Budując przed 80 laty nowy kościół parafialny pw. św. Marcina i św. Wincentego w podpoznańskim Skórzewie, ks. Stanisław Kozierowski spotykał się z zarzutem, że jest to obiekt zbyt duży. Kapłan przewidywał jednak, że tereny podmiejskie będą się rozbudowywać i w przyszłości świątynia okaże się za mała. Miał rację.
Kiedy rozpoczynano wznoszenie kościoła, parafia liczyła 2,5 tys. mieszkańców. Jeszcze dziesięć lat temu liczba ta była niewiele mniejsza (ok. 2 tys.). Dziś parafian jest co najmniej 5 tys., a wkrótce będzie ich zapewne jeszcze więcej.
Cztery kościoły
Ta zasłużona, bo mająca ponad 700 lat parafia podmiejska, leży przy zachodniej granicy miasta. Do końca XIII w. dzisiejsze tereny parafii w Skórzewie należały do parafii pw. św. Marcina w Poznaniu. W 1300 r. biskup poznański Andrzej Zaremba wyłączył Skórzewo z parafii świętomarcińskiej, erygując tu nową wspólnotę pod tym samym wezwaniem. Pierwszy skórzewski kościół był drewniany. W drugiej połowie XV w. został zastąpiony budowlą z cegły, a w XVII w. postawiono tu nową jednonawową świątynię w stylu późnogotyckim. Gdy zaczynała popadać w ruinę, wybudowano w latach 1927-1929 obecny, czwarty z kolei, kościół. Inicjatorem budowy był ks. proboszcz Stanisław Kozierowski, wybitny społecznik, naukowiec i gorliwy patriota. Kolejnym ważnym wydarzeniem w życiu parafii była konsekracja kościoła, której 22 września 1953 r. dokonał sufragan poznański bp Franciszek Jedwabski.
Ołtarz główny z 1775 r. pochodzi z klasztoru oo. Franciszkanów
z Woźnik. W ołtarzu przedstawione jest Wniebowstąpienie Pana
Jezusa i (powyżej) św. Marcin
Sypialnia Poznania
Niegdyś Skórzewo było wsią rolniczą, dziś rolników tu już prawie nie ma. To miejscowość podmiejska, gdzie zgodnie z panującą tendencją wyludniania się centrum miast i rozwijania przedmieść, powstają liczne osiedla domków jednorodzinnych i szeregowych. Zamieszkują w nich osoby wykształcone, wykonujące odpowiedzialne społecznie zawody, m.in. ekonomiści, lekarze, prawnicy oraz pracownicy naukowi. W większości są to młode małżeństwa z małymi dziećmi, przez co parafia się odmładza; dwie szkoły podstawowe i gimnazjum nie są w stanie przyjąć wszystkich uczniów.
Mimo to przetrwały tradycyjne ludowe formy pobożności. Jedną z nich jest nabożeństwo majowe, odprawiane przy przydrożnych kapliczkach Matki Bożej w Dąbrowie i Wysogotowie. Licznie uczestniczą w nim dzieci i młodzież. Co roku odbywają się także dożynki organizowane przez Spółdzielnię Rolniczą „Agrofirma” we współpracy z parafią. Na zakończenie oktawy Bożego Ciała w Dąbrowie i w Wysogotowie w Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa odprawiana jest Msza św., po której wierni spotykają się przy kawie. Daje im to możliwość lepszego wzajemnego poznania się i integracji.
Sławny parafianin
„Tu rozpoczęło się moje powołanie kapłańskie i misjonarskie. Skórzewo to moja rodzinna parafia” – napisał w księdze parafialnej najsłynniejszy polski misjonarz werbista o. Marian Żelazek. Urodzony w Palędziu, które niegdyś należało do parafii skórzewskiej, został w miejscowym kościele ochrzczony. Obecny ks. proboszcz Franciszek Drost nie ukrywa, że cieszyłby się, gdyby o. Żelazek, jako wzór dla młodzieży, został wybrany na patrona miejscowego gimnazjum.
W ostatnim czasie wspólnota parafialna wykonała szereg prac w kościele: został on gruntownie odmalowany wewnątrz, założono nowe oświetlenie i nagłośnienie. Kilka lat temu zamontowano gazowe ogrzewanie świątyni, dzięki czemu jest w niej przytulnie i ciepło. Dość niespodziewaną i kosztowną inwestycją była wymiana całości pokrycia dachowego budynku, który został uszkodzony przez huragan w styczniu 2007 r.
Niezła akustyka
Szczególnym wydarzeniem w życiu parafii były koncerty chórów z Czech, Słowacji i Hiszpanii. Odbywały się one w ramach organizowanego przez UAM Międzynarodowego Festiwalu Chórów Uniwersyteckich. Koncertom sprzyja dobra akustyka olbrzymiej świątyni. W szkole i kościele wystawiane są także corocznie jasełka połączone z koncertem kolęd, podczas których występuje mający już 80 lat chór „Arion”.
W parafii działa też szereg grup duszpasterskich, pomagających parafianom zbliżyć się do Boga. Jest to Żywy Różaniec kobiet, a także dzieci – prowadzony przez katechetki w szkołach, Krucjata Eucharystyczna, Parafialny Zespół Caritas, ministranci i lektorzy oraz zespoły młodzieżowy oraz dziecięcy, zapewniające oprawę muzyczną niedzielnych Mszy św. Swoją posługę we wspólnocie pełni również czterech nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. W trakcie tworzenia jest grupa biblijna i grupa młodzieżowa.
Nowo wybudowany Dom Parafialny w Skórzewie
Dom tętniący życiem
Jak mówi ks. proboszcz, jednym z najważniejszych zadań parafii jest poznanie nowych mieszkańców i stopniowe włączanie ich w życie parafii. – Są to osoby z całej Polski. Ważne, aby się tu odnalazły i utożsamiły z tutejszą wspólnotą. Służy temu niedawno wybudowany Dom Parafialny. Obok mieszkań dla księży i biura parafialnego znajdują się w nim sale, gdzie odbywają się spotkania grup duszpasterskich, a swój dyżur pełnią przedstawiciele Rady Gminy. Powstaje również publiczna biblioteka – objaśnia ks. Franciszek. – Chciałbym, aby Dom Parafialny stał się centrum życia parafialnego, religijnego, społecznego i kulturalnego. Ma to być nie tylko miejsce spotkań dla grup dzieci, młodzieży i starszych, ale przede wszystkim miejsce wzajemnej integracji wszystkich jego użytkowników. Ma tętnić życiem – podkreśla kapłan.
Ks. Franciszek Drost święcenia kapłańskie przyjął w 1974 r., a proboszczem parafii w Skórzewie jest od 1996 r. Wcześniej pełnił posługę proboszcza w Górce Duchownej (1988-1996). – Dziękuję parafianom za zaangażowanie materialne i życzliwe wsparcie proboszcza w przedsięwzięciach budowy Domu Parafialnego i remontu kościoła.