Czy Bóg może nas kusić?
ks. Tomasz Ślesik
Fot.
Jak rozumieć prośbę z modlitwy Ojcze nasz i nie wódź nas na pokuszenie? Czyżby Pan Bóg kusił człowieka, narażając go na grzech, a w konsekwencji i na śmierć duchową?
Ludwik
Każdego dnia wypowiadamy te słowa z Modlitwy Pańskiej, które wrażliwego słuchacza mogą prawdziwie poruszyć. Bóg, który kusi człowieka? Bóg, który naraża go na upadek, na śmierć? Zmysł...
Jak rozumieć prośbę z modlitwy Ojcze nasz „i nie wódź nas na pokuszenie”? Czyżby Pan Bóg kusił człowieka, narażając go na grzech, a w konsekwencji i na śmierć duchową?
Ludwik
Każdego dnia wypowiadamy te słowa z Modlitwy Pańskiej, które wrażliwego słuchacza mogą prawdziwie poruszyć. Bóg, który kusi człowieka? Bóg, który naraża go na upadek, na śmierć? Zmysł wiary podpowiada nam jednak coś innego. Przecież Bóg, który jest miłością, nie może taki być.
Problem rozjaśnia się bardziej, kiedy przyjrzymy się tekstowi w języku greckim, w jakim został napisany. Sformułowanie „abyśmy nie ulegli pokusie” lub „nie pozwól, byśmy doznali pokusy” bardziej oddaje sens słów oryginalnych zawartych w Mt 26, 41. To tłumaczenie jest zdecydowanie poprawniejsze, ukazuje integralną prawdę o Bogu. Św. Jakub pisze „Bóg nie podlega pokusie do złego, ani nikogo nie kusi” (Jk 1, 13). W prawdzie o Bogu dostrzegamy również prawdę o człowieku, który sam nie może siebie zbawić, który potrzebuje Pana, aby wytrwał w dobrym. To nie tylko dzięki ludzkiemu wysiłkowi możemy uniknąć grzechu i śmierci z nim związanej.
Katechizm Kościoła Katolickiego wskazuje jednak na pewną bardzo ważną kwestię: „Duch Święty pozwala nam rozróżnić między próbą, konieczną do wzrostu człowieka wewnętrznego ze względu na «wypróbowaną cnotę» (Rz 5, 3-5), a pokusą, która prowadzi do grzechu i śmierci” (KKK, nr 2847). Innymi słowy, Pan Bóg może wystawiać naszą wolność na próbę, aby nasza wiara wzrastała i coraz bardziej się umacniała, ale owa próba nie zagraża nam grzechem i duchową śmiercią. Święty Paweł w Liście do Koryntian pisze: „Pokusa nie nawiedza was większa od tej, która zwykła nawiedzać ludzi. Wierny jest Bóg i nie dozwoli was kusić ponad to, co potraficie znieść, lecz zsyłając pokusę, równocześnie wskaże sposób jej pokonania, abyście mogli przetrwać” (1 Kor 10, 13).
Czasami zapominamy, że nieustannie toczy się walka o nasze dusze. Nasz duchowy bój jest jednak możliwy tylko dzięki modlitwie. Sam Jezus, dzięki modlitwie, zwyciężył kuszenie szatana, które Mu towarzyszyło aż do momentu agonii. Zachęcając do modlitwy, Jezus wzywa nas do nieustannego czuwania, gdyż – jak sam mówił – czujność jest gotowością serca (por. Mk 13, 37).