Ludzie lubią zasłaniać się władzą, zapominając, że w Królestwie Chrystusowym ma mówić serce do serca, usta do ust, oczy do oczu, a nie pięść do pięści i nie nakaz do zbuntowanej woli człowieka. Nie dlatego masz to czy owo czynić, że kazał ci ktoś, kto ostatecznie ma troszkę władzy, ale dlatego, że ty chcesz słuchać. Idzie o rację wewnętrzną, którą musimy poznać, zrozumieć i dać się dla niej pozyskać. Mocą własnego ducha, nie władzą i siłą, musimy również pozyskiwać innych ludzi. Tylko w ten sposób rośnie Królestwo Boże. Dlatego Chrystus powiedział: „Królestwo Boże jest w was”. W waszym sercu, umyśle, woli, w waszej duszy i ciele. To wy jesteście Królestwem Bożym.
Tajemniczą siłą władania w Królestwie Bożym jest pokora. Bo to jest Królestwo cichego Króla, który powiedział o sobie: „Uczcie się ode mnie, żem jest cichy i pokornego serca”. Przez pokorę Chrystus najbardziej świat zadziwił, pozyskał dla siebie i swego Królestwa. I wszyscy Jego poddani, jeżeli chcą coś uczynić dla rozszerzenia się tego Królestwa, powinni się również odznaczać duchem pokory. Jest to takie usposobienie, które trzyma język za zębami, a zęby za wargami. Zęby mamy tylko po to, aby z ręki Ojca najlepszego ugryźć kawał „chleba naszego powszedniego”, a nie bliźniego naszego powszedniego.
Książkę można kupić tutaj