Logo Przewdonik Katolicki

Ważna jest reakcja

Małgorzata Bilska
il. A. Robakowska/PK

Rozmowa z rabinem Michaelem Schudrichem - naczelnym Rabinem Polski.

Jakie znaczenie dla Żydów w Polsce ma Statut kaliski?
– Ogromne, nie tylko dla polskich Żydów, ale dla całej Polski i całej Europy. To jeden z najważniejszych dokumentów, ponieważ po raz pierwszy dał Żydom prawne podstawy do tego, aby mogli mieszkać i żyć w Polsce. Książę wielkopolski Bolesław Pobożny wydał go w 1264 r. – to XIII wiek! Czas, kiedy dla Żydów zamknięte były Anglia i Francja, a w innych krajach Europy nasza obecność była problemem. W Polsce naprawdę mieliśmy prawo być. To niesamowite. Statut pokazał, co to znaczy dać prawo do życia w danym kraju mniejszości narodowej i religijnej.

Abp Grzegorz Ryś powiedział, że spalenie Statutu kaliskiego to dzieło szatańskie, bo wymagało inteligencji i wiedzy. Nie był to poryw emocji, ale działanie świadome. Czy według Rabina to incydent, czy jednak przejaw radykalizacji postaw antysemickich?
– Podstawowym problemem jest fakt, że nawet jeśli niektórzy ludzie mieli w sercach antysemityzm, to jeszcze kilka lat temu bali się o tym głośno mówić. Dzisiaj przestali się bać. Brakuje reakcji ze strony władzy państwowej. W tym przypadku reakcja jednak była. Spalenie Statutu w Kaliszu bardzo mocno i jasno skrytykował zarówno prezydent Andrzej Duda, jak i Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz Kościół Rzymskokatolicki.
Zawsze będą ludzie, którzy nie lubią innej grupy, jakiejś mniejszości. Zawsze też będą niestety ci, którzy mają nastawienie antysemickie. Ważniejsze jest dla mnie to, jaka będzie reakcja reszty społeczeństwa. Kiedy czytam wyniki badań, z których wynika, że 15 proc. ma myślenie antysemickie, to chcę wiedzieć, co myśli pozostałe 85 proc.? Czy oni są wobec tego obojętni, czy krytyczni? Tym razem słychać było jednoznaczny głos sprzeciwu, że na takie akty, takie zachowania nie ma w Polsce miejsca.

Prawica często używa określenia „przemysł pogardy”. Spalenie Statutu odbieram jako wyraz pogardy wobec Żydów. Jako Polka, jako katoliczka, czuję z tego powodu wielki wstyd.
– Słyszę, że wiele osób jest zawstydzonych. Powinno być.

Rabin dobrze znał Jana Pawła II. Ważną częścią jego drogi do świętości był szacunek dla Żydów, dialog z judaizmem. Co by powiedział, gdyby widział, co się dziś w Polsce dzieje?
– Bardzo dziękuję, ale nie mogę mówić w imieniu papieża (śmiech) Jana Pawła II. Nawet nie mógłbym o tym pomyśleć.

Na pewno by zareagował. Rabin go znał.
– Mogę odpowiedzieć tak: jeśli ktoś studiował jego nauczanie i bardzo poważnie je traktuje, to wie, że głosy antysemickie są z nim absolutnie sprzeczne. Są przeciwne jego nauce, bardzo długiej, bo był przecież papieżem przez wiele lat. Tak też powiedział ostatnio polski episkopat. W Kościele Rzymskokatolickim antysemityzm jest grzechem. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Trudno mi zrozumieć człowieka, który twierdzi, że szanuje św. Jana Pawła II i jednocześnie jest antysemitą. To jakaś schizofrenia, której nie mogę pojąć.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki