Czy życie Ojca Świętego nie było codziennym świadectwem przynależności do Chrystusa? Jego pokora, prostota, głębia, wiedza, umiejętność przebaczania, cierpienie... Szedł Drogą Krzyżową naszego Pana bez skargi, z gotowością zniesienia wszystkich oskarżeń, ze starannie skrywanym bólem. Nic nie zostało mu oszczędzone: ani z zewnątrz, ani „od fałszywych braci” z wnętrza Kościoła.
Kościół włocławski zawsze będzie wielbił Pana za życie i dzieło Jana Pawła II. Będzie pamiętał namiestnikowi Chrystusowemu wyniesienie na ołtarze s. Faustyny Kowalskiej, która ponad połowę życia spędziła w naszej diecezji, w parafii Świnice Warckie. Tu wzrastała w miłości do Boga, stąd zaniosła swoją wiarę światu. Ojciec Święty kanonizował również o. Maksymiliana Marię Kolbego, franciszkanina urodzonego w Zduńskiej Woli, w diecezji włocławskiej. Z dniem beatyfikacji Jana Pawła II rozpocznie się w Kościele włocławskim Rok św. Maksymiliana. Jakże cennymi „relikwiami” są ujmujące prostotą i ubóstwem domy rodzinne s. Faustyny i o. Maksymiliana, otoczone pieczołowitą troską Kościoła…
Podczas pobytu we Włocławku papież mówił o męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki, dziś błogosławionego. W czcigodnej katedrze Wniebowzięcia NMP spotkał się z nauczycielami, katechetami i uczniami. Wzywał do ocalenia w sercach młodych Polaków prawdy i dobra, przewidując, że te właśnie wartości będą atakowane z największą zaciekłością.
Nie ma wątpliwości, że Jan Paweł II wejdzie do historii Kościoła i świata jako jeden z najlepszych papieży. Jego dziedzictwo pełne jest wspaniałych osiągnięć. Był to pontyfikat przełomowy z różnych względów. W świecie nękanym przez lęk i rozpacz Ojciec Święty, biskup Rzymu, Boży wędrowiec, afirmator ewangelicznych wartości głosił świadectwo prawdy, ukazując jej splendor i piękno. Za jego czynami i słowami stała o osobista świętość. W trosce o poszanowanie życia ludzkiego podważał zasadność kary śmierci, przeciwstawiał się działaniom wojennym, wzywał do powstrzymywania rozwiązań militarnych. Sprzeciw nie był wyrazem obojętności na kwestie sprawiedliwości i wolności! Jednak papież był przekonany, że przemoc rodzi przemoc, a nienawiść – nienawiść. Dlatego wzywał świat do kierowania się prawdą i miłością inspirowanej solidarnością. Wielokrotnie wyrażał troskę o rodzinę, którą postrzegał jako szkołę miłości. Troska o najsłabszych była dlań istotą solidarności międzyludzkiej. Wiele uwagi poświęcił religijnemu dialogowi i ekumenicznemu pojednaniu, które jest możliwe dzięki wysiłkom prowadzonym w duchu poszukiwania i poszanowania prawdy. Zapraszając przedstawicieli głównych religii świata do wspólnej modlitwy w Asyżu, dał wyraz przekonaniu, że dialog powinien być rozszerzony na wszystkie wspólnoty religijne. Fundamentem inicjatyw papieskich było pragnienie przybliżenia nam Boga bogatego w miłosierdzie. Nauczając, pielgrzymując po świecie, przybliżał światu Chrystusa, który odsłania oblicze miłosiernego Ojca.
Jako Kościół cieszymy się z beatyfikacji sługi Bożego Jana Pawła II. Modliliśmy się o nią wytrwale, gorliwie i z niezłomną wiarą, że Bóg nas wysłucha. Jest to radość pełna pokoju wynikająca z przekonania, że do Bożego miasta wejdzie tylko ten, kto zapisany był „w Księdze Życia Baranka”, a na czole „będzie miał Jego imię” (por. Ap 21, 27; 22, 4). Ponieważ Bóg świeci nad swoim Sługą, będzie On „królować na wieki wieków” (Ap 22, 5).