Logo Przewdonik Katolicki

Dylematy kardynała na konklawe

ks. Artur Stopka
Wynik każdego głosowania ogłasza się za pomocą dymu, wydobywającego się z komina, który umieszcza się na dachu kaplicy Sykstyńskiej | fot. Vatican Media/Vatican Pool/Getty Images

Kardynałowie wchodzący do kaplicy Sykstyńskiej, by wybrać nowego papieża. To trudna decyzja, wymagająca uwzględnienia wielu czynników. Jaka jest w tym rola Duch Świętego?

Dziewięć dni przed rozpoczęciem tegorocznego konklawe, podczas konferencji prasowej dziennikarz zapytał prezydenta USA Donalda Trumpa, kto – jego zdaniem – powinien zostać kolejnym papieżem. Odpowiedź mogła, ale nie musiała zaskoczyć. „Ja chciałbym zostać papieżem. To byłby mój wybór numer jeden” – oświadczył amerykański polityk. Media sugerowały wtedy, że to był żart, bo chwilę później Trump wspomniał o kardynale z Nowego Jorku, w charakterystycznym dla siebie stylu mówiąc, że jest on „bardzo dobry”. Co prawda nie wymienił nazwiska, ale dla zorientowanych w rzeczywistości kościelnej jasne było, że ma na myśli kard. Timothy’ego Dolana.
Okazało się jednak, że temat następcy papieża Franciszka wciąż zajmował myśli prezydenta Stanów Zjednoczonych. 2 maja, w piątek poprzedzający konklawe, opublikował w swoich mediach społecznościowych zaskakującą grafikę.

Pełna treść artykułu w Przewodniku Katolickim 19/2025, na stronie dostępna od 05.06.2025

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki