Logo Przewdonik Katolicki

Podwyższenie

ks. Maciej Szczepaniak
Fot.

Pisarz Ezdrasz stanął na drewnianym podwyższeniu, które zrobiono w tym celu. Ezdrasz otworzył księgę przed oczyma całego ludu, znajdował się bowiem wyżej niż cały lud. Greckie słowo bema oznacza podwyższenie, wyniesioną platformę, trybunę, na którą wstępował po stopniach mówca. Takie podwyższenia dobrze funkcjonowały w szkołach, sądach i synagogach. W tych...

„Pisarz Ezdrasz stanął na drewnianym podwyższeniu, które zrobiono w tym celu. Ezdrasz otworzył księgę przed oczyma całego ludu, znajdował się bowiem wyżej niż cały lud”.

Greckie słowo bema oznacza podwyższenie, wyniesioną platformę, trybunę, na którą wstępował po stopniach mówca. Takie podwyższenia dobrze funkcjonowały w szkołach, sądach i synagogach. W tych ostatnich był to podest do odczytywania Pisma Świętego. Same zresztą trybunały również nazywano „bema”; takim właśnie słowem określa ewangelista Mateusz przewód sądowy Jezusa przed Piłatem.

Kluczowym tekstem biblijnym przybliżającym nam pojęcie owego podwyższenia jest fragment z Księgi Nehemiasza. Po powrocie z wygnania babilońskiego przywódcy religijni starali się zadbać o odnowienie moralne narodu. W tym kontekście księga wspomina o uroczystym czytaniu Prawa Mojżeszowego przez pisarza Ezdrasza. Stanął on na podwyższeniu i odczytywał Prawo z przerwami, a lewici po każdej perykopie wyjaśniali odczytany fragment. Nie tylko tłumaczyli hebrajski tekst na aramejski (język hebrajski nie był już zrozumiały dla wszystkich), ale dodawali też własne tłumaczenia. Dało to początek targumom, czyli aramejskim przekładom tekstów biblijnych odczytywanym w czasie nabożeństw synagogalnych.

Podkreślanie miejsca czytania miało zawsze cel naturalny: chodziło o podniesienie lektora w celu lepszej widzialności i słyszalności. Z synagog przeniesiono je do chrześcijańskich świątyń. Miejsca te nazywano ambonami, od słowa anabaino – wchodzę, wstępuje. W miarę rozwoju architektury sakralnej, w trosce o lepszą słyszalność, ich lokalizacja przesuwała się coraz bardziej w głąb nawy, aż do Soboru Watykańskiego II, który – także za sprawą nagłośnienia – przywrócił je w pobliże ołtarza.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki