W ostatnich latach możemy zauważyć swego rodzaju wzmożone zainteresowanie tematyką anielską. Powstają książki, filmy, reklamy,
piosenki, wiersze na temat aniołów. Bardzo często właśnie taka
rzeczywistość jest źródłem naszej wiedzy o nich.
A co o aniołach mówi Biblia? Jakie są stanowiska teologów? Wreszcie jaka jest nauka Kościoła na ich temat? To wszystko powinno stanowić podstawy naszej właściwej wiedzy o aniołach, a zarazem dobrze ukształtowanej pobożności.
Na początku trzeba zauważyć, że istnienie aniołów nie jest najważniejszym tematem teologicznym, a ich byt odnajduje swoje uzasadnienie i wypełnienie tylko w misterium odkupienia. Rozważania o aniołach, niemające żadnego związku z soteriologią (nauka o odkupieniu) i chrystologią (nauka o Chrystusie), są zupełnie bezwartościowe i przeczą prawdziwej naturze aniołów, która może się odnaleźć tylko w kontekście chrystocentrycznym.
Stary Testament
Aniołowie (anioł – od grec.
aggellos – posłaniec; łac.
angelus; hebr.
mal’ak) pojawiają się wielokrotnie na kartach Pisma Świętego. Jednak tak jak skomplikowane są dzieje powstania Świętej Księgi, tak samo skomplikowana jest angelologia biblijna, zwłaszcza Starego Testamentu, znajdująca swoje zwieńczenie w Nowym Przymierzu.
W Starym Testamencie nie odnajdziemy tekstów, które w bezpośredni sposób opisywałyby moment stworzenia aniołów przez Boga. Fakt ten jest częścią fundamentalnych prawd Starego Przymierza wynikających ze stwierdzeń, że Bóg jest stwórcą wszystkiego (Rdz 1, 1; Wj 20, 11;
PS 178, 2-5). Najstarsze księgi Starego Testamentu zawierają prawdę o aniołach, jednak nie jest ona tam ściśle sprecyzowana, na płaszczyźnie teologicznej. Zauważamy tu rozwój teologii, podobnie jak i rozwój samego nauczania na temat aniołów.
I tak możemy wyodrębnić trzy podstawowe okresy, w których kształtował się teologiczny wizerunek anioła.
– Pierwszy, przypada na czas patriarchów i wędrówki ludów. Podkreśla się w nim nierozerwalny związek anioła i Boga. Postacią charakterystyczną tego okresu jest tzw. Anioł Jahwe, który wyraża jeden z podstawowych dylematów angelologii biblijnej Starego Testamentu, związanych z wyraźnym rozdzieleniem Jahwe i anioła. Anioł Jahwe, jest z jednej strony przedstawiany jako sam Jahwe, inny niż aniołowie posłańcy (np. Rdz 16, 10; Wj 3, 1; Oz 12, 4n.), z drugiej strony jest zupełnie różny od samego Boga (Rdz 24, 7; Wj 33, 2 n.).
W tym kontekście wyodrębniły się cztery teorie interpretacyjne: pierwsza, zwana teorią reprezentacji, głosi, że Anioł Jahwe jest stworzonym duchem, występującym w imieniu Jahwe; druga – teoria utożsamienia, według której Anioł Jahwe jest tożsamy z Jahwe, który, jako niewidzialny, wszechobecny i transcendentny, objawia się jednak człowiekowi, jako widzialny i działający; wreszcie trzecia – teoria interpolacji – gdzie termin Anioł Jahwe, wyraża samo pojęcie „Bóg”, występujący w opisach teofanii. Czwarta z teorii, tzw. mesjaniczna, traktuje Anioła Jahwe jako Słowo Boże (Mądrość Bożą), różne osobowo od Boga Jahwe, ale istotowo z Nim tożsame. Anioł Jahwe miał być figurą samego Mesjasza – Chrystusa.
– Drugi okres – królewski – charakteryzuje się przedstawianiem Boga, Jahwe, jako Pana nieba i ziemi. Wyobrażenia ziemskiego króla przenoszone są na myślenie o Bogu i jego aniołach. Stąd są oni przedstawiani jako członkowie niebiańskiego dworu samego Boga – Króla, którego uwielbiają i któremu służą. Jest to nawiązanie do myślenia o aniołach związanego z tradycjami Starożytnego Wschodu, zwłaszcza Mezopotamii. Tradycje te przedstawiały Boga jako Tego, który posiada swój niebiański dwór, złożony z różnych kategorii, zastępów, a nawet armii. Głównym zadaniem aniołów jest wychwalanie i uwielbianie Pana.
W Księdze Jozuego odnaleźć można aniołów jako wojsko niebieskie. Funkcje szczegółowe przypisywane są serafinom i cherubinom. Pierwsze stoją przed Bożym Tronem, głosząc chwałę Jahwe i oczyszczając stworzenia zbliżające się do Boga. Drugie – których określenie jest pochodzenia mezopotamskiego – chronią wejście do raju, podtrzymują Boży Tron lub unoszą rydwan Jahwe. Będąc wojskiem samego Boga wielbią Go i współdziałają z Nim na ziemi jako Jego wysłannicy do ludzi.
– Trzeci z okresów rozpoczyna się ok. VI w. przed Chrystusem, po powrocie z niewoli babilońskiej. Boga Jahwe, coraz częściej, zaczęto wówczas pojmować jako istotę zupełnie inną od tego, co nas otacza, przekraczającą to, co ziemskie, ale jednocześnie będącą nierozerwalnie związaną z człowiekiem. Właśnie dlatego jeszcze bardziej zaczęto podkreślać znaczenie istot pośrednich między transcendentnym Bogiem a człowiekiem. Poza tym wiara w jednego Boga była już mocno ugruntowana, stąd w późniejszych księgach Starego Testamentu spotkać można aniołów wymienionych z imienia. W Księdze Daniela wymienia się Michała i Gabriela oraz Rafała (Rafaela) z historii Tobiasza.
W tym czasie coraz bardziej jest też precyzowana opiekuńcza funkcja aniołów tak w stosunku do Izraela, jak również do poszczególnych ludzi. Aniołowie przedstawiają Bogu ich modlitwy i wstawiają się za nimi.
Choć Biblia nie zawiera wyraźnej nauki o duchach opiekuńczych, to teologowie uważają ją za zasadną i opartą na tekstach Pisma Świętego. Owa anielska opieka jest jednak przede wszystkim skierowana na życie nadprzyrodzone człowieka. Głównym celem tzw. Anioła Stróża jest bowiem troska o zbawienie człowieka. „Czyż nie są oni wszyscy duchami przeznaczonymi do usług, posłanymi na pomoc tym, którzy mają posiąść zbawienie?”(Hbr 1,14).
Cała angelologia Starego Testamentu jest ukierunkowana teocentrycznie – na Pana Boga. Aniołowie są wyraźnym znakiem Jego troski o człowieka.
Nowy Testament
Rola aniołów w Nowym Testamencie maleje wraz z narodzinami Chrystusa – jedynego Pośrednika między Bogiem a człowiekiem. Aniołowie pojawiają się tu już bardzo wyraźnie tylko w kontekście misji zbawczej Syna Człowieczego. Ich obecność jest bardzo subtelna, nigdy nie jest celem samym w sobie. Najczęściej aniołowie występują jako towarzysze historii wcielenia (narodziny i publiczna działalność, męka, zmartwychwstanie) oraz w historii Kościoła pierwotnego.
W Nowym Testamencie nie odnajdziemy nowych form objawiania się aniołów, tak charakterystycznych dla najmłodszych tekstów Starego Testamentu. Głównym celem angelologii Nowego Testamentu jest skierowanie uwagi odbiorcy na Chrystusa. To On, przez swoje Boże synostwo, jest stwórcą świata anielskiego, a w swoim zbawczym dziele ukazuje rację i cel istnienia aniołów, jako tych, którzy pomagają człowiekowi w osiągnięciu zbawienia.
Tak jak cała teologia Starego Testamentu znajduje swe dopełnienie
w pismach nowotestamentalnych, tak obrazy anioła, w których uwidacznia się wpływ angelologii judaistycznej, znajdują swe uzupełnienie w obrazach nowotestamentalnych. Stworzeni przez Chrystusa, są Mu całkowicie podporządkowani. Nigdy z Nim nie konkurują o względy człowieka. Nigdy nie zajmują równej z Nim pozycji. Przeciwnie: w chwilach najbardziej ważkich, kiedy człowieczeństwo Boga w Chrystusie styka się z człowieczeństwem człowieka, aniołowie odsuwają się na drugi plan bądź znikają zupełnie, robiąc miejsce swemu Stwórcy – Przedwiecznemu Słowu. Starotestamentalna relacja stworzenie-Stwórca szczególnie się wtedy zacieśnia i ugruntowuje.
Jako pośrednicy Bożych zamysłów usuwają się zupełnie w chwili, kiedy dokonują się najważniejsze momenty w historii zbawienia – męka i śmierć krzyżowa. „Charakterystycznym faktem jest nieobecność aniołów podczas krzyżowej męki i śmierci Chrystusa, prawdopodobnie dla podkreślenia, że grzech i śmierć mogą być zwyciężone wyłącznie przez Boga” (K. Strzelecka; hasło: Angelologia; w: Encyklopedia katolicka, t. I. Lublin 1995, s. 551).
Według św. Pawła nad całym światem aniołów, niewątpliwie góruje osoba Jezusa Chrystusa (Ef 1, 20n; Flp 2, 9n). Chrystus stanowi centrum świata anielskiego, „bo w Nim wszystko zostało stworzone: i to co
w niebiosach i to co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne
(Kol 1, 16). Podobnie autor Listu do Hebrajczyków ukazuje, że Chrystus, ponieważ jest Synem Bożym, „o tyle stał się wyższym od aniołów, o ile odziedziczył wyższe od nich imię” (Hbr 1, 4), a jako Stworzyciel wszechświata „podtrzymuje wszystko słowem swej potęgi” (Hbr 1, 3) i zasiada po prawicy Boga w niebie. Aniołom natomiast przysługuje tylko rola sług (Hbr 1, 7.14).
W Nowym Testamencie nie odnajdziemy dłuższych fragmentów na temat posługiwania aniołów. Wspominani są częściej w ewangeliach dzieciństwa, u Mateusza i Łukasza, w opisach zmartwychwstania i później w Dziejach Apostolskich. Aniołowie towarzyszą również młodemu Kościołowi, przekazując Boże obietnice i rozkazy.
Nauczanie Kościoła na przestrzeni wieków
Nie sposób wymienić wszystkie wypowiedzi Magisterium Kościoła dotyczące aniołów. Warto jednak zwrócić uwagę na kilka z nich. Synod Rzymski z 382 roku umieszcza sformułowanie dotyczące istnienia aniołów w kontekście nauczania o Trójcy Świętej. Synod w Bradze z 563 roku stwierdza natomiast, że aniołowie istnieją, że zostali stworzeni jako dobrzy, a ich natura jest dziełem Boga. Jednym z najistotniejszych soborów, na którym poruszono kwestię aniołów, był z pewnością Sobór Lateraneński IV (1215 r.). Stwierdzono wówczas, że „Prawdziwy Bóg [...] jest Stwórcą wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych, duchowych i materialnych; On to swą wszechpotężną mocą na początku czasów wyprowadził z nicości oba stworzenia, duchowe i cielesne, to znaczy anielskie i materialne; a następnie jestestwo ludzkie złożone z ciała”. Uchwały Soboru Lateraneńskiego IV zostały powtórzone na Soborze Watykańskim I (1870), gdzie jeszcze raz podkreślono stworzenie przez Boga z niczego istot duchowych.
Do tych orzeczeń synodów i soborów należy dodać również wypowiedź papieską z encykliki „Humani Generis” Piusa XII, który podkreśla osobowy charakter aniołów. Sobór Watykański II nie zajmuje się wprost aniołami, aczkolwiek w konstytucji dogmatycznej o Kościele „Lumen Gentium” (nr 49) mówi o aniołach w kontekście wydarzeń Paruzji, wspomina o czci, jaką oddaje im Kościół i wyższości Maryi nad światem aniołów.
Co w Katechizmie?
Katechizm Kościoła Katolickiego w kilku miejscach odwołuje się do istnienia i działania aniołów. Najwięcej mówi o nich w punktach 328-336 oraz w kontekście istnienia szatana (391-395). Katechizm naucza jednoznacznie, że zarówno Pismo Święte, jak i Tradycja dają wyraźne świadectwo ich istnienia. Stwierdzenie to prowadzi w konsekwencji do rozważania natury aniołów. Odwołując się do spekulacji św. Augustyna, mówi nawet, że słowo „anioł” oznacza funkcję, nie naturę. Wyjątkowe jest bowiem rozróżnienie, którego dokonuje św. Augustyn: jeżeli chodzi o naturę, Boży wysłannik jest duchem, jeżeli zaś o spełnianą funkcję – aniołem. Aniołowie, kontemplując Boże oblicze, są zawsze jego sługami, wysłannikami i wykonawcami jego rozkazów. Katechizm nazywa aniołów stworzeniami czysto duchowymi, posiadającymi rozum i wolną wolę; są stworzeniami osobowymi oraz nieśmiertelnymi.
Katechizm Kościoła bardzo wyraźnie eksponuje rys chrystocentryczny katolickiej nauki o aniołach. Choć są oni obecni w całej historii zbawienia, punktem kulminacyjnym jest wydarzenie zwiastowania Maryi narodzin samego Chrystusa. Katechizm Kościoła Katolickiego przytacza świadectwa Nowego Testamentu ukazujące obecność aniołów podczas życia Jezusa, po Jego śmierci oraz towarzyszących Kościołowi Apostolskiemu po Jego Wniebowstąpieniu.
Anielskie chóry
Jedną z ciekawszych postaci zajmujących się aniołami był żyjący na przełomie V i VI wieku po Chrystusie syryjski mnich i teolog Pseudo-Dionizy Areopagita.
Będąc pod wpływem filozofii neoplatońskiej i wykorzystując swoją wiedzę biblijną, stworzył jeden z najbardziej popularnych podziałów świata anielskiego. Choć nie był on pierwszym, który dokonał tego dzieła, to nawet wiele wieków później do tego właśnie porządku nawiązał m.in.
św. Tomasz z Akwinu – jeden z największych teologów średniowiecza.
Pseudo-Dionizy wyodrębnił zatem 9 chórów, zorganizowanych w 3 triady:
I Triada:
– Serafini
– Cherubini
– Trony
II Triada:
– Panowania
– Moce
– Władze
III Triada:
– Zwierzchności
– Archaniołowie
– Aniołowie
Każdemu chórowi Areopagita przypisał konkretne zadania: od serafinów, którzy – gorejąc miłością – trwają w bezpośredniej obecności Boga, po „zwykłych” aniołów opiekujących się konkretnymi ludźmi. Ów podział odpowiadał średniowiecznym wyobrażeniom kosmologicznym, dziś już zdezaktualizowany, zwłaszcza co do funkcji przypisywanych poszczególnym chórom. Podział ten jednak nie nosi rangi dogmatu, więc nie stanowi istoty naszej wiary w istnienie aniołów.