Logo Przewdonik Katolicki

Gaude Mater Poloniae!

Ks. Waldemar Karasiński
Fot.

Kanonizacja bł. Jana Pawła II, papieża: wydarzenie dziejowe w historii Kościoła, w dziejach Polski, które z pewnością będzie wywierało wpływ na życie wielu z nas. Cieszy się Matka Polska, raduje się Kościół święty!

Niełatwo jest mówić o świętości Jana Pawła II; głównie dlatego, że świętość jest szczególną, najbardziej osobistą relacją łączącą świętego z Bogiem. W którymś momencie nawiązana, później ulega pogłębieniu. Na przestrzeni czasu przecież nie tylko czytelnicy „Ładu Bożego” zauważyli, że Jan Paweł II raczej niechętnie się zwierzał ze swojej relacji z Bogiem. Postępował inaczej: wynosił na ołtarze rzeszę świętych i błogosławionych, wśród nich osoby prawie nam współczesne. I to czyniąc, wskazywał wiernym drogę do świętości, otwartą w każdych czasach, także w okolicznościach najtrudniejszych dla wiary. Również książki zawierające najbardziej osobiste przemyślenia Ojca Świętego: Dar i Tajemnica, Wstańcie, chodźmy ­– nie są pisane przez pryzmat własnego „ja”. Zauważmy też, że  medytacje zawarte w Tryptyku rzymskim Karola Wojtyły dotyczą Boga. Autor – człowiek, pełni tu rolę podrzędną.  

 

A życie jego – trud trudów

Chyba nikt z wierzących nie odważy się kwestionować faktu, że fundamentem świętości Karola Wojtyły, Jana Pawła II było umiłowanie Boga i życie Bogiem. Dalej – ufność i odwaga płynąca z wiary, fascynacja ludźmi i radość z przebywania z nimi. Wśród licznych darów od Boga miał Ojciec Święty dar zjednywania sobie serc ludzi. Nazywany „gigantem wiary”, zarazem człowiek olbrzymiej wiedzy (osiem polskich uczelni wyższych nadało mu doktorat honoris causa) odznaczał się skromnością, dobrocią, uprzejmością, pogodą ducha, chrześcijańskim optymizmem. W jego obecności każdy mógł doznać pokrzepienia, pocieszenia. Nigdy nie upadał na duchu, za to podnosił miliony ludzi na świecie ze zwątpienia, apatii, dając wszystkim wzór godny naśladowania. Mówił do nas tak prosto i naturalnie, że rozumieli go wszyscy. Siła przekonań Ojca Świętego wstrząsnęła niejednym sumieniem. Skoncentrowany na Bogu, człowieku, „który jest drogą Kościoła” i moralności, wzywał do rozwiązywania konfliktów wojennych drogą pokojową, potępiał przemoc, także w odniesieniu do życia nienarodzonych i nieuleczalnie chorych.

 

Boga pokaże w twórczości świata

Wielu z nas Ojciec Święty Jan Paweł II inspirował do aktywności , m.in. w stowarzyszeniach kościelnych, na niwie społecznej, do rozwoju naukowego. Wiele do zawdzięczenia mają mu duchowni uczestniczący w dialogu ekumenicznym i międzyreligijnym, politycy, artyści, sportowcy, harcerze, misjonarze, rodziny, środowiska medyczne, chorzy, dzieci, młodzież, starcy, dziennikarze. Drogę do świętości Jana Pawła II wyznaczał maryjny chrystocentryzm: całkowite posłuszeństwo względem Jezusa Chrystusa i Jego Matki. Zaznaczył to po raz pierwszy w dniu wyboru na Stolicę Piotrową, 16 października 1978 r., pozdrawiając wiernych z okna bazyliki św. Piotra w Watykanie. W papieskim herbie, pod wizerunkiem krzyża umieścił literę „M”, a dewizą uczynił słowa Totus Tuus. Zmierzał drogą ku świętości świetlistym szlakiem miłosiernej miłości Boga. Nie tylko w encyklice Dives in misericordia, ukazywał nam niemierzoną głębię Bożego Miłosierdzia. Żył zgodnie z wiarą i nauką, którą głosił, otwarty na prawdę filozoficzną i teologiczną. Nie mogły temu zaprzeczyć zwrócone na niego nieustannie oczy świata.

Dziękujmy dobremu Bogu za świętego Kościoła powszechnego Jana Pawła II, papieża;  za jednego z panteonu polskich świętych.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki