Moje, moje - nasze
Michał Chojnacki
Fot.
W restauracji Mieszko w Kole 1 czerwca odbyła się impreza dla podopiecznych Koła Pomocy Dzieciom o Niepełnej Sprawności Ruchowej. Do wspólnej zabawy zaproszono także pięcioro dzieci rodziców głuchoniemych.
Po poczęstunku, podczas którego dzieci pałaszowały z apetytem zapiekanki, parówki z bułeczkami, ciasta, lody, a z powodu upału wypijając nieprawdopodobne ilości...
W restauracji „Mieszko” w Kole 1 czerwca odbyła się impreza dla podopiecznych Koła Pomocy Dzieciom o Niepełnej Sprawności Ruchowej. Do wspólnej zabawy zaproszono także pięcioro dzieci rodziców głuchoniemych.
Po poczęstunku, podczas którego dzieci pałaszowały z apetytem zapiekanki, parówki z bułeczkami, ciasta, lody, a z powodu upału wypijając nieprawdopodobne ilości napojów chłodzących, uczestniczyły one w rozmaitych quizach oraz w konkursie wiadomości o Polsce i Kole. Ku miłemu zaskoczeniu dorosłych dzieci wykazały się dużą wiedzą, odpowiadając poprawnie na pytania, z którymi nie zawsze radzili sobie ich rodzice i opiekunowie. Na dalszą część imprezy udano się do pobliskiego parku. Po wspólnej fotografii w plenerze dzieci bawiły się wesoło, brały udział w konkursach, deklamowały wiersze, śpiewały. Dużym zainteresowaniem cieszyły się zawody rzutu lotką do tarczy. Organizatorki spotkania, Barbara Walichnowska i Stefania Skąpska (przewodnicząca i zastępczyni koła), mają doskonały kontakt z dziećmi i ich rodzicami. Potrafią zachęcić do zabawy nawet najbardziej nieśmiałych. – Co roku obchodzimy Dzień Dziecka w podobny sposób. Zależy nam na integracji naszych najmłodszych, cieszy nas ich radość – powiedziała pani Barbara. Pani Stefania dodała, że dzięki Bogu nadal nie brakuje ludzi dobrych i wrażliwych, którzy potrafią dzielić się z innymi tym, co mają: – Obchody Dnia Dziecka nie mogłyby się odbyć, gdyby nie pomoc, którą okazał nam Urząd Miejski w Kole i właściciele: restauracji „Mieszko” Jolanta i Grzegorz Mokrzyccy, PHU „Omega” Agnieszka Dzierbicka, cukierni „Fantazja” Ewa Czekalska, zakładu fotograficznego Wojciech Kasprzak, sklepów: Aleksander Grabiarz, Ewa i Igor Wilkowie, właściciele sklepu „Kleks” i hurtowni „Cytrynka”. Wszystkim serdecznie dziękuję i proszę o dalszą życzliwą pamięć o naszych niepełnosprawnych dzieciach.