Dla Jezusa okazją, by uczyć pokory, dobroci i miłości stała się uczta w domu przywódcy faryzeuszów.
Słowa Chrystusa w wypowiedzianej tam przypowieści nie tylko ostrzegają nas przed szukaniem pierwszych miejsc, czyli przed grzechem pychy, ale przestrzegają też przed wyrachowaniem, gdy czynimy dobro, byśmy wówczas nie kierowali się nadzieją, że wszystko będzie nam oddane.
Jako uczniowie Chrystusa, winniśmy pozwolić sobie na bezinteresowność, gdyż dobro, które czynimy, nigdy nie spadnie na ziemię i nigdy nie będzie zdeptane bez reszty, albowiem każde dobro w swojej najgłębszej istocie jest zakorzenione i związane z Bogiem - należy do Jego świata, ponieważ każdą życzliwość, każdy uśmiech prawdziwy, każde dobro bierze Pan Bóg w swoje ręce, a tego, co raz Pan Bóg w ręce wziął, nigdy z nich nie wypuszcza. Nasze dobro uczynione zwłaszcza wobec ludzi nieszczęśliwych i ubogich może być nawet ukrzyżowane, tak jak Chrystus był ukrzyżowany, ale ono pozostanie. Będzie podniesione z prochu ziemi, tak jak podnosił się Chrystus na krzyżowej drodze, albowiem ostateczne zwycięstwo należy do dobra. Dlatego czyńmy dobro tam, gdzie jest po temu okazja, tam, gdzie życie o to dobro woła, gdzie na to dobro nas stać i nie oglądajmy się tak bardzo za tym, co w zamian możemy otrzymać.
Dziś w niedzielę gromadzimy się na Eucharystii. Bóg przygotował dla nas Ucztę wokół stołu, przy którym wszystkie miejsca są pierwsze. Cieszymy się tym wyróżnieniem, karmiąc się przy stole Słowa i stole Chleba. Wpatrzeni w Chrystusa chciejmy dostrzegać wokół nas naszych bliźnich, zwłaszcza ludzi ubogich i cierpiących czekających na naszą dobroć i miłość.
Za kilka dni rozpocznie się nowy rok szkolny. Niech dla naszej młodzieży, dzieci, rodziców, nauczycieli i katechetów będzie to czas nie tyle zmagania o pierwsze i zaszczytne miejsca, ale przede wszystkim czas wzrastania i dojrzewania, czas pracy nad wykuwaniem wspaniałych charakterów, pełnych pokory, dobroci i miłości.