Podczas czwartej pielgrzymki do Ojczyzny w czerwcu 1991 r. papież Jan Paweł II przybył do Włocławka, stolicy diecezji, którą nazwał czcigodną i zasłużoną, mającą uzasadnione powody, by zabiegać o przyjazd papieża. Pragnę ukazać choć zarys więzi z nim Kościoła włocławskiego. Także więzi istniejących wcześniej, nim został obrany namiestnikiem św. Piotra.
Po raz pierwszy, jako biskup krakowski Karol Wojtyła przybył do Włocławka 24 marca 1963 r., na uroczystość święceń biskupich Kazimierza Majdańskiego, który w katedrze Wniebowzięcia NMP otrzymał sakrę z rąk prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego. Drugie spotkanie, z udziałem niemal całego Episkopatu Polski, odbyło się podczas uroczystości Millennium Chrztu Polski w dniach 8–9 października 1966 r. Podczas Mszy św. 9 października w katedrze, której przewodniczył metropolita krakowski kard. Karol Wojtyła, homilię wygłosił prymas Wyszyński.
Więź z diecezją włocławską zyskała nowy wymiar z chwilą wyboru kard. Wojtyły na papieża. W odpowiedzi na prośbę biskupa włocławskiego Jana Zaręby, 25 marca 1982 r. Jan Paweł II zezwolił na nałożenie na obraz Matki Bożej Pani Kujaw w Ostrowąsie koron papieskich, wydając stosowny dokument. Podczas drugiej pielgrzymki do Ojczyzny., 19 czerwca 1983 r. Ojciec Święty koronował na Jasnej Górze Cudowny Obraz Matki Bożej Zwycięskiej z Brdowa. Cztery lata później, 3 czerwca 1987 r., w Gnieźnie, podczas uroczystości upamiętniających 1000-lecie męczeńskiej śmierci św. Wojciecha, uroczyście koronował figurę Skulskiej Piety. W 1991 r. na szlaku czwartej papieskiej pielgrzymki, w dniach 6–7 czerwca znalazł się Włocławek. Po południu 6 czerwca w bazylice katedralnej NMP miało miejsce historyczne spotkanie papieża z przedstawicielami szkoły i katechetami polskimi. Nazajutrz, na lotnisku Aeroklubu Włocławskiego w Kruszynie, Ojciec Święty odprawił Mszę św., wygłosił homilię i zawierzył diecezję włocławską Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Podczas siódmej pielgrzymki, przebiegającej pod hasłem „Bóg jest Miłością”, papież nawiedził sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej (6–7 czerwca) . Tu modlił się przed Cudownym Wizerunkiem Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski, jako wotum złożył różaniec, kielich i patenę. Zwiedził świątynię (wówczas w budowie), a podczas nabożeństwa 7 czerwca pobłogosławił to wielkie dzieło i pielgrzymów zebranych na placu celebry.
Wśród znaków pamięci Jana Pawła II o randze naszej diecezji należy wymienić fakt, że gdy po śmierci biskupa włocławskiego Jana Zaręby (1986) rządy nią objął bp Henryk Muszyński, wcześniej biskup pomocniczy chełmiński, Ojciec Święty powierzył mu funkcję sekretarza specjalnego i członka sesji zwyczajnej synodu biskupów, który w 1990 r. obradował w Rzymie.
Więź Jana Pawła II z Kościołem włocławskim wyrażają również jego osobiste kontakty z duchowieństwem. Wspomnijmy ks. Andrzeja Bazińskiego, który przez cztery lata (1941-1945) studiował na jednym roku z Karolem Wojtyłą studiował w Tajnym Metropolitalnym Seminarium Duchownym w Krakowie, a od 1947 r. kontynuował naukę w seminarium włocławskim. Przez lata utrzymywał kontakty z Karolem Wojtyłą, brał udział w spotkaniach z kolegami kapłanami krakowskimi (jak wspominał: „na roku było nas tylko siedmiu”). Jedno ze spotkań, z okazji 20-lecia kapłaństwa, odbyło się w dniach 26–27 czerwca 1968 r. w parafii św. Jana Chrzciciela w Służewie, gdzie ks. Baziński był proboszczem. W kazaniu podczas Mszy św. 27 czerwca Mszę św. kard. Karol Wojtyła wyraził radość z faktu sprawowania „naszej koleżeńskiej i kapłańskiej celebry przed obrazem Matki Bożej Nieustającej Pomocy”. Obraz ten, według słów kard. Wojtyły, przypominał dawnym seminarzystom krakowskim ten, na który patrzyli w kaplicy seminaryjnej: Maryja patrzyła na wysiłki przybliżające ich do kapłaństwa, a oni przeżywali Jej tajemnicę Nieustającej Pomocy (źródło: Kalendarium życia Karola Wojtyły, Kraków 1983). Uczestnikami Eucharystii w kościele w Służewie było dziesięciu księży z biskupem włocławskim Antonim Pawłowskim na czele oraz ok. 500 wiernych. Po Mszy św. ksiądz kardynał udał się do Gniezna na obrady Konferencji Episkopatu Polski. Po latach dowiedzieliśmy się, że także w Służewie kard. Wojtyła był śledzony przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Świadczy o tym notatka służbowa, zachowana w archiwach. Metropolita krakowski odwiedził też ks. Bazińskiego po objęciu przez niego parafii św. Michała Archanioła w Dobrzecu k. Kalisza. Spotkanie odnotowane w kronice parafialnej miało miejsce 7 listopada 1976 r.
Serdeczne kontakty przyszły święty papież utrzymywał z bp. Kazimierzem Majdańskim, z którym łączyły go zainteresowania z dziedziny teologii i duszpasterstwa. Dały one znać o sobie zwłaszcza znać publikacjami w periodyku „Ateneum Kapłańskie”, którego redaktorem naczelnym w latach 1956–1974 był bp Majdański. Jednocześnie między duchownymi trwała intensywna wymiana korespondencji.
Przyjaźń i koleżeństwo łączyły Ojca Świętego z kapłanem diecezji włocławskiej ks. prof. dr. hab. Stanisławem Olejnikiem. Ich kontakty sięgają 1951 r. Ks. Olejnik, jako sekretarz redakcji „Collectanea Theologica” w latach 1950–1958, zabiegał o wydanie pracy doktorskiej ks. Karola Wojtyły Zagadnienia wiary w dziełach św. Jana od Krzyża (w periodyku tym, w numerze 4 z 1949 r. ukazał się fragment tej rozprawy zatytułowany Quaestio de fide apud S. Joannem a Cruce) Na płaszczyźnie zainteresowań naukowych zawiązała się więź przyjaźni. Kontakty trwały w latach pontyfikatu Jana Pawła II. Ks. prof. Olejnik uczestniczył w Mszach św. odprawianych przez papieża w jego prywatnej kaplicy, we wspólnych posiłkach, był zapraszany na spotkania, gdy wydał kolejną pracę naukową. Należy też wspomnieć więzi Ojca Świętego z ks. infułatem Stanisławem Piotrowskim (w latach 1950–1953 był redaktorem naczelnym „Ładu Bożego”, przyp. red.). Karol Wojtyła znał ks. Piotrowskiego z dawnych wakacyjnych obozów kleryckich i harcerskich, a po latach współpracował z nim w Komisji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa, której przewodniczył (harcmistrz Janusz Skibiński, zastępca Komendanta Hufca ZHP im. ks. hm. Stanisława Piotrowskiego w Kaliszu, wspominał: „Ilekroć spotykałem się z Ojcem Świętym, ten pytał mniej więcej tak: – W Kaliszu jest ks. Stanisław Piotrowski. Co on tam teraz robi?”. Źródło: www.calisia.pl).