Dobiega końca Jubileuszowy Rok św. Pawła ustanowiony w Kościele z okazji 2000. rocznicy urodzin Apostoła Narodów. Czy przez ten czas ten, który „sam został zdobyty przez Chrystusa”, zaraził nas swoją gorliwością w dawaniu świadectwa wiary, zaszczepił pragnienie jedności i apostolstwa?
Na to pytanie każdy winien odpowiedzieć sobie sam. Wszak Rok św. Pawła był znakomitą okazją, by w szczególny sposób przyjrzeć się życiu, działalności misyjnej i pismom tego niezwykłego człowieka, spadkobiercy dwóch kultur: judaizmu i hellenizmu, Żyda z Tarsu, urodzonego między 7 a 10 r. po Chrystusie, który, choć nie należał do grona Dwunastu, zdołał pozyskać dla Chrystusa największą liczbę narodów, i bez którego, jak napisał kard. Joachim Meissner: „nie byłoby Kościoła powszechnego, nie byłoby chrześcijańskiej Europy”.
Kalendarz obchodów Roku Pawłowego był bardzo bogaty. W Rzymie, gdzie w 67 r. poniósł śmierć męczeńską, a także w Kościołach lokalnych na całym świecie odbyło się wiele wydarzeń naukowych i kulturalnych, inicjatyw, wystaw, sympozjów, katechez, pielgrzymek. Przez cały rok rzymską Bazylikę św. Pawła za Murami, a także miejsca związane z działalnością Apostoła – m.in. Turcję nawiedzili pątnicy niemal z całego świata, mając przy tym możliwość uzyskania odpustu zupełnego. „Przewodnik Katolicki” również wpisał się w obchody roku jubileuszowego, publikując cykl tekstów ks. prof. Jana Kantego Pytla przybliżających treść pism Pawłowych. W Poznaniu m.in. w cyklu Verba Sacra można było wysłuchać listów św. Pawła w interpretacji wybitnych polskich aktorów, wysłuchać audycji Radia Emaus poświęconych Apostołowi czy uczestniczyć w warsztatach biblijnych prowadzonych przez Dzieło Biblijne na jego temat.
Jedność i zgoda
Św. Paweł zawsze, gdy mówił o Jezusie, był świadom swej mocy. Wszystkie siły gromadził, by pozyskać jak najwięcej ludzi dla Chrystusa, chciał być „wszystkim dla wszystkich”. Był obywatelem świata, dla wszystkich otwartym. Bóg był podstawą jego egzystencji, nie potrzebował dowodów na Jego istnienie. Z przebogatej osobowości tej postaci oraz szerokiej działalności, którą prowadził, warto, zwłaszcza w kontekście obchodów Roku Jubileuszowego, wspomnieć o dwóch wymiarach: ekumenicznym i misyjnym tego czasu, które jednocześnie stanowią charakterystyczne rysy tej postaci. Św. Paweł, co zaznaczył na początku Roku Jubileuszowego Ojciec Święty, bardzo zabiegał o jedność i zgodę wśród chrześcijan. Ekumeniczny charakter jubileuszowych obchodów podkreślono przez otwarcie kaplicy ekumenicznej w miejscu dawnego baptysterium w rzymskiej Bazylice św. Pawła za Murami, ponadto odbyło się kilka sympozjów ekumenicznych, m.in. nt. „usprawiedliwienia w Biblii”, dotyczącego idei przedstawionej przez św. Pawła w Liście do Rzymian oraz idei jedności zawartej w pismach Apostoła Narodów.
Rok Pawłowy miał również szczególny charakter w krajach misyjnych. Św. Paweł zasłynął przede wszystkim jako wielki misjonarz, stając się świadkiem Chrystusa na całym świecie. Wraz z Barnabą udał się do pogan. Szedł do tych, którzy oddawali cześć bożkom, wierzyli w zabobony. W Sri Lance np. jego obchody zbiegły się z 300. rocznicą śmierci bł. Józefa Vazy, indyjskiego misjonarza, który głosił Ewangelię na przełomie XVII i XVIII na ówczesnym Cejlonie, i został nazwany przez Jana Pawła II „św. Pawłem Sri Lanki”. Na północnym wschodzie Indii w wielu ośrodkach organizowano konkursy o Apostole Narodów dla uczniów szkół, rozpowszechniając poświęcony mu film, prowadzone były też „szkoły ewangelizacji” dla młodzieży. Natomiast Rok św. Pawła dla niewielkiej wspólnoty w Nepalu był okazją do wzmożenia zarówno formacji wewnętrznej, jak i ewangelizacji na zewnątrz.
To nie koniec
W rzymskiej Bazylice św. Pawła za Murami, w wigilię uroczystości św. św. Apostołów Piotra i Pawła, Papież Benedykt XVI będzie przewodniczył pierwszym Nieszporom o godz. 18. Następnego dnia Papież przybędzie do grobu Apostoła Narodów, by zamknąć m.in. ekspozycję ponadtysiącletniej Biblii karolińskiej, przechowywanej w tamtejszym opactwie benedyktyńskim, rękopisu pochodzącego z połowy IX w., liczącego 366 pergaminowych stron zdobionych miniaturami. W miejscach szczególnie związanych z jego życiem i działalnością zamknięciu obchodów Roku Pawłowego, 29 czerwca, przewodniczyć będą specjalni papiescy wysłannicy: w Ziemi Świętej – kard. Walter Kasper, w Turcji – kard. Jean-Louis Tauran, w Grecji – kard. Jozef Tomko, w Syrii – kard. Antonio Maria Rouco Varela, w Libanie – kard. André Vingt-Trois. Papieskim wysłannikiem na Maltę został kard. Ennio Antonelli, a uroczystościom na Cyprze będzie przewodniczyć kard. Renato Martino. Zamknięcie Roku Jubileuszowego będzie też miało swój szczególny wymiar w Polsce.
W Warszawie zbiegnie się ono ze świętem papieskim – dziękczynieniem za kolejny rok pontyfikatu Benedykta XVI. W stołecznej bazylice św. Krzyża o g. 16.30 Mszy św., koncelebrowanej przez episkopat Polski, przewodniczyć będzie abp Józef Kowalczyk, nuncjusz apostolski w Polsce. Natomiast w poznańskiej katedrze podczas pierwszych Nieszporów w wigilię uroczystości św.św. Apostołów Piotra i Pawła o godz. 17 rozpoczną się uroczystości kończące Rok Jubileuszowy w archidiecezji poznańskiej. Z kolei 29 czerwca o godz. 10, również w katedrze, Mszy św. odpustowej będzie przewodniczyć abp Kazimierz Nycz, metropolita warszawski.
Warto przypomnieć, że do 28 czerwca w kościołach jubileuszowych można jeszcze uzyskać odpust zupełny.
*
Co nam przyniósł Rok Pawłowy? Co zapamiętamy z tego czasu?
Czy będzie to tylko kilka zdjęć z miejsc związanych z działalnością i obecnością świętego, do których pielgrzymowaliśmy, obrazek św. Pawła, na którym widnieje jego wyprostowana, skupiona postać podparta o miecz czy z pismem w rękach? Czy może zapamiętamy jego cechy charakteru, że był człowiekiem pełnym energii, zapału, dynamizmu, wytrwałości, zaangażowanym całkowicie w sprawę Boga, otwartym na innych przy zachowaniu jedności opartej na Chrystusie?
Może warto, jeszcze w tych ostatnich dniach, nawiedzić kościoły jubileuszowe (w archidiecezji poznańskiej jest ich dziewięć), wziąć udział w nabożeństwie, sięgnąć po lekturę Listów św. Pawła i Dziejów Apostolskich, a przede wszystkim dać się porwać Chrystusowi, jak on pod Damaszkiem, przez osobistą wiarę i nawrócenie, i zapamiętać choć jedno z mocnych świadectw Pawła, który zachęcał swoich uczniów: „Bądźcie naśladowcami moimi, tak jak ja jestem naśladowcą Chrystusa” (1 Kor 11, 1).