Pocieszycielka
Błażej Tobolski
Fot.
75 lat upłynęło od koronacji Matki Bożej Pocieszenia na Zdzieżu w Borku Wielkopolskim. Jak co roku do Matki Pocieszycielki licznie przybyli pielgrzymi.
Uroczystości odpustowe na Zdzieżu rozpoczęły się w czwartek 29 czerwca. Przez kolejne dni odpustu do sanktuarium przybywali na modlitwę (samochodami, autokarami, ale i pieszo) seniorzy, ludzie chorzy, uczniowie, całe rodziny i różne...
75 lat upłynęło od koronacji Matki Bożej Pocieszenia na Zdzieżu w Borku Wielkopolskim. Jak co roku do Matki Pocieszycielki licznie przybyli pielgrzymi.
Uroczystości odpustowe na Zdzieżu rozpoczęły się w czwartek 29 czerwca. Przez kolejne dni odpustu do sanktuarium przybywali na modlitwę (samochodami, autokarami, ale i pieszo) seniorzy, ludzie chorzy, uczniowie, całe rodziny i różne grupy zawodowe. Pielgrzymi składali na ręce Maryi swoje prośby, powierzali Jej codzienne sprawy i dziękowali za wszystkie łaski, których doświadczyli od Boga za Jej pośrednictwem. Czynią tak już od sześciu wieków.
W niedzielę 2 lipca po procesji eucharystycznej z obrazem Matki Boskiej Boreckiej przy ołtarzu polowym odprawiono Sumę odpustową, której przewodniczył abp Stanisław Gądecki. W homilii przypomniał on, że Maryja jest naszą Pocieszycielką wśród codziennych smutków i trudności, z którymi zmaga się wielu z nas. Jest Pocieszycielką, bo wydała na świat Odkupiciela, a pocieszenie duchowe, jakiego doświadcza człowiek za Jej przyczyną, osiąga swoją pełnię w nadziei zbawienia.