie i wprowadzając skrótowo w realia życia cystersów dawniej i dziś. Obecnie w Polsce jest 115 zakonników, którzy żyją w opactwach w Mogile, Strzyrzycu, Wąchocku i Jędrzejowie tutaj 13 ojców i 4 braci prowadzi życie wierne regule i cysterskim konstytucjom. Spór, co jest ważniejsze: ora czy labora, ojciec Wiesław rozstrzyga na korzyść at czyli "i" "Módl się i pracuj". W myśl tej zasady kształtuje się życie opactwa i parafii, która liczy zaledwie 90 lat (31 sierpnia obchodzono jubileusz), ale opactwo i kościół należą do najstarszych w Polsce. Budowali je, jeszcze za życia św. Bernarda, mnisi z Morimond.
Tak jak przed wiekami, po otwarciu klasztornej furty ogarnie nas nastrój wszechobecnej cichej modlitwy i klimatu minionych epok, naznaczonego śladami mniszej aktywności. Do wnętrza późnoromańskiego kościoła wchodzimy przez kamienny barokowy portal i stajemy w nawie głównej przed nami ołtarz Wniebowzięcia NMP, czczonej przez cystersów na całym świecie. W zachodnim murze zachowano fragmenty świątyni romańskiej sprzed 1140 roku. W centrum późnobarokowej kaplicy bł. Wincentego znajduje się ołtarz grobowy (ok. 1764). Na postumencie, wsparta na czterech srebrnych orłach stoi trumienka z relikwiami. Ściany zdobią obrazy przedstawiające błogosławionego, który na piechotę wędruje z królewskiego Krakowa do Brzeźnicy (czyli do Jędrzejowa). Świątynię zdobią również wota, pamiątkowe płyty i piękna lampka wieczysta (to właśnie Wincenty wprowadził zwyczaj palenia wiecznej lampki, praktykowany dziś na całym świecie).
Tutaj od wieków, pomimo zmiennych kolei opactwa, spieszą wierni, ufni w orędownictwo biskupa, który wolał być mnichem.

"Mąż nauką i cnotą znakomity"


Wincenty Kadłubek przyszedł na świat ok. 1150 r. w Karwowie k. Opatowa, w rycerskim rodzie Różyców. Uczył się w pobliskiej Stopnicy, w katedralnej szkole krakowskiej, a studia w Paryżu i Bolonii zakończył tytułem magistra. Był kapelanem i doradcą panujących, scholastykiem katedralnej szkoły krakowskiej i kolegiaty w Sandomierzu. W 1208 r. (czasy burzliwych walk sukcesyjnych) został biskupem krakowskim. Był prawdziwym Europejczykiem, światłym, wykształconym historiografem i kronikarzem, zwolennikiem wprowadzenia reform w ówczesnym państwie i Kościele polskim. Admirator św. Bernarda, czciciel św. Floriana i Stanisława Szczepanowskiego, był zarazem człowiekiem i biskupem wielkiej maryjności.
Jego niespodziewana rezygnacja z biskupstwa, beneficjów i zaszczytów wzbudziła wiele emocji. Kadłubek znał opactwo w Brzeźnicy, gdyż to on dokonał konsekracji kościoła (trzeciej z kolei) w 1210 r. Cystersi byli poruszeni jego decyzją. W miejscowości Sudół powitał go opat Teodoryk wraz z francuskimi współbraćmi. Miejsce to upamiętnia Kopiec Spotkania, przy którym po dziś dzień koncentruje się wiele cysterskich uroczystości.

Kult wczoraj i dziś


Bracia zaczęli szerzyć cześć dla Wincentego tuż po jego śmierci, czego wyrazem jest np. wyjątkowy u cystersów osobny pochówek. Rozprzestrzenianiu się kultu nie przeszkodziła klauzura zakonna, obowiązująca w kościele przez blisko 400 lat. W 1633 roku papież Urban VIII przyznał odpust zupełny za nawiedzenie świątyni, a specjalne uroczystości poprzedziły przeniesienie relikwii Wincentego do marmurowego sarkofagu w nawie kościoła. Właśnie wówczas odnotowywano prawdziwą "eksplozję cudowności": przywracanie słuchu, wzroku, mowy, uzdrawianie paralityków. Wszelkie cudowne fakty spisywano w "Dzienniku zdarzeńó. Powstawały modlitwy i pieśni sławiące biskupa cystersa pochowanego w Jędrzejowie. Został beatyfikowany 18 lutego 1768 roku.
Zmienne były koleje opactwa, aż do kasaty przez zaborców w 1819 roku. Po tym krótko obiekt był w rękach reformatów. W końcu zdecydowano o reaktywowaniu się wspólnoty. Najpierw utworzono filię jędrzejowskiego kościoła Świętej Trójcy, potem po bezprecedensowych staraniach okolicznej ludności samodzielną parafię diecezjalną pw. bł. Wincentego (1913). Ostatni z proboszczów diecezjalnych ks. Stanisław Marchewka (wielki czciciel Wincentego, autor publikacji na jego temat, organizator sesji wincentyńskiej i fundator trumienki-relikwiarza) przygotował grunt pod przejęcie parafii ponownie przez cystersów, co nastąpiło w 1945 roku. Ogromną rolę odegrała wówczas jędrzejowska Postulacja Kanonizacji bł. Wincentego, kierowana przez śp. ojca Klemensa Świżka i ojca Aleksego Chalcarza, przeora. Proces kanonizacyjny rozpoczął się w 1959 roku.
Tempo i warunki współczesnego życia oraz ilość przybywających polskich świętych i błogosławionych sprawiły, że ruchliwe niegdyś sanktuarium nie należy dzisiaj do czołowych miejsc kultu w Polsce. A przecież jeszcze po II wojnie światowej tłumnie przybywały do Jędrzejowa "kompanie" z całej diecezji. Pamiętne uroczystości towarzyszyły obchodom 200-lecia beatyfikacji. Koncelebrowanej Mszy św. z udziałem 32 biskupów przewodniczył abp Karol Wojtyła (który często po trasie zwykł "wpadać" do cystersów i pewnego razu ofiarował kościołowi kopię obrazu MB Jasnogórskiej). Homilii wygłoszonej przez Prymasa Tysiąclecia wysłuchało wówczas 40 tys. wiernych. Zwyczajowo młodzież licealna składała tarcze szkole wraz z prośbami do patrona miasta, a do sanktuarium, tak jak dawniej, przybyły pielgrzymki narzeczonych (Wincentego uważano za patrona narzeczonych, bo to on odwoził córkę Bolesława Wstydliwego Salomeę na Wschód, do narzeczonego księcia Kolomana).
Upowszechnianiu kultu Mistrza Wincentego służą także liczne wydarzenia o charakterze kulturalnym, ciekawe sesje naukowe (np. archeologiczne), publikacje, uroczystości rocznicowe (obchody 900-lecia obecności zakonu w Polsce) czy Międzynarodowe Festiwale Muzyki Organowej i Kameralnej (koncerty w kościele w każdą sobotę od czerwca do września, z udziałem renomowanych artystów z całego świata). Szóstego września br. podczas ostatniego w tym sezonie koncertu goście opactwa wysłuchają "Tryptyku rzymskiego" w interpretacji Jerzego Zelnika, z towarzyszeniem muzyków z Ukrainy i słynnych, unikatowych organów jędrzejowskich.
Cystersów z Jędrzejowa i wszystkich czcicieli Kadłubka z pewnością cieszy i napawa optymizmem informacja, że coraz liczniejsze kościoły proszą o Jego relikwie. Obecnie w posiadaniu relikwii jest ponad 40 świątyń w Polsce i za granicą.

Bądź pozdrowiony

Bądź pozdrowiony Mężu znakomity,
Mistrzu Wincenty tyś wzorem pokory,
Daj, niech poznamy dar łask Twych obfity,
Daj męstwo słabym, zdrowie, radość chorym.
Pospiesz się, pospiesz z Twą opieką z nieba,
Łask Twoich dzisiaj bardzo nam potrzeba (...).

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki