Tańczący Poznań Michał Bondyra Fot. Półtora tysiąca odnajdujących siebie dla tańca uczestników, wylewających siódme poty pod okiem światowej sławy pedagogów, a wszystko to bez jakiejkolwiek rywalizacji. Tak wyglądało taneczne święto Dancing Poznań 2010. Półtora tysiąca odnajdujących siebie dla tańca uczestników, wylewających siódme poty pod okiem światowej sławy pedagogów, a wszystko to bez jakiejkolwiek rywalizacji. Tak wyglądało taneczne święto Dancing Poznań 2010. Pełne teksty artykułów "Przewodnika Katolickiego" w Internecie ukazują się po 10 dniach od daty wydania drukiem.