Logo Przewdonik Katolicki

Szczęście rodzinne

Bogna Białecka
Fot.

Gdy urodziły nam się dzieci, zacząłem mieć wrażenie, że staję się tylko elementem wyposażenia domowego. Jestem na drugim planie wpierw są dzieci, potem dom, a dopiero potem ja. Pewnie to egoizm, ale chciałbym, żeby żona zauważała mnie poza kategoriami trzeba zrobić to i tamto, ubrała się czasem seksownie, a nie ciągle na szaro i praktycznie... ...

„Gdy urodziły nam się dzieci, zacząłem mieć wrażenie, że staję się tylko elementem wyposażenia domowego. Jestem na drugim planie – wpierw są dzieci, potem dom, a dopiero potem ja. Pewnie to egoizm, ale chciałbym, żeby żona zauważała mnie poza kategoriami «trzeba zrobić to i tamto», ubrała się czasem seksownie, a nie ciągle na szaro i praktycznie...” – zwierza się Artur, ojciec rodziny z kilkuletnim stażem.

Dzieci bardzo zmieniają relacje w rodzinie. Na początku, gdy maluch jest niesamodzielny i wymaga nieustannej uwagi, w oczywisty sposób staje się centrum, wokół którego kręci się życie rodzinne. Jednak nawet na tym etapie warto zadbać o współmałżonka. Trzeba pamiętać o tym, że podstawą szczęśliwej rodziny jest szczęśliwe małżeństwo, a relacja między mamą i tatą jest wzorem, modelem miłości rodzinnej.

Jak dbać o małżeństwo?
W literaturze przedmiotu można znaleźć wiele ambitnych rad, jak np. rozwijanie umiejętności komunikacyjnych, ale też powtarza się szereg prostych, łatwych do zastosowania wskazówek. Oto one:

Codziennie powiedz małżonkowi coś miłego. Gdy przestaniesz koncentrować się wyłącznie na problemach i zadaniach, z łatwością zauważysz mnóstwo drobiazgów, za które można być wdzięcznym. Warto o tym powiedzieć – wyrazić komplementem („Bardzo ładnie dziś wyglądasz”) lub podziękowaniem („Ubrałeś Zuzię, dziękuję, jesteś kochany”).

Codziennie poszukaj powodu do radości i opowiedz o tym. Może coś miłego wydarzyło się w pracy, a może dziecko zrobiło coś zabawnego. Wspólny śmiech jest nie tylko sposobem na pielęgnowanie relacji, ale pomaga poradzić sobie z problemami. A jeżeli naprawdę masz podły dzień i nie zauważasz niczego zabawnego – opowiedz dowcip.

Zrób coś nieoczekiwanie sympatycznego – daj drobny prezent, pozmywaj poza kolejnością, ugotuj ulubioną potrawę. Nie zepsuj sobie jednak radości dawania oczekiwaniem na wyrazy wdzięczności. Małżonek może mieć zły dzień i po prostu tego nie zauważyć.

Codziennie znajdźcie czas na rozmowę – o marzeniach, minionym dniu, planach – a także na przytulanie się. Jeśli chodzi o to drugie, to chyba najłatwiej – wystarczy wyłączyć telewizor.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki