„Zapal znicz pamięci” – ten prosty gest to pretekst do przypomnienia o tym, jakie były warunki okupacji na ziemiach wcielonych. A terror niemiecki był tutaj jeszcze bardziej dolegliwy niż w znanym z podręczników i seriali Generalnym Gubernatorstwie.
Kilkoro dzieci w uroczystych strojach – choć nie wszystkie dziewczynki w białych sukienkach, a chłopcy w kombinowanych garniturach – zebrało się w pokoju jednego z ich rodziców. Był środek II wojny światowej. Dzieci patrzyły na siebie ze zdziwieniem – przez ostatnie tygodnie pojedynczo przygotowywały się do tego dnia, ale żadne nie powiedziało o tym pozostałym. Wiedziały, że to tajemnica, której ujawnienie może zagrozić całej rodzinie. W położonym w południowej Wielkopolsce Koźminie została zorganizowana… tajna Pierwsza Komunia Święta. Ten ważny dzień opisała w swojej najnowszej książce Janina Wieczerska, wspominając jeszcze, jak to przed kościołem – gdy był jeszcze czynny – książeczki do nabożeństwa zawierające zakazane pieśni konfiskowali Niemcy. Ot, codzienność katolików Polaków w tzw. Warthegau.
Eliminacja katolików
W Poznaniu były wówczas otwarte dwa kościoły (niewielki pod wezwaniem św. Wojciecha i drugi, na Łazarzu, Matki Boskiej Bolesnej) dla 200 tys. wiernych. Ale poznaniacy i tak byli w dobrej sytuacji. Kościół był otwarty, odprawiane były Msze św. W wielu powiatach świątynie były po prostu nieczynne – na terenie archidiecezji poznańskiej Niemcy zamknęli ponad 600 kościołów, czyli 97 proc. działających w 1939 r. Po aresztowaniach, zsyłce do obozów koncentracyjnych i wypędzeniach do Generalnego Gubernatorstwa nielegalnie działało w archidiecezji poznańskiej 52 księży. Nie wszędzie Niemcy wprowadzili tak dramatyczne ograniczenia działalności Kościoła. Terror wobec duchowieństwa osiągnął największe rozmiary w tzw. Warthegau, okręgu Rzeszy stworzonym w 1939 r. głównie z Wielkopolski i ziemi łódzkiej. Podczas wojny diecezje położone na tym terenie straciły 752 księży, zamordowanych przez Niemców.
Pełne teksty artykułów "Przewodnika Katolickiego" w Internecie ukazują się po 10 dniach od daty wydania drukiem.