Chrystus ukrzyżowany był też źródłem jedności dla Koryntian, którzy tworzyli „frakcje”, bo jedni opowiadali się za Pawłem, inni za Apollosem. A przecież liczy się tylko Bóg: „Ja siałem, Apollos podlewał, lecz Bóg dał wzrost. Otóż nic nie znaczy ten, co sieje, ani ten, kto podlewa, tylko Ten, który daje wzrost – Bóg” (1 Kor 3, 6-7). Apostołowie są jedynie pomocnikami Boga i wznoszą Jego budowlę na fundamencie, którym jest Jezus Chrystus. Budowlę, czyli Kościół – Paweł ukazuje pod metaforą świątyni, której istotę stanowi to, że mieszka w niej Bóg, On jest jej właścicielem i odbiera w niej kult. W tym obrazie jest też niezwykle ważne dowartościowanie ciała ludzkiego i mocna polemika z grzechami przeciwko ciału (prostytucja), podkreślenie znaczenia walki o godność ciała (por. 1 Kor 3, 16-17; 6, 19-20; 2 Kor 6, 16-18), dezaprobata kazirodztwa (por. 1 Kor 5, 1-8) i samowoli seksualnej – „wszystko mi wolno” (por. 1 Kor 6, 12-18).
Ważne problemy małżeńskie
W Koryncie przeważały małżeństwa pogan, niekiedy tylko były małżeństwa mieszane. Apostoł musiał więc dać konkretne wyjaśnienia na stawiane pytania i wątpliwości, stąd nie ma w liście systematycznej nauki dogmatycznej o małżeństwie. Paweł przypomina naukę Pana. Małżeństwo jest nierozerwalnym związkiem mężczyzny i kobiety, służy regulacji popędu płciowego (por. Kor 7, 7-4). Wskazana jest wstrzemięźliwość małżeńska, ale tylko czasowa za obopólną zgodą i płynąca z motywacji religijnej (por. 1 Kor 7, 4-5). Małżeństwo jest z nakazu Pana nierozerwalne, w przypadku „rozejścia się” małżonkowie nie mogą więc wiązać się z innym partnerem, lecz pozostawać w separacji (por. 1 Kor 7, 7-11). Ważne są wskazania Apostoła nieomylnego w sprawach wiary i moralności, aby partner, który przyjął wiarę, nie zrywał więzi małżeńskiej z partnerem – poganinem. O ile jednak partner – poganin (poganka) nie chce żyć w pokoju bez obrazy Boga, może odejść. Partner (partnerka) wierzący nie powinien obstawać za dalszym trwaniem w związku, ponieważ nie ma żadnej gwarancji, że zbawi współmałżonka (współmałżonkę) (por. 1 Kor 7,15-16). Zachodzi tu tzw. przywilej Pawłowy na korzyść wiary. Przywilej ten zamienia się potem w przywilej Piotrowy, ponieważ on właśnie określa wszystkie jego warunki w Kościele (mówi o tym Kodeks prawa kanonicznego, kan. 1143-1150). Po zawarciu nowego małżeństwa z wierzącym pierwsze małżeństwo ulega rozwiązaniu. W nauce Pawła można dostrzec rewolucyjną wprost nowość: mężczyzna i kobieta mają równe prawa.
Czystość i dziewictwo
Paweł na „wielkim gnojowisku” korynckiego wyuzdania zasadził lilie czystości, dziewictwa i celibatu (por. 1 Kor 7, 25-30). Kwiaty te wyrosły i zakwitły. Apostoł uważa małżeństwo za dobro, charyzmat, ale dziewictwo i celibat za to, co lepsze, i także za charyzmat. Dziewictwo i celibat opierają się według niego na motywacji eschatycznej: „Przemija postać tego świata” (1 Kor 7, 31). „Czas jest rozstrzygający” – wszystko i definitywnie rozstrzyga się w czasie (por. 1 Kor 7, 29).
Celebracja Eucharystii
Paweł głosił Ewangelię w Koryncie w latach 51-52. Wtedy, w czasowej bliskości do Jezusa ziemskiego, ryt eucharystyczny był rozpowszechniony i utrwalony. Apostoł otrzymał z Objawienia i z Tradycji słowa i gesty Jezusa wypowiedziane i przedstawione podczas wieczerzy Pana. Nieomylnie potwierdza, że słowa wymawiane przez Jezusa nad chlebem i winem z wodą w kielichu znaczyły: to Ja jestem. To Ja się wydaję. Polecenie „Czyńcie to na moją pamiątkę” (por. 1 Kor 11, 24-27) wyraźnie nawiązuje do ustanowienia kapłaństwa. Jezus Chrystus jest prawdziwie obecny w Eucharystii z Ciałem i Krwią jako Zmartwychwstały, pod osłoną postaci chleba i wina. Jego rzeczywistą obecność potwierdzają też słowa: „Kto spożywa chleb lub pije z kielicha Pana niegodnie, ponosi odpowiedzialność za Ciało i Krew Pana” (por. 1 Kor 11, 27-29).