Logo Przewdonik Katolicki

Świadkowie wiary

ks. prof. Jan Kanty Pytel
Fot.

Miniony tydzień to czas Wielkich Dni. Wszystkie uroczystości, w jakich uczestniczyliśmy, dotykały największych tajemnic ludzkiego zbawienia. Żeby je ogarnąć, potrzeba człowiekowi ogromnej wiary. Zarówno liturgia, jak i bogate tradycje mają przenieść nas w czasie i przybliżać do wielkich wydarzeń i spraw. Ale i tak nie jest to łatwe. Trudności w przyjęciu tajemnicy życia, śmierci...

Miniony tydzień to czas Wielkich Dni. Wszystkie uroczystości, w jakich uczestniczyliśmy, dotykały największych tajemnic ludzkiego zbawienia. Żeby je ogarnąć, potrzeba człowiekowi ogromnej wiary.
Zarówno liturgia, jak i bogate tradycje mają przenieść nas w czasie i przybliżać do wielkich wydarzeń i spraw. Ale i tak nie jest to łatwe. Trudności w przyjęciu tajemnicy życia, śmierci i zmartwychwstania Pana Jezusa człowiek napotykał od samego początku. Ale przecież to wszystko, czego dokonał Pan Jezus, nie działo się bez przygotowania. Najpierw prorocy wiele razy zapowiadali narodzenie Syna Bożego, a później jego śmierć i zmartwychwstanie. Sam Jezus wielokrotnie zapowiadał wydarzenia, których świadkami byli uczniowie. Widząc czyny niezwykłe, jakich dokonywał, trudno było nie uwierzyć Jego słowom. A jednak. W Piśmie Świętym są fragmenty ukazujące zwątpienie, nawet wśród najbliższych Jezusowi. Jak wielką zatem rolę odgrywa postawa wiary wobec tych niezwykłych wydarzeń Wielkiej Nocy.
Tylko z wiarą możemy wsłuchiwać się w relacje Ewangelistów o zmartwychwstaniu Chrystusa. Jest ona niezbędna, kiedy słyszymy o pustym grobie, do którego złożono Jezusa, a także kiedy słyszymy o pierwszych spotkaniach Jego z niewiastami. Tego cudu, jakiego dokonał Pan Jezus w zmartwychwstaniu, nie da się zobaczyć, nie da się zweryfikować, w Niego trzeba uwierzyć. Jest to o wiele łatwiejsze, jeśli człowiek nie będzie stawiał sobie pytania: dlaczego Jezus to zrobił, lecz po co? Odpowiedź jest jasna: z miłości. Czy mógł tego dokonać? Oczywiście, że tak, jest przecież Bogiem.
W tej historii zbawienia jednak także i człowiek ma misję do spełnienia. Po zmartwychwstaniu uczniowie spotkali Jezusa na drodze do Galilei, widzieli Go, rozmawiali z Nim, doświadczali radosnej nowiny. Stali się świadkami, tymi, którzy o Nim, Zmartwychwstałym, mogli zaświadczyć i zrobili to. My także zaznajemy spotkania ze Zmartwychwstałym, w wierze. Przynajmniej tak mogło się wydawać, widząc tak wielu zdążających do świątyń na nabożeństwa Wielkiego Tygodnia, odwiedzających nasze polskie Groby Pańskie, przynoszących potrawy świąteczne do poświęcenia i co najważniejsze - stojących w długich kolejkach, wyczekując pojednania z Bogiem w sakramencie pokuty. Czy było to autentyczne spotkanie ze Zmartwychwstałym, czy będę świadkiem tego spotkania, teraz, kiedy znikną dekoracje świąteczne i rozpocznie się zwyczajne życie?
Redaktor naczelny "Przewodnika Katolickiego"

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki