Szybki ślub
ks. Tomasz Ślesik
Moja córka zaszła w ciążę. Niestety, nie mają jeszcze ślubu ze swoim narzeczonym. Razem z mężem doradzamy im, aby pobrali się jak najszybciej, bo dziecko musi mieć przecież dwóch rodziców, a poza tym sama jako panna nie może wychowywać dziecka (...). Niestety, moja córka na razie nie chce wstępować w związek małżeński. Jak mam ją do tego przekonać?
Mariola
Zawieranie związku...
Moja córka zaszła w ciążę. Niestety, nie mają jeszcze ślubu ze swoim narzeczonym. Razem z mężem doradzamy im, aby pobrali się jak najszybciej, bo dziecko musi mieć przecież dwóch rodziców, a poza tym sama jako panna nie może wychowywać dziecka (...). Niestety, moja córka na razie nie chce wstępować w związek małżeński. Jak mam ją do tego przekonać?
Mariola
Zawieranie związku małżeńskiego jedynie z powodu poczęcia dziecka nie jest dobrym pomysłem. Decyzja o zawarciu małżeństwa musi być przemyślana, przemodlona i całkowicie dobrowolna. W sytuacji, kiedy zawieramy związek małżeński z przymusu – jakiegokolwiek – jest on po prostu nieważny. W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy: „Zgoda powinna być aktem woli każdej ze stron, wolnym od przymusu i ciężkiej bojaźni zewnętrznej. Żadna ludzka władza nie może zastąpić tej zgody. Jeśli nie ma tej wolności, małżeństwo jest nieważne” (KKK, 1628). Zawarcie związku małżeńskiego zakłada dojrzałość osobową, dojrzałość wiary, a wszelkie pochopne, nieprzemyślane decyzje na taką dojrzałość nie wskazują.
Z listu wynika, że córka nie wyklucza małżeństwa. Poczęte dziecko nie powinno przyspieszać tej decyzji. Przygotowania do ślubu są czasochłonne i wymagają wielu przemyśleń – dlatego nie jest to najlepszy czas dla kobiety będącej w stanie błogosławionym.
Poczęte dziecko ma dwóch rodziców, inaczej być nie może, choć nie są oni połączeni sakramentalnym węzłem małżeńskim. Trzeba pokonać pewne konwenanse i wstyd, który często towarzyszy takim sytuacjom, i zwracając uwagę na dobro dziecka, dopiero po jego narodzinach podjąć konsekwentnie przemyślaną i odpowiedzialną decyzję o zawarciu związku. Bardzo często małżeństwa, które zostały zawarte tylko dlatego, że narzeczeni – jak to często słyszymy – „musieli wziąć ślub”, nie są związkami trwałymi, ponieważ nie mają solidnych podstaw.
Sprawą niezwykle ważną jest to, aby przekazywać dzieciom od najmłodszych lat właściwą naukę na temat rodziny, przede wszystkim ukazując ją swoim życiem. W konstytucji duszpasterskiej „O Kościele w świecie współczesnym” Soboru Watykańskiego II czytamy: „Jest rzeczą rodziców lub opiekunów, aby stawali się przewodnikami dla młodych w zakładaniu rodziny przez roztropne rady, którym ci ostatni winni chętnie dawać posłuch, wystrzegać się jednak należy skłaniania ich przymusem bezpośrednim lub pośrednim do zawarcia małżeństwa lub do wyboru partnera w małżeństwie” (KDK, 52).