Polscy piłkarze po raz pierwszy w historii zagrają w finałach mistrzostw Europy. W meczu eliminacji Euro 2008 podopieczni Leo Beenhakkera w obecności 47 tysięcy widzów pokonali w Chorzowie Belgię 2:0 i zapewnili sobie co najmniej drugie miejsce w eliminacyjnej grupie A. Obie bramki zdobył Ebi Smolarek (na zdjęciu) – najskuteczniejszy polski piłkarz tych eliminacji.
A jeszcze rok temu mało kto wierzył w sukces polskich piłkarzy – grupa rywali z Portugalią, Serbią, Belgią, Finlandią, Armenią, Azerbejdżanem i Kazachstanem wydawała się zbyt silna. Ostatecznie jednak, głównie dzięki świetnej grze w drugiej fazie eliminacji, na przyszłoroczne mistrzostwa do Austrii i Szwajcarii pojadą właśnie Polacy.
„Pamiętamy, że początki drogi na Euro nie były najlepsze. Dlatego to zwycięstwo, ten awans ma dla mnie szczególne, wręcz osobiste znaczenie. Cieszę się, że tym awansem uszczęśliwiliśmy wielu ludzi w Polsce”– powiedział po meczu architekt sukcesu naszej reprezentacji, holenderski szkoleniowiec Leo Beenhakker.