Logo Przewdonik Katolicki

Z papieżem dookoła świata

Michał Kłosowski
Papież Franciszek podczas spotkania z młodymi w Centro de Convercoies w Dili, Timor Wschodni, 11.09.2024 r. Fot. Handout / VATICAN MEDIA / AFP

Franciszek zakończył dwunastodniową pielgrzymkę po Azji i Oceanii, w ostatnich dniach odwiedzając Timor Wschodni i Singapur. Nadchodząca jesień przyniesie jednak kolejne ważne wydarzenia w papieskim kalendarzu: pielgrzymkę do Belgii oraz drugą sesję Synodu Biskupów.

Wylatując z Papui-Nowej Gwinei, papież był uśmiechnięty, mimo że czekała go dalsza, długa podróż. Ta, okrzyknięta już przez ekspertów najtrudniejszą, pielgrzymka papieska wydaje się przynosić Franciszkowi wiele radości. Pomimo wyzwań, których nie brakuje.
Timor Wschodni to państwo młode. W 2002 r. uzyskał niepodległość po latach okupacji, a ślady tego bolesnego „dziedzictwa” wciąż są widoczne w społeczeństwie. Podczas wizyty w Dili, stolicy kraju, Franciszek skoncentrował się więc na przesłaniu pokoju i pojednania. Jednak jednym z kluczowych problemów, z jakimi musiał się zmierzyć, był kryzys nadużyć seksualnych wśród duchowieństwa. Kraj ten boryka się z oskarżeniami wobec członków Kościoła, z których wielu przyczyniło się do odzyskania niepodległości. W historii Timoru niepodległość i wiara przeplatają się ze sobą.
W rozpoczynającym wizytę przemówieniu do władz zawarł więc Franciszek aluzję do problemu nadużyć, wzywając do „zapobiegania wszelkim formom nadużyć i zapewnienia zdrowego i spokojnego dzieciństwa wszystkim młodym ludziom”. – Nie zapominajmy, że te dzieci i młodzież mają naruszoną godność – powiedział, dodając, że „problem ten pojawia się na całym świecie”.

Duchowny twórcą niepodległości
Dzień przed przybyciem papieża organizacja Bishop Accountability opublikowała list otwarty do kardynała Seana O’Malley’a, przewodniczącego Papieskiej Komisji ds. Ochrony Nieletnich, w którym wezwała papieża do zajęcia stanowiska w sprawie nadużyć podczas wizyty w Timorze Wschodnim. W ostatnich latach oskarżenia o pedofilię wobec bp. Carlosa Ximenesa Belo, laureata pokojowego Nobla i twórcy niepodległego Timoru, który został ukarany przez Watykan, rozlegają się coraz głośniej. Belo, były biskup Dili, zdobył w 1996 r. Nagrodę Nobla za działania na rzecz praw człowieka i samostanowienia Timorczyków podczas okupacji indonezyjskiej. W 2022 r. został oskarżony o nadużycia seksualne wobec nieletnich, a Watykan potwierdził, że po pojawieniu się tych oskarżeń nałożono na niego sankcje. Podczas wizyty w Dili papież nie wspomniał jednak o tej sprawie.
Franciszek skupił się na innych problemach, takich jak nadużywanie alkoholu i przemoc gangów, wzywając młodzież do wykorzystywania swoich umiejętności w służbie najsłabszym. Cień trudnej historii kraju, związanej z walką o niepodległość, w której Kościół odegrał kluczową rolę, widoczny był jednak podczas całej wizyty. Papież chwalił Timorczyków za ich dążenie do pojednania z Indonezją oraz zaangażowanie w rozwój społeczny, wzywając z drugiej strony do korzystania z zasobów naturalnych kraju w sposób sprzyjający integralnemu rozwojowi i do walki z nierównościami społecznymi. Wizyta papieża miała więc na celu nie tylko przypomnienie o konieczności pojednania, ale także wsparcie lokalnej społeczności katolickiej, która walnie przyczyniła się do niepodległości kraju, a obecnie odgrywa kluczową rolę w procesie budowania pokoju. Kościół katolicki, do którego należy większość obywateli Timoru Wschodniego, pełni bowiem funkcję moralnego przewodnika, a wizyta papieża była wyrazem solidarności z tymi, którzy dążą do sprawiedliwości społecznej i budowania stabilności.
Kardynał Virgilio do Carmo da Silva, obecny arcybiskup Dili, nazwał wizytę Franciszka „historycznym momentem”. Porównał ją do pielgrzymki Jana Pawła II w 1984 r., która „była decydującym krokiem na drodze do samostanowienia” kraju. Dodał, że obecność papieża Franciszka „stanowi fundamentalny krok w procesie budowania tożsamości i kultury” Timoru.

Ekonomia, technologia i dialog międzyreligijny
Nie ma obecnie czynnika bardziej wpływającego na kształt globalnej kultury niż technologia. W Singapurze, jednym z najważniejszych centrów finansowych świata, dokąd poleciał prosto z Dili, Franciszek skierował swoje przesłanie do społeczności międzynarodowej, zwracając uwagę na globalne wyzwania ekonomiczne i technologiczne. Spotkania z prezydentem Tharmanem Shanmugaratnamem i premierem Lawrence’em Wongiem były okazją do poruszenia tematów takich jak inkluzywność, godność ludzka oraz rola sztucznej inteligencji w przyszłości.
Wielokulturowość Singapuru, gdzie mieszają się różne religie i tradycje, stanowiła tło dla papieskiego dialogu międzyreligijnego. Spotkanie z młodzieżą różnych wyznań oraz odwiedziny chorych i starszych w singapurskim Domu Świętej Teresy były z kolei wyrazem troski Franciszka o wszystkich, niezależnie od pochodzenia religijnego czy społecznego. W tym kontekście papież wezwał do budowania mostów między religiami i kulturami, wskazując na Singapur, który ma być takich działań przykładem. Komentując tę wizytę katolicy w Singapurze wyrazili wdzięczność za trzydniową wizytę papieża, podkreślając, że sukces jego przesłania o braterstwie, tolerancji i dialogu musi zaczynać się od młodych.

Młodzi są przyszłością
Podczas całej azjatyckiej podróży temat młodych i przyszłości był kluczowy tak dla papieża, jak i dla wiernych w krajach, które odwiedzał. W końcu nauczanie wartości chrześcijańskich od najmłodszych lat jest kluczowe, choć wiek nie stanowi bariery dla przyswajania zasad wiary. Chrystus w końcu błogosławił dzieci i nauczał dorosłych. W tym kontekście czytać można jedne z wypowiedzianych przez papieża w Azji słów, że „nic nie istnieje samo dla siebie, ale dla innych”. Różne pokolenia muszą znaleźć sposób, by ze sobą współistnieć.
Singapur jest też krajem wieloetnicznym i wielokulturowym. Zdaniem mieszkańców tej wyspiarskiej republiki to jeden z kluczowych czynników sukcesu kraju. Singapur osiągnął swój rozwój dzięki wielokulturowości, która jest fundamentem jego tożsamości. Tamtejsi młodzi nie znają innej rzeczywistości. Choć osoby spoza Kościoła mogą być mniej zaznajomione z naukami papieża, to młodzież w Singapurze ma lekcje religii, które pogłębiają ich wiedzę o Kościele katolickim oraz wartościach, które głosi papież.
Papieska wizyta w Singapurze była też okazją do podjęcia tematu Chin. Choć Franciszek nie odwiedził tego kraju, relacje między Watykanem a Pekinem od lat pozostają jednym z najważniejszych zagadnień międzynarodowych i priorytetów tego pontyfikatu. Singapur, z silnymi więzami z Chinami, może odegrać rolę mediatora, a tamtejszy kardynał od lat ma za zadanie budować relacje z chińskimi katolikami i władzami.
Temat Chin pojawił się także w kontekście wojny w Ukrainie, gdzie Watykan aktywnie poszukuje dróg do pokojowego rozwiązania konfliktu. Wizyta Franciszka w Singapurze była również sygnałem, że Azja, a zwłaszcza Chiny, odgrywa coraz większą rolę w globalnych staraniach o pokój. Pielgrzymką w Singapurze Franciszek postawił kolejny krok na drodze okrążania Chin, wskazując, że właśnie w Azji upatruje przyszłości.

---

Droga przyszłości
Po powrocie do Rzymu Franciszek nie będzie długo odpoczywał. Papież przygotowuje się już do kolejnych wyzwań. Pod koniec września odwiedzi Belgię, udając się do europejskiego centrum. Ta wizyta tak samo jednak wpisuje się w papieskie przesłanie o trosce o peryferie Kościoła, zarówno te geograficzne, jak i społeczne – możliwe bowiem, że to Europa staje się obecnie jednym z nich.
Najważniejszym wydarzeniem jesieni (październik) będzie jednak Synod Biskupów. Synod, który koncentruje się na synodalności, czyli współpracy i dialogu w Kościele, ma na celu odnowienie Kościoła w duchu większej otwartości i inkluzywności. Franciszek wielokrotnie podkreślał, że Kościół musi być bardziej wsłuchany w głosy wiernych i otwarty na różnorodność poglądów.
Synod, podobnie jak pielgrzymki do Azji Południowo-Wschodniej i krajów Beneluksu, będzie okazją do refleksji nad kondycją Kościoła w czasach szybkich przemian społecznych i technologicznych. Synodalność to w końcu nie tylko kwestia strukturalna, ale przede wszystkim duchowa droga, która ma prowadzić do większej jedności i zrozumienia w Kościele.

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki