Logo Przewdonik Katolicki

Papież znaczy Ojciec

Łukasz Drywa
Fot.

Niedostępny, nieomylny, jakby nie z tego świata. Taki obraz papieża mamy często w głowie, gdy myślimy o czasach przed Soborem Watykańskim II. Ojciec, wśród radosnych tłumów takim pozostał w pamięci Jan Paweł II. Wreszcie, jakby nieśmiały, ale wzbudzający ogromną sympatię Benedykt XVI. Papież, Namiestnik Chrystusa na ziemi, następca św. Piotra. Opoka, na której...

Niedostępny, nieomylny, jakby nie z tego świata. Taki obraz papieża mamy często w głowie, gdy myślimy o czasach przed Soborem Watykańskim II. Ojciec, wśród radosnych tłumów – takim pozostał w pamięci Jan Paweł II. Wreszcie, jakby nieśmiały, ale wzbudzający ogromną sympatię – Benedykt XVI.

Papież, Namiestnik Chrystusa na ziemi, następca św. Piotra. Opoka, na której Zbawiciel już XXI wiek wciąż buduje swój Kościół. Do powołania Piotra nawiązywał Benedykt XVI w pierwszym orędziu wygłoszonym po Mszy św. w Kaplicy Sykstyńskiej na zakończenie konklawe 20 kwietnia 2005 r.

Ty jesteś Opoka
„Powracam dziś myślą do tego, co dwa tysiące lat temu wydarzyło się w okolicach Cezarei Filipowej. Wydaje mi się, że słyszę słowa Piotra: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego», i uroczyste stwierdzenie Jezusa: «Ty jesteś Piotr [czyli Opoka] i na tej opoce zbuduję Kościół mój (...). I tobie dam klucze królestwa niebieskiego» (Mt 16, 16-19)” – mówił Papież. Co ważne, Benedykt XVI podkreślił, że jedynie wiara w Boże Miłosierdzie pozwala mu z ufnością podjąć ogromny ciężar odpowiedzialności za Kościół. „Wybierając mnie na Biskupa Rzymu, Pan uczynił mnie swoim Namiestnikiem – opoką, na której wszyscy mogą się oprzeć z ufnością. Proszę Go, aby wspomagając moje wątłe siły, sprawił, bym stał się odważnym i wiernym pasterzem Jego owczarni, zawsze posłusznym natchnieniom Ducha” – powiedział Ojciec Święty. W tym jednym zdaniu zamieszczona jest w zasadzie cała definicja papiestwa. Troszczyć się jedynie o to, aby głosić całemu światu żywą obecność Chrystusa.

Być fundamentem
Z kolei wcześniej papież Paweł VI, podczas audiencji generalnej 4 lutego 1964 roku, zwracając się do pielgrzymów pytał, kto to jest papież. Zauważył wtedy, że pytania tego nie należy odnosić personalnie do jakiegokolwiek z następców św. Piotra, tylko zwrócić do imienia Pana. I zaraz sam odpowiadał, że funkcją papieża, jak świętego Piotra, jest być fundamentem. To on sam chciał nadać osobie tego, którego wybrał jako pierwszego ze swoich uczniów, imię wskazujące na funkcję i posłannictwo, jakie mu powierzył. „Nie miał on już nazywać się Szymon, syn Jony – było to jego imię od urodzenia – ale mu dano imię Piotr, imię jego urzędu. Jest więc rzeczą oczywistą, że Pan Jezus obdarzył swego wybrańca mocą specjalną i szczególnym urzędem, a jedno i drugie przedstawione jest w tym obrazie głazu, skały, opoki.

Mocą jego jest ta siła stałości, trwałości, niezawodnej wytrzymałości, niewzruszoności zarówno w czasie, jak i w zmiennych kolejach życia” – mówił Paweł VI. To znaczy, że jego zadaniem jest bycie fundamentem, kamieniem węgielnym, podporą, tak jak to powiedział Pan Jezus do Piotra podczas Ostatniej Wieczerzy: „Umacniaj twych braci” (Łk 22, 32). Piotr miał być tym fundamentem, na którym cały Kościół Pana będzie zbudowany. Paweł VI przypomniał także, że w Piśmie Świętym obraz skały odnosi się najpierw do Boga, a następnie do samego Jezusa, kamienia węgielnego (Mt 21, 42). Święty Piotr przypomina to w swoim pierwszym liście, nazywając Chrystusa „kamieniem żywym, kamieniem węgielnym” (2, 4-6). Paweł VI jasno kreśli rolę i zadania papieża: to dzięki niemu cały lud Boży ma zrozumieć i umocnić wspólne wszystkim katolikom powołanie – zbawienie. Istotną rolą „sługi sług Bożych” jest też zawsze stać w obronie planów Bożych, aby były one dla wierzących światłością i zbawieniem.

Przede wszystkim służą
W cytowanym już wcześniej orędziu Benedykt XVI wyraźnie podkreśla, że bycie papieżem to ogromna odpowiedzialność za powierzony urząd, ale jednocześnie jest „głęboko wdzięczny Bogu, który nie opuszcza swojej owczarni, ale przeprowadza ją poprzez kolejne epoki posługując się tymi, których sam wybrał na namiestników swego Syna i ustanowił pasterzami (por. I Prefacja o Apostołach)”. Zatem zarówno Paweł VI, jak i obecny papież kilkakrotnie podkreślają, że urząd następcy św. Piotra ma charakter służebny, zarówno wobec Boga, jak i wspólnoty Kościoła.

Rysując główne zadania swojego pontyfikatu, Benedykt XVI zobowiązał się także dążyć do odbudowy „pełnej i widzialnej jedności wszystkich uczniów Chrystusa”. Według Ratzingera jest to jego pilny obowiązek i zapewnia, że wzorem swoich poprzedników będzie popierał wszelkie inicjatywy, które mogą sprzyjać nawiązywaniu kontaktów i pogłębianiu porozumienia z przedstawicielami różnych Kościołów i Wspólnot kościelnych.

Kolejnym zadaniem papieża, które podkreśla Benedykt XVI, jest sprawić, aby zajaśniała dla współczesnych ludzi światłość Chrystusa: nie jego własne światło, ale światło samego Chrystusa. Jednak żaden papież nie może być obecnie oderwany od rzeczywistości, dlatego jak zapewnia obecny Namiestnik Chrystusa, wszyscy katolicy są gotowi do współpracy na rzecz autentycznego postępu społecznego, respektującego godność każdej ludzkiej istoty. W orędziu na zakończenie konklawe Benedykt XVI zawarł również swoje osobiste credo i tak jak św. Piotr, złożył Bogu bezwarunkowe przyrzeczenie wierności. „Tylko Jemu zamierzam służyć, poświęcając się bez reszty służbie Jego Kościołowi”.



Pasterz i brama
Papież Jan XXIII w homilii wygłoszonej podczas koronacji 2 listopada 1958 roku podkreślał, że obowiązki, które podejmuje, przypadły mu w udziale niezasłużenie i są one ciężkie. Jan XXIII z trwogą stawał przed różnorodnością i wielorodnością zadań, jakie napotykał. Papież zaznaczył, że zadaniem następcy św. Piotra nie jest bycie dyplomatą czy też specjalistą w dziedzinie nauki. „Nowy papież, mówimy, odnosi do siebie przede wszystkim ów wspaniały obraz ewangeliczny, w którym Jan Ewangelista opisuje Dobrego Pasterza tymi słowami, jakie wyszły z boskich ust Zbawiciela. On jest bramą owczarni: „Jam jest bramą owiec”. Do tej owczarni Jezusa Chrystusa nikt nie może wejść, jeśli nie idzie za przewodem papieża; i ludzie wtedy jedynie mogą z pewnością się zbawić, gdy łączą się z nim, ponieważ Biskup rzymski jest Namiestnikiem Chrystusa i jego rolę spełnia na ziemi. Jak słodko, jak miło jest przywodzić sobie na pamięć ów obraz Dobrego Pasterza, opisany w przypowieści ewangelicznej słowami tak doskonałymi i ujmującymi” – mówił Jan XXIII.

Bycie Pasterzem całej owczarni, tak ideę bycia papieżem przedstawiał następca Piusa XII. Wszystko inne, co według Jana XXIII jest ozdobą i chlubą umysłu ludzkiego – nauka, roztropność w załatwianiu spraw, zręczność w dyplomacji, doświadczenie w organizowaniu spraw – może uzupełnić i wzbogacić zadanie pasterskie, lecz nie zdoła go zastąpić.

Dla Jana XXIII szczególne znaczenie ma gorliwość i troskliwość Dobrego Pasterza, który powinien być gotów do podejmowania najtrudniejszych zadań, wyróżniać się roztropnością, sprawiedliwością, stanowczością i który nie powinien lękać się największego nawet niebezpieczeństwa. „Jak wielką pięknością jaśnieje Kościół Chrystusa, ta owczarnia. Pasterz idzie przed owcami, a za nim wszystkie postępują. Dla ich obrony sam nie boi się powstrzymywać w walce wdzierającego się wilka”.

Również w programowym przemówieniu Jana XXIII pojawiają się kwestie innych wyznań i ludzi niewierzących. Papież przywołuje słowa Jezusa: „Mam ja też inne owce, które nie są z tej owczarni, i te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i stanie się jedna owczarnia i jeden pasterz”. W tych słowach, według papieża, wyrażona jest wielkość i godność całego zagadnienia misyjnego. I to jest, jak sam mówi pierwsza, choć nie jedyna troska papieża. Jan XXIII podkreślił bardzo ważną rzecz: że każdy pontyfikat ma swoją własną specyfikę, różne priorytety, jednak każdy powinien być przede wszystkim odbiciem Chrystusa, aby rozsiewać Boską naukę i świecić wspaniałym przykładem. Dla papieża wielkim wyzwaniem i zadaniem jest łagodność i pokora.

Pasterz
Każdy papież wyciąga też rękę do świata, słucha go, prowadzi z nim dialog, głosi mu ewangeliczne orędzie wyzwolenia, „nadzieję, która zawieść nie może”, „pokój, jakiego świat dać nie może”, miłosierdzie, które jest darem Bożym dla grzeszników. Najwyższy Pasterz Kościoła ma od Chrystusa słowo, które oświeca drogi tego świata, demaskuje podstępy złego i napomina błądzących. Posługa Piotra, opoki, na której Chrystus buduje swój Kościół, jest świadectwem, że Bóg kocha ten świat, ma dla niego wspaniały plan i nieodwołalnie zrealizuje go dla naszego dobra.

Sam Chrystus wyznaczył każdemu z papieży misję: mają umacniać wiarę tych, którzy poszli za Chrystusem, mają strzec depozytu wiary, aby nie zmarnować niczego, co jest dobrem Kościoła dla zbawienia człowieka. Im została powierzona troska o więź jedności między biskupami, którzy stoją na czele lokalnych Kościołów. Dziś, dla nas, te wszystkie zadania spełnia Benedykt XVI – 265. Namiestnik Chrystusa na ziemi.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki