Logo Przewdonik Katolicki

Maleńka przyszła miłość

Anna Płotek
Fot.

Już po raz siódmy w niedzielę 29 stycznia w parafii pw. św. Wojciecha w Kobiernie odbył się festiwal kolęd i pastorałek. Dzieci i młodzież z całej diecezji kaliskiej prezentowały swoje talenty w śpiewie i grze na wszelkiego rodzaju instrumentach muzycznych. W tegorocznym kolędowaniu Przy kobierskim żłóbku wzięło udział 473 uczestników, którzy wykonali aż 116...

Już po raz siódmy w niedzielę 29 stycznia w parafii pw. św. Wojciecha w Kobiernie odbył się festiwal kolęd i pastorałek. Dzieci i młodzież z całej diecezji kaliskiej prezentowały swoje talenty w śpiewie i grze na wszelkiego rodzaju instrumentach muzycznych.

W tegorocznym kolędowaniu „Przy kobierskim żłóbku” wzięło udział 473 uczestników, którzy wykonali aż 116 utworów. Oceniało ich profesjonalne jury w składzie: Barbara Krzekotowska, solistka Opery Śląskiej; Magdalena Ostach, nauczycielka muzyki; Jolanta Junatowska, prezes i członek Krotoszyńskiego Chóru Kameralnego Infinitum Contamus; Jadwiga Smok, nauczycielka w szkole muzycznej w Ostrowie Wlkp.; ks. Jan Reszelewski oraz ks. kanonik Andrzej Marciniak.

Festiwal odbył się w pięciu kategoriach. Pierwszą reprezentowały dzieci od 5 do 9 lat. Najlepsze okazały się tutaj Dominika Kordus i Zuzanna Kulka ze szkoły podstawowej w Golinie. Laureatką drugiej kategorii (od 10 do 12 lat) została parafianka Anna Skrzypczak. W trzeciej kategorii młodzież powyżej 12. roku życia zaprezentowała tak równy, a zarazem bardzo wysoki poziom wykonania utworów, że nie udało się przyznać pierwszego miejsca, natomiast wyróżniono aż 10 osób. W kategorii rodzinnego kolędowania faworytem okazała się rodzina Kobielskich z Wieruszowa, a najlepszymi zespołami ogłoszono „Boże owieczki” z Bogdaja oraz Zespół Wokalny ZSP z Rozdrażewa.

Przyznano także nagrody specjalne, między innymi Bartoszowi Wachowiakowi – jako najmłodszemu uczestnikowi (5,5 roku), oraz nagrodę „Opiekuna” – Adriannie Brandt. Jak mówi proboszcz ks. kanonik Ryszard Dziamski, „ten festiwal wywoływał z jednej strony radość, ponieważ z roku na rok przybywa uczestników, a z drugiej niepokój, czy podołamy. Jednak świadomość istnienia ludzi zaangażowanych w zorganizowanie festiwalu dodawała nadziei i optymizmu”.

Dzięki poświęceniu i zaangażowaniu wielu osób, głównie Anny Zawodnej oraz życzliwości licznych sponsorów, którzy oprócz nagród (maskotek i statuetek) ufundowali dla wszystkich uczestników ciepły posiłek i smakołyki, festiwal cieszy się coraz większą sławą.

Tegoroczna uroczystość, jak zaznaczył podczas ceremonii otwarcia ksiądz proboszcz, była modlitewnym wsparciem ofiar katowickiej tragedii i ich rodzin.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki