Ogień niosący nadzieję
Marcin Jarzembowski
Fot.
Dokładnie 55,5 tysiąca świec Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom rozprowadziła Caritas Diecezji Bydgoskiej. Na stołach zapłonęło 46 tysięcy małych oraz 9,5 tysiąca dużych świec. Przez blisko miesiąc sprzedawano je we wszystkich parafiach. Akcja z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem.
Zdaniem dyrektora, ks. Wojciecha Przybyły, jest to znak, że chcemy coraz bardziej...
Dokładnie 55,5 tysiąca świec Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom rozprowadziła Caritas Diecezji Bydgoskiej. Na stołach zapłonęło 46 tysięcy małych oraz 9,5 tysiąca dużych świec. Przez blisko miesiąc sprzedawano je we wszystkich parafiach. Akcja z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem.
Zdaniem dyrektora, ks. Wojciecha Przybyły, jest to znak, że chcemy coraz bardziej otwierać się na potrzebujących. – Z radością mogę powiedzieć, że świece znalazły swoje miejsce na wigilijnych stołach tych ludzi, dla których dobro, pokój, miłość, szacunek, a w tym roku także pomoc osobom bezrobotnym leży głęboko na sercu. Myślę również, że jest to pewien znak czasu, ponieważ ci, którzy mają trochę więcej, chcą dawać tym, którzy nie mają nic – przyznał.
Sprzedaż odbywała się w ponad 140 parafiach. W zależności od wielkości świecy we wspólnotach lokalnych pozostała złotówka lub dwie – będą one przeznaczone na dzieła charytatywne. Caritas dofinansuje m.in. dożywianie dzieci w szkołach i świetlicach socjoterapeutycznych, wyposaży je w przybory i podręczniki szkolne. Dziesięć groszy z każdej świecy Caritas przeznaczy na projekty międzynarodowe. W tym roku pomoc trafi do dzieci z Afryki.
W ubiegłym roku z Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom Caritas Diecezji Bydgoskiej przeznaczyła na różne akcje ponad 60 tysięcy złotych. W tym roku liczenie jeszcze trwa. Według szacunkowych danych ostateczna kwota powinna wynieść około 100 tysięcy złotych. W skali ogólnopolskiej Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom odbyło się po raz jedenasty, a w diecezji bydgoskiej – po raz drugi.