Logo Przewdonik Katolicki

Życie wpisane w historię

Dorota Starczewska

Mało kto wie, że krewną zmarłego 24 kwietnia 2015 r. Władysława Bartoszewskiego była włocławska patriotka z czasów zaborów Izabela Zbiegniewska. Modląc się za duszę prof. Bartoszewskiego, poznajmy postać jego prababki.

Śp. Władysław Bartoszewski: sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów RP,  minister spraw zagranicznych, historyk, żołnierz AK, więzień Auschitz, pisarz, działacz katolicki i niepodległościowy, był spokrewniony z Izabelą Zbiegniewską przez swoją matkę Beatę ze Zbiegniewskich (1897–1971). Izabela była siostrą dziadka Beaty Bartoszewskiej Marcelego Zbiegniewskiego. Władysław Bartoszewski wspominał, że na jego osobowość wpływ miały matczyne opowieści o m.in. bohaterskiej cioci-prababci.

 

Patriotka, entuzjastka

Izabela Zbiegniewska urodziła się w 1831 r. w Ostrołęce, w rodzinie urzędniczej. Ukończyła pensję w Kaliszu, po pobycie w Warszawie w 1856 r. osiadła we Włocławku, gdzie prowadziła pensję dla dziewcząt. Nauczycielka, przywódczyni tzw. piątek (grup kobiet pomagających oddziałom walczącym w powstaniu styczniowym), opiekunka sierot. Miała trudne życie, utrzymując matkę i czworo dorastającego rodzeństwa. Mimo to kierowała pomocą dla powstańców osadzonych we włocławskim więzieniu, organizowała paczki żywnościowe, pranie bielizny. Z jej inicjatywy dr Michał Nowacki założył bibliotekę miejską, natomiast jego syn Leon za namową panny Izabeli założył włocławską straż ogniową i tanią kuchnię: znaczącą pomoc dla ubogich. W tworzeniu kuchni pomagał mu kanonik katedralny ks. Jan Śliwiński. Zbiegniewska umiała przekonać wychowanki i panie z  towarzystwa do pomocy biednym. Zorganizowała dokarmianie ochronki dla dzieci. Pomagała powstańcom wysiedlonym z Wilna, zakładając sklep spożywczy, który dał im utrzymanie. Wiele wychowanek Zbiegniewskiej odegrało znaczącą rolę w odrodzeniu polskiego społeczeństwa. Jedną z nich była Maria z Schoenów Lorentz, matka Stanisława Lorentza – historyka sztuki, wieloletniego dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie. Zbiegniewska przyjaźniła się z Narcyzą Żmichowską, poetką i pisarką, jedną z prekursorek społecznego zaangażowania kobiet. Pomagała płk. Stanisławowi Bechiemu,Włochowi walczącemu w powstaniu styczniowym; była ostatnią osobą, z którą płk Bechi rozmawiał przed egzekucją. Wspierała wdowę po bohaterskim Włochu i jego dzieci, poprzez pomoc finansową i listy. Zaprzyjaźniony ze Zbiegniewską Teofil Lenartowicz sporządził płaskorzeźbę ze sceną rozstrzelania Bechiego. Oryginał znajduje się w bazylice Świętego Krzyża we Florencji, a kopia jest umieszczona w pomniku ku czci płk. Bechiego we Włocławku. Izabela Zbiegniewska zmarła w 1914 r., pochowana jest na cmentarzu przy ul. F. Chopina we Włocławku, patronuje jednej z ulic osiedla Południe.

 

Requiescat et pace

W ostatnich latach życia Władysława Bartoszewskiego w jego wypowiedziach pojawiały się często radykalne poglądy na współczesne życie polityczne. Jego przeciwnicy mogli czuć się urażeni żywiołowymi i dosadnymi wypowiedziami. Jednak stając wobec powagi śmierci, skoncentrujmy się na tym, co w życiu prof. Bartoszewskiego było dobre i szlachetne. Ocenę czynów i słów zostawmy Bogu i przyszłym pokoleniom.

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki