Logo Przewdonik Katolicki

Wakacje dla aktywnych

Adam Gajewski
Fot.

W położonym wśród zielonej głuszy, nad brzegiem Zalewu Koronowskiego, Harcerskim Ośrodku Wypoczynkowym w Krówce Leśnej szybko ugruntowała się sława "dzieci z Bydgoszczy". - To taka grupa, która bardzo dużo i ładnie śpiewa - informują mnie w miejscowym sklepiku. Kierują przy tym na kąpielisko. - Teraz tam ich pan znajdzie. W ostatnim dniu swojego pobytu pływają na kajakach Plaża....

W położonym wśród zielonej głuszy, nad brzegiem Zalewu Koronowskiego, Harcerskim Ośrodku Wypoczynkowym w Krówce Leśnej szybko ugruntowała się sława "dzieci z Bydgoszczy". - To taka grupa, która bardzo dużo i ładnie śpiewa - informują mnie w miejscowym sklepiku. Kierują przy tym na kąpielisko. - Teraz tam ich pan znajdzie. W ostatnim dniu swojego pobytu pływają na kajakach…



Plaża. Gwarna, roześmiana. Dzieci z turnusu zorganizowanego przez bydgoską parafię pw. Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel otaczają wyżej wspomniane kajaki. Jedna grupa właśnie dobija do brzegu, inna szykuje się do wypłynięcia. W rozmowach dominują wspomnieniowe wątki z wypełnionej psikusami "zielonej nocy"! Po kilku chwilach sporo wiem - oto na powalonym konarze siedzą: Błażej, Dawid oraz Tomek; wczoraj rozśmieszyli wszystkich do łez, odgrywając scenki z życia ludzi pierwotnych... - O, pokazali talent kabaretowy! - zachwyca się Dorota Specht, opiekunka parafialnego chórku "Tobie Maryjo". - Było bardzo sympatycznie. Pomysłowość dzieci doprawdy nie zna granic... - zapewnia. Ks. Dariusz Białkowski, wikariusz wspólnoty, który w Krówce, wśród parafialnych ministrantów, lektorów i scholistek, spędza własny, kapłański urlop, potwierdzi później wszystko co do joty. - Pogoda dopisała, więc wyjeżdżamy wypoczęci i w świetnych humorach. Dzieciaki spisały się na medal. Były chętne i do zabawy, i do modlitwy. Stałym punktem planu każdego dnia była Eucharystia, próba scholi. A zabawy wymyślaliśmy najróżniejsze. Dzięki mojemu znajomemu leśniczemu dwa razy urządziliśmy podchody. Po zmierzchu, w lesie, takie tropienie dostarcza wielu wrażeń. Mieliśmy też rywalizację sportową. I to jaką! Zacięty mecz piłki nożnej chłopcy kontra dziewczęta zakończył się wynikiem 8:6. Chłopcy wygrali, lecz zobaczyli, że z dziewczynami trzeba się liczyć. Po krótkotrwałej nieufności pomiędzy grupą ministrantów a chórzystkami opuszczamy Krówkę jako zgrany, parafialny zespół. A o wzajemną integrację dzieci związanych z naszą wspólnotą głównie chodziło - podsumowuje duszpasterz.

Warto się starać


Ks. Dariusz objaśnia fenomen "parafialnych wakacji". - Wspólnota pw. NMP z Góry Karmel jest jedyną parafią w mieście, która nie prowadzi katechezy w żadnej miejscowej szkole. Kontakt z młodymi ludźmi jest zatem ograniczony. Trzeba ich czymś do parafii przyciągnąć. Ks. proboszcz Kazimierz Drapała postawił na organizację czasu wolnego - działa kawiarenka, odbywają się różne zajęcia, katechezy. Ministranci przez cały rok biorą udział w specjalnym programie - ich aktywność jest oceniana, punktowana. Zazwyczaj szybko rysuje się bardzo wyraźny podział na grupę najaktywniejszych ministrantów i takich, którzy angażują się dużo mniej. Najaktywniejsi premiowani są wyjazdem na letni obóz. Nie było na tym tle żadnych niesnasek - wszak każdy na początku roku ma równy start... Turnusy są "naszpikowane" atrakcjami - ks. proboszcz uwielbia sprawiać dzieciom miłe niespodzianki. W tym roku zafundował m.in. rejs statkiem po Zalewie Koronowskim. Nasi ministranci wiedzą, iż naprawdę warto się starać.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki