Logo Przewdonik Katolicki

Zasłuchani w Mozarta

Błażej Tobolski
Fot.

IV Poznański Festiwal Mozartowski był niewątpliwie pięknym podsumowaniem Roku Mozartowskiego, obchodzonego w 215. rocznicę śmierci kompozytora. Koncerty odbywające się w jego ramach od 25 listopada do 9 grudnia zgromadziły licznych wielbicieli talentu Wolfganga Amadeusza Mozarta. Organizatorzy Festiwalu (Fundacja im. Antoniny Kaweckiej, Fundacja Muzyczna Apollo i Wielkopolskie...

IV Poznański Festiwal Mozartowski był niewątpliwie pięknym podsumowaniem Roku Mozartowskiego, obchodzonego w 215. rocznicę śmierci kompozytora. Koncerty odbywające się w jego ramach od 25 listopada do 9 grudnia zgromadziły licznych wielbicieli talentu Wolfganga Amadeusza Mozarta.

Organizatorzy Festiwalu (Fundacja im. Antoniny Kaweckiej, Fundacja Muzyczna „Apollo” i Wielkopolskie Biuro Koncertowe) zapewniali, że wydobędą „to, co najwspanialsze, najciekawsze, najbardziej niezwykłe w twórczości Wolfganga Amadeusza Mozarta”. I trzeba przyznać, że dotrzymali słowa.

Muzyka dla Boga
W ciągu piętnastu festiwalowych dni mieliśmy okazję wysłuchać dwunastu koncertów, na które składały się wykonania rozmaitych form muzycznych autorstwa tego wielkiego mistrza. Najliczniejszą grupę poznaniaków zgromadziła Msza św. żałobna za jego duszę, sprawowana w nocy z 4 na 5 grudnia w kościele oo. Karmelitów na Wzgórzu św. Wojciecha. Liturgii w rycie trydenckim przewodniczył ksiądz prałat Jan Stanisławski. Jej oprawę stanowiła skomponowana przez Mozarta „Missa pro defuncto” oraz „Requiem”, którego ukończenie przerwała śmierć artysty. Ta forma modlitewnej pamięci o kompozytorze, zapoczątkowana w 2001 r., staje się już poznańską tradycją. Nocna liturgia jest wciąż niesamowitym przeżyciem, łącząc w sobie w szczególny sposób sacrum ze sztuką. Pozwala to też pełniej zrozumieć muzykę, stworzoną przecież pierwotnie jako wołanie do Boga o miłosierdzie dla zmarłych. Zdecydowanie więc i tym razem nie był to jedynie koncert, ale modlitwa – przede wszystkim przez muzykę.

Na koniec wybrzmiał „Mesjasz”
Inne koncerty i opery odbywały się w większości również w kościołach lub salach koncertowych miasta. Ich wykonawcami byli muzycy i chórzyści poznańscy, m.in. z Teatru Wielkiego i Szkoły Muzycznej w Poznaniu, oraz goście zagraniczni. Dzięki nim mieliśmy okazję poznać kolejną cząstkę z ogromnego dorobku kompozytorskiego Mozarta i po prostu zachwycić się jego muzyką.

Festiwal zakończył koncert finałowy w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela, podczas którego poznańska orkiestra kameralna „Sinfonietta Polonia” oraz chóry ekumeniczne z Frankfurtu nad Odrą wykonały oratorium „Mesjasz”. Jego autorem jest co prawda Georg Friedrich Händel, ale opracował je muzycznie Mozart, dzięki któremu zyskało ono także popularność.

Mówi się, że jeśli aniołowie w niebie grają muzykę dla Pana Boga, to grają Bacha; jeśli natomiast grają dla siebie, to grają Mozarta.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki