1) Rozwijaj swoje słownictwo dotyczące emocji, jakie znasz np. synonimy słowa „zadowolony” – spróbuj znaleźć określenia, pozwalające na opisanie różnych stopni tego uczucia.
2) Przez kilka dni poprowadź „dziennik uczuć”. Co dwie, trzy godziny notuj, jakich emocji doświadczasz. Określ też stopień natężenia danej emocji – np. w skali od 1 (bardzo słaba) do 10 (bardzo silna).
3) Unikaj oskarżania innych osób o wywoływanie twoich uczuć. Zastąp oskarżenie, np.: „prowadzisz jak głupiec”, opisem swoich emocji: „boję się”. Zamiast etykietkowania: „ślimaczysz się” mów „nudzę się, czekając aż skończysz”.
4) Weź odpowiedzialność za swe emocje. Zamiast: „denerwujesz mnie” mów: „czuję się zdenerwowana”. Przyjęcie odpowiedzialności oznacza także wyrzeczenie się żądania, aby inni Cię uszczęśliwiali.
5) W trudnej sytuacji – np. w czasie kłótni postaraj się nie koncentrować na nazywaniu motywów działań innych ludzi („ty mnie nie lubisz”), lecz własnych uczuć („czuję się zraniony”).
6) Obserwuj swoje dzieci i innych czł onków rodziny i próbuj iden tyfikować oraz nazywać emocje, które przeżywają.
7) Ucz dzieci nazywania emocji i zachęcaj do opowiadania o tym, co czują. Ucz określania stopnia natężenia danego uczucia.
8) Pamiętaj o słowach, które wypowiedział psycholog John Gottman: „Jeżeli próbujemy kontrolować zachowania dzieci, nie przypatrując się emocjom, które są podstawą tych zachowań, skazani jesteśmy na porażkę”.