Logo Przewdonik Katolicki

Herosi kościoła jutra

Paweł Piwowarczyk
Fot.

Dwóch herosów ducha, dwóch wielkich pasterzy młodych, dwóch kapłanów Kościoła jutra.


 

Błogosławiony Jan Paweł II i sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki służyli Bogu i ludziom w podobnym okresie. Obaj sprostali trudnym zadaniom duszpasterskim, każdy z nich w wyznaczonym przez Boga miejscu, z powierzoną im wielką odpowiedzialnością. Kard. Wojtyła bronił oaz i wspierał inicjatywy założyciela Ruchu Światło-Życie, a ks. Blachnicki inspirował krakowskiego metropolitę, do czego przyznawał się po latach już jako papież.

 

W oczekiwaniu

27 lutego miną 33 lata od śmierci ks. Franciszka Blachnickiego. W całej Polsce ruch oazowy modli się w tych dniach o wyniesienie na ołtarze swojego założyciela. W sposób szczególny czynią to zebrani na Jasnej Górze uczestnicy kongregacji odpowiedzialnych Ruchu Światło-Życie. Od 1995 r. toczy się proces beatyfikacyjny ks. Blachnickiego – na etapie diecezji zakończył się on w 2001 r. Na wieść o ogłoszeniu daty beatyfikacji Jana Pawła II niektórzy z wdzięcznością i radością mówili, że to znak, iż zbliża się również beatyfikacja ks. Franciszka Blachnickiego – przyjaciela kard. Wojtyły.

 

„Gwałtownik Królestwa Bożego”

O wielkiej przyjaźni, jaka łączyła te dwie ważne postaci, mówił niejednokrotnie ks. prałat Franciszek Chowaniec, wieloletni moderator diecezjalny Ruchu w archidiecezji krakowskiej. – Nierzadko słyszałem od kard. Wojtyły: „Jak spotkasz się z ks. Blachnickim, to mu powiedz, że czekam na niego”. Kardynał cenił ks. Blachnickiego i świadczy o tym telegram, który napisał po jego śmierci. Nazywa w nim założyciela Ruchu „gwałtownikiem Królestwa Bożego”. Pisał, że był on prawdziwym kapłanem Bożym, pełnym ufności i zawierzenia Bogu bez względu na konsekwencje.

 

W odpowiedzi

Ks. Blachnicki w szczególny sposób odpowiedział na apel Jana Pawła II, który zachęcał do przeciwstawiania się temu wszystkiemu, co niszczy godność człowieka. Tak oto powstała Krucjata Wyzwolenia Człowieka, która trwa do dzisiaj. Krucjata ma prowadzić człowieka do prawdziwej wolności, dlatego jej uczestnicy dobrowolnie podejmują się abstynencji od alkoholu i wszystkiego, co zniewala człowieka.

W roku pierwszej pielgrzymki do ojczyzny wielkim pragnieniem ks. Franciszka było, aby Jan Paweł II odwiedził Krościenko. Tak się jednak nie stało. Na Kopiej Górce w centrum Ruchu powstał amfiteatr, który mieści 3 tys. osób. W przeddzień Mszy św. na nowotarskim lotnisku odbyło się czuwanie, a wczesnym rankiem oazowicze ruszyli na miejsce spotkania z papieżem.  W Nowym Targu w 1979 r. członkowie Ruchu złożyli Ojcu Świętemu 12 koszy Pisma Świętego, jako dar ewangelizacji, którą prowadzą. Tam proklamowano uroczyście Krucjatę Wyzwolenia Człowieka.

 

 

 


Zasłyszane od. ks. prałata Franciszka Chowańca

O oazach kard. Wojtyła dowiedział się w Nowym Targu. Pewnego dnia wracałem z cmentarza na wikarówkę. Naprzeciw wikarówki był sklep z bardzo dobrymi lodami. Na ulicy stał samochód, a pan Mucha – kierowca  kardynała – niósł lody. Podszedłem, a kardynał siedzący na przednim siedzeniu zapytał: „Co ty tutaj robisz? Wczoraj dostałem kartkę od was z Bieszczad”. Odpowiedziałem, że obóz już skończony i że jestem już na parafii, a druga grupa młodzieży jest w Krościenku na oazie. Kardynał zapytał, co to jest ta oaza i opowiedziałem mu o rekolekcjach. Potem opowiadał innym, że o oazach dowiedział się właśnie ode mnie. W wakacje każdą wolną chwilę kardynał wykorzystywał na odwiedzanie oaz. Na dniach wspólnoty szczególnie wsłuchiwał się w świadectwa uczestników. W świadectwach odczytywał cuda Bożej łaski, które młodych ludzi prowadzą do tak dojrzałych i głębokich refleksji. Krakowski kardynał był odpowiedzialny w Episkopacie za Komisję Apostolstwa Świeckich. Doprowadził  do prezentacji Ruchu przed tą komisją. Twierdził, że Ruch Światło-Życie to przekład Soboru Watykańskiego II na język duszpasterski najwyższej klasy. 4 maja 1978 r. powiedział mi, że na Konferencji Episkopatu oświadczył wszystkim biskupom, że „Kościół w Polsce nie jest jeszcze w stanie ocenić tak wielkich zasług ks. Blachnickiego dla Kościoła i Polski”.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki