Logo Przewdonik Katolicki

Proste formy z ideą

Dariusz Racinowski
Fot.

Na zaproszenie Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Brdowskiej niedawno gościł w Brdowie Janusz Kapusta, światowej sławy grafik, malarz, scenograf, odkrywca jedenastościennej bryły geometrycznej (K-dron). Z diecezją włocławską artysta związany jest od urodzenia: 60 lat temu przyszedł na świat w Zalesiu Małym (parafia Dąbie n. Nerem).

 

Janusz Kapusta ukończył studia na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej i na Wydziale Historii Filozofii Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. W 1981 r. wyjechał z Polski do USA. Zamieszkał w Nowym Jorku. W 1985 r. odkrył bryłę, której nadał nazwę K-dron.

Rysunki Kapusty publikowała i publikuje amerykańska prasa, np. „The New York Times”, „The Washington Post”, „The Wall Street Journal”, „The Boston Globe”; zobaczymy je również w „Gazecie Wyborczej” i „Rzeczpospolitej”. Zabiegają o nie organizatorzy renomowanych wystaw międzynarodowych i krajowych, mają w zbiorach muzea i galerie, m.in. Museum of Modern Art w Nowym Jorku i prestiżowy The Limited Edition Club, a także Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Łodzi.

W Brdowie przygotowania do spotkania z artystą trwały kilka miesięcy. Pomysł zorganizowania wystawy jego rysunków zrodził się na początku lipca podczas Pierwszych Brdowskich Spotkań z Polą Negri.  Nieocenioną pomoc okazała Halina Grabowska z Koła – depozytariuszka prac Janusza Kapusty. Wernisaż i spotkanie odbyły się 22 października, w karczmie „Pod Jesionem”. Janusz Kapusta wygłosił odczyt pt. Życie z K-dronem w tle. Między Zalesiem a Nowym Jorkiem, któremu dodatkowej dynamiki dodały prezentacje multimedialne i anegdoty. Niezwykle zajmująca była opowieść o drodze artystycznej z rodzinnego Zalesia do Nowego Jorku, jak również historia odkrycia niezwykłej bryły, jej właściwości i możliwości zastosowań (m.in. w produkcji elementów budowlanych). Po odczycie Janusza Kapustę otoczyli kolekcjonerzy autografów; składał je na katalogu towarzyszącym wystawie i na książkach o K-dronie, które ofiarował Robert Andre.

Goście – wśród nich starosta kolski Wieńczysław Oblizajek i wójt gminy Babiak Wojciech Chojnowski, honorowi patroni przedsięwzięcia – obejrzeli  na wystawie kilkanaście rysunków. Ich cechą jest prostota, oszczędność formy i siła wyrazu. Oddają talent, filozoficzny zamysł oraz matematyczne upodobania artysty, który w katalogu napisał, że są mądre, jak mądrzy są oglądający je ludzie. „Chciałbym, żeby moje rysunki – jak fizyczne równania – streszczały bogatą przestrzeń w najprostszej formie”.

Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Brdowskiej, którego prezesem jest Piotr Królikowski (i do którego należy również piszący te słowa) udowodniło, że wieś może być miejscem wydarzenia kulturalnego wysokiej rangi. Niestety, większość znamienitych twórców kultury i sztuki omija niewielkie miejscowości tzw. szerokim łukiem. Na szczęście Janusz Kapusta nie stroni od prowincji. Wychował się na niej i pamięta o swoich korzeniach.

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki