Być może mało kto pamięta, że trwa Rok Amoris lætitia. Zainicjowany przez papieża Synod o synodalności, a potem agresja Rosji na Ukrainę i trwające już drugi miesiąc walki zepchnęły na dalszy plan świadomość trwania roku poświęconego tej adhortacji. A to ważne w kontekście nabożeństwa drogi krzyżowej, które odbyło się w rzymskim Koloseum w Wielki Piątek, po dwóch latach przerwy, spowodowanej pandemią koronawirusa.
Rzymska droga krzyżowa była wyjątkowa z wielu powodów. Po pierwsze, organizatorzy odeszli od tradycyjnych stacji, które częściowo źródła mają w tekstach apokryficznych, na rzecz wspominania wydarzeń zapisanych na kartach Ewangelii. Po drugie, rozważania dotyczyły problematyki rodziny i do każdej stacji przygotowywały je inne osoby. Po trzecie, i to chyba jest najbardziej komentowany moment tegorocznego nabożeństwa, o przygotowanie rozważań do stacji XIII poproszono przedstawicielki narodów toczących obecnie ze sobą wojnę: Ukrainkę i Rosjankę.

Pełna treść artykułu w Przewodniku Katolickim 18/2022, na stronie dostępna od 08.06.2022