Logo Przewdonik Katolicki

Słowniczek pojęć etycznych - Średniowieczna koncepcja cnoty

ks. prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz TCHR
Fot.

W XIII wieku dokonano po raz pierwszy rozróżnienia między cnotami naturalnymi, których koncepcję czerpano ze starożytności, a cnotami nadprzyrodzonymi. Konsekwentnie dokonywano także prób systematyzacji cnót oraz sprecyzowano pojęcie cnót kardynalnych. Dorobek Alberta Wielkiego w tej dziedzinie posłużył św. Tomaszowi do zbudowania jego koncepcji, w której uwzględniona została także...

W XIII wieku dokonano po raz pierwszy rozróżnienia między cnotami naturalnymi, których koncepcję czerpano ze starożytności, a cnotami nadprzyrodzonymi. Konsekwentnie dokonywano także prób systematyzacji cnót oraz sprecyzowano pojęcie cnót kardynalnych. Dorobek Alberta Wielkiego w tej dziedzinie posłużył św. Tomaszowi do zbudowania jego koncepcji, w której uwzględniona została także myśl zaczerpnięta z aretologii arystotelesowskiej, stoickiej i neoplatońskiej. Oczywiście Tomasz uwzględniał także dane zawarte w objawieniu chrześcijańskim. W opozycji do Bonawentury Akwinata nie traktował cnoty jako tylko i wyłącznie upodmiotowionej w woli ludzkiej. Podkreślał natomiast znaczenie władzy psychicznej jako bezpośredniego źródła czynu.

Nawiązująca do myśli Tomasza próba wyjaśnienia terminu „cnota” odwołuje się przede wszystkim do terminu łacińskiego habitus. Zgodnie z etymologią łacińskie habere oznacza tyle, co „posiadanie”, przy czym jest to posiadanie specyficzne. Nie dotyczy ono bowiem tyle zawłaszczenia czegoś, co raczej posiadanie samego siebie. Warto zauważyć, że problem realizacji człowieka – przechodzenia od stanu, kim człowiek jest, do stanu, kim może być – nie dokonuje się samo przez się. Trzeba stwierdzić, że sama zdolność w człowieku to jeszcze nie jest cnota. Inaczej mówiąc: posiadanie pewnej zdolności nie czyni jeszcze człowieka sprawnym w tej dziedzinie. „Do czystej możliwości musi dojść wolne, nie z góry nadane, niezdeterminowane wewnętrznie ukierunkowanie, nastawienie i postawa oraz gotowość do jej urzeczywistnienia. Cnota to habitus. Dopiero przez to osobliwe samopanowanie człowiek jest «prawdziwym» człowiekiem” (J. Pieper).

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki