Salomon prosi Boga o Mądrość. Wielki król musiał poprosić o nią Boga, bo Mądrość nie jest darem wrodzonym, nie jest dana człowiekowi z natury. Salomon przedkłada ją nad wszystko: nad bogactwo, skarby, chwałę, długie życie, bo chce mądrze rządzić swoim ludem. Tak mówi biblijna opowieść (1 Krl 3, 4–15; 2 Krn 1, 1–13). W Księdze Mądrości (9, 1–18) autor rozbudowuje tę prośbę w piękną modlitwę, sugerując jakby to właśnie on był Salomonem. I przez pewien czas nawet tak myślano. Ale jest to mistyfikacja, aby nadać Księdze większego znaczenia, biblijnego autorytetu.
Tak jak król Salomon może postąpić każdy z nas. Każdy może poprosić Boga o Mądrość. I nawet nie trzeba za bardzo się starać, bo ona sama chodzi po drogach i szuka tych, którzy są jej godni. „Znajdzie ją siedzącą u drzwi swoich” (6, 14). Ale, jak twardo podkreśla autor na samym początku Księgi (1, 4), „Mądrość nie wejdzie w duszę przewrotną, nie zamieszka w ciele zaprzedanym grzechowi”. W pochwale Mądrości (7, 22–30) wśród przymiotów ducha Mądrości znajdują się określenia „nieskalany”, „jasny” „miłujący dobro”. Jest to też duch, który wszystko „przenika dzięki swej czystości” (7, 24). Dlatego człowiek obciążony grzechem tego daru otrzymać ani posiadać nie może. Nic skażonego do niej nie przylgnie – mówi autor o Mądrości.
Absolutna doskonałość
Autor Księgi wymienia aż 21 przymiotów ducha Mądrości. Liczba 21 oznacza doskonałość absolutną. Liczba 7 to symbol doskonałości, a liczba 3 to symbol pełni. A zatem 3 razy 7 to najwyższa doskonałość. Symbolika liczb świętych ma to do siebie, że łatwo się je zapamiętuje. Stąd często była stosowana w Piśmie Świętym. Jednak wykorzystany tutaj sposób charakterystyki jest zjawiskiem absolutnie nowym. Bo spośród ogólnej liczby 21 przymiotów ducha mądrości zaledwie 6 ma korzenie biblijne: święty, jedyny, delikatny, bystry, niezawodny, przenikliwy (ch?roun). Pozostałe pojawiają się bardzo rzadko. Do tych określeń zalicza się: przenikliwy (tranos), jasny, przykrości niesprawiający, miłujący ludzi, trwały. Natomiast określenia, które są hapax legomena w Septuagincie, i występują tylko w Księdze Mądrości to: rozumny, wieloraki, ruchliwy, miłujący dobro, niepowstrzymany, dobro czyniący, beztroski, wszechpotężny i nad wszystkim czuwający.
To, że autor tworzy aż 10 takich przymiotników specjalnie dla określenia ducha Mądrości, świadczy o jego wyjątkowości, o tym, że absolutnie nie można go określać gotowym, istniejącym już słowem. Tylko słowa biblijne, tylko słowa rzadkie, tylko słowa nowe. Bo ducha mądrości nie da się przyrównać do niczego. Mądrość bowiem dzieli tron z Bogiem (9, 4).
Stać się przyjacielem Boga
W Księdze Mądrości po raz pierwszy w Starym Testamencie użyte jest słowo filia – przyjaźń (7, 14) na określenie relacji Boga do ludzi. Dotychczas relację tę określano słowem przymierze (diath?k?), a więc chodziło jakby o pewien układ między Bogiem a człowiekiem. „Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną” brzmiało pierwsze przykazanie, a potem następowały dalsze nakazy. Bóg przedstawiał się jako surowy i wymagający Prawodawca. A tu pojawia się to bogate w znaczenia słowo „przyjaźń”. Ten, kto prosi Boga o dar Mądrości, odnowiony przez Jej ducha, zyskuje sobie Bożą przyjaźń. I nagle staje się zrozumiałe dlaczego Mądrość jest piękniejsza niż słońce i wszelki gwiazdozbiór, że przewyższa światłość dnia, bo po niej następuje noc, a blask Mądrości „nie zna snu”, że w porównaniu z przyjaźnią Boga wszystko, nawet te dobra, które przywiodła Mądrość są niczym. Berła, trony, bogactwa, drogie kamienie, złoto, srebro, zdrowie, sława, piękność, wszystko traci znaczenie. Dla Salomona to Mądrość jest skarbem nieprzebranym. Autor Księgi Mądrości poprzez użycie słowa filia, ukazuje osobistą więź człowieka z Bogiem, ale to człowiek jest inicjatorem tej więzi. To on w osobistej modlitwie prosi Boga o ten dar. „Daj mi Mądrość, co dzieli Tron z Tobą” (9, 4). To człowiek pierwszy mówi Bogu, że najbardziej pragnie daru Mądrości, że przebywanie z Bożą Mądrością jest dla niego cenniejsze nad wszelkie dobra tego świata. I tym samym zyskuje sobie Bożą przyjaźń. A w ślad za nią wszelkie te dobra, o które nawet nie prosił. Tak jak w historii Salomona… „Choć nie prosiłeś… daję ci”. (1 Krl 1, 13). Stary Testament tylko trzy razy mówi, że Bóg kocha konkretnego człowieka, w tym dwa razy odnosi się to do Salomona (2 Sm 12, 24; Ne 13, 26).
Trwałość daru zależy od nas
Czy zatem wystarczy prosić Boga o Mądrość, aby otrzymać te wszystkie dobra? Nie. Chodzi o to, aby prosić bezinteresownie. Bez wyrachowania. Tak prosił Boga biblijny Salomon. Prosił o Mądrość, aby mógł sprawiedliwie rządzić swoim ludem. Wiedział, że Bóg nie udzieli mu jakiegoś tam daru rozeznania, ale że udzieli mu swojej Mądrości. A więc będzie uczestniczył w jego życiu. Salomon zatem zaprosił Boga do swojego życia, poprosił jak gdyby Boga, aby był przy nim, był z nim, gdy będzie rządził, bo wtedy będzie rządził rozumnie i sprawiedliwie. Dlatego Bóg jest wręcz zdziwiony, jakby wzruszony prośbą Salomona.
A zatem dzięki przebywaniu z Mądrością człowiek może stać się przyjacielem Boga. Trzeba jednak pamiętać, że duch Mądrości jest bardzo delikatny i autor Księgi Mądrości przestrzega, że „wypłoszy go nadejście nieprawości” (1, 5). A więc od nas zależy, czy będzie to dar trwały.