Logo Przewdonik Katolicki

Chór "Dzwon" z Koła

Michał Chojnacki
Fot.

Niedawno minęła dwudziesta rocznica istnienia chóru kościelnego "Dzwon" imienia św. Cecylii, działającego przy klasztorze Ojców Bernardynów w Kole. Założycielem i pierwszym prezesem chóru był Czesław Bawarczyk. Kolejni prezesi to Józef Prądzyński i Zygmunt Skąpski. Obecnie funkcję tę pełni Zdzisław Szymański. Od początku dyrygentem chóru jest miejscowy organista - Stanisław...

Niedawno minęła dwudziesta rocznica istnienia chóru kościelnego "Dzwon" imienia św. Cecylii, działającego przy klasztorze Ojców Bernardynów w Kole.



Założycielem i pierwszym prezesem chóru był Czesław Bawarczyk. Kolejni prezesi to Józef Prądzyński i Zygmunt Skąpski. Obecnie funkcję tę pełni Zdzisław Szymański. Od początku dyrygentem chóru jest miejscowy organista - Stanisław Jasiński. W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku chór liczył około 25 członków. Na początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy gwardianem klasztoru był wielki miłośnik śpiewu chóralnego, o. Rafał Klimas, liczba chórzystów wzrosła do 35. Po pewnym czasie zaczęła się zmniejszać. Obecnie "Dzwon" składa się z 25 śpiewaków.
Seniorem zespołu jest 74-letni Roman Łukomski, śpiewający w nim od początku istnienia chóru. Młodsi od niego są: Artur Prażanowski, Zdzisław Szymański, Ryszard Sokołowski, Stanisław Kaźmierczak, Bogumił Tomczyk i Zdzisław Kawalec.
Chór jest trzygłosowy. Tenor pierwszy stanowią: Zdzisław Szymański, Czesław Podsiadło, Bogumił Tomczyk, Bogdan Kawka, Stanisław Pajor, Mirosław Szymanik, Ryszard Bartosik. Tenor drugi - Zbigniew Sobolewski, Ryszard Sikorski, Roman Łukomski, Artur Prażanowski, Jerzy Szymanik, Henryk Gałden, Maciej Brzozowski, Józef Słysz, Stanisław Potrzebski i Marek Kupisz. Bas tworzą: Kazimierz Łuczyński, Stanisław Kaźmierczak, Zygmunt Kubiak, Zdzisław Kawalec, Ryszard Sokołowski, bracia Zdzisław i Jerzy Karbowscy i Lech Stępiński.
- Jestem pełen podziwu dla chórzystów, którzy poświęcają swój czas na doskonalenie techniki śpiewu i poszerzanie repertuaru "Dzwonu". Dużą pomocą służy nam gwardian klasztoru, o. Henryk Hajzler, który jest naszym duchowym opiekunem, z nim też często konsultujemy różne sprawy - mówi Stanisław Jasiński. Zmartwieniem dyrygenta jest niezadowalająca frekwencja na odbywających się dwa razy w tygodniu próbach, jednak od razu dodaje on, że przed ważniejszymi uroczystościami członkowie chóru potrafią się zmobilizować. Poważniejszym zmartwieniem jest to, że do śpiewania nie garnie się młodzież. Wyjątkiem jest 12-letni Mateusz, wnuk seniora chóru - Stanisława Kaźmierczaka, który przychodzi na próby razem z dziadkiem i stopniowo poznaje tajniki sztuki śpiewaczej. Dyrygent Jasiński bardzo zachęca młodzież męską do pójścia w ślady Mateusza. Prosi też mężczyzn obdarzonych słuchem muzycznym i dobrym głosem o zgłaszanie się do chóru.
"Dzwon" uświetnia Msze św. niedzielne w klasztorze, a ponadto raz w miesiącu śpiewa podczas Eucharystii w Domu Pomocy Społecznej przy ul. Księcia Józefa Poniatowskiego w Kole. Często jest zapraszany do pobliskich parafii w Kościelcu i Grzegorzewie, w minionym roku wystąpił podczas uroczystości Bożego Ciała w Śpicimierzu, śpiewa podczas wielu ślubów i na pogrzebach. Trudno wyobrazić sobie obchody uroczystości patriotyczno-religijnych w Kole bez udziału chóru kościelnego "Dzwon". Na jego repertuar składa się ponad 150 pieśni maryjnych, eucharystycznych, wielkopostnych, wielkanocnych i bożonarodzeniowych, są w nim również polskie pieśni patriotyczne. W kronice "Dzwonu", prowadzonej przez Stanisława Kaźmierczaka, znajduje się m.in. wiele pochwał i życzeń, wpisanych przez hierarchów Kościoła oraz osoby świeckie.
Chór utrzymuje się ze składek (25 zł w skali rocznej), od czasu do czasu zyskuje też wsparcie finansowe o. Henryka Hajzlera. Część swego budżetu śpiewacy przekazują na cele dobroczynne.

Tekst i zdjęcie:

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki