Logo Przewdonik Katolicki

Zwyczaj kolędowania

Bogna Białecka
Fot.

Podstawową funkcją wspólnego śpiewania jest budowanie wspólnoty. Zbiorowe śpiewanie buduje poczucie jedności i przynależności do grupy. W tradycji praktycznie wszystkich kultur świata grupowy śpiew towarzyszył codziennym czynnościom. Jeszcze na początku XX wieku ludzie śpiewali przy pracy, a także bawili się, wspólnie muzykując. Dopiero współczesny rozwój techniki sprawił, że...

Podstawową funkcją wspólnego śpiewania jest budowanie wspólnoty. Zbiorowe śpiewanie buduje poczucie jedności i przynależności do grupy. W tradycji praktycznie wszystkich kultur świata grupowy śpiew towarzyszył codziennym czynnościom. Jeszcze na początku XX wieku ludzie śpiewali przy pracy, a także bawili się, wspólnie muzykując. Dopiero współczesny rozwój techniki sprawił, że muzyki raczej słuchamy, i to w samotności, niż ją wykonujemy.


Przepiękny zwyczaj wspólnego śpiewania kolęd w gronie rodziny i przyjaciół ma nie tylko duże znaczenie kulturowe, ale także psychologiczne. Zwyczaj może zanika, ale warto go pielęgnować. Osobiście korzystam z „Kantyczek z Nutami”, wydanych w 1911 roku, zawierających niemal 300 polskich kolęd i pastorałek. Można jednak znaleźć także wiele współczesnych, bogatych zbiorów kolęd.

Budowanie wspólnoty


W dawnych wiekach doświadczenie muzyki było doświadczeniem grupowym. Nieliczni chadzali na koncerty, popularniejsze było wspólne śpiewanie i muzykowanie. Znam rodziny, które do dziś pielęgnują tradycję śpiewania kolęd – niektóre rodziny śpiewają je na głosy, inne z towarzyszeniem instrumentów. Uczestnictwo w takim wieczorze kolęd jest więc także przeżyciem artystycznym. Ale nie trzeba być muzykiem, by cieszyć się wspólnym śpiewem. Niedawno zorganizowaliśmy z mężem u siebie wspólne kolędowanie. Ludzie, którzy przyszli, znali się raczej powierzchownie, a umiejętność śpiewania była na różnym poziomie (od rytmicznego skandowania bez melodii do improwizacji głosu akompaniującego), jednak muzyka połączyła nas tak, że w okamgnieniu minęły prawie cztery godziny. Namawiam więc do wspólnych kolęd – tak rzadko mamy okazję śpiewać, a przecież w kolędowaniu nie chodzi o jakość wykonania, lecz o wspólny, łączący ludzi śpiew.

Wyrażenie i rozładowanie emocji


We współczesnym świecie ludzie czują się coraz bardziej samotni i skazani na samodzielne radzenie sobie z problemami. Emocje o wiele łatwiej wyrazić za pomocą śpiewu, niż za pomocą słów. Na tym spostrzeżeniu bazuje np. muzykoterapia. Ludzie, którzy poddają się muzykoterapii, są zachęcani do wyrażenia w śpiewie lub grze tego, co czują, i często okazuje się, że jest to o wiele łatwiejsze, niż nazwanie określonych przeżyć. Kolędy dają możliwość wylania z siebie przepełniających nas emocji i odreagowania ich. Znaleźć w nich można praktycznie każde z przeżyć wewnętrznych – od radości, np. Przybieżeli do Betlejem pasterze, przez podniosłą egzaltację, np. Bóg się rodzi, do uczuć smutku, Mizerna, cicha, stajenka licha, żałości, Ach, zła Ewa narobiła, złości: Ach, biada, biada mnie Herodowi i spokojnej kontemplacji w kolędzie Cicha noc. Czasami emocje wyrażane są w samej muzyce, czasami w śpiewanym tekście. Radości może dostarczyć nie tylko śpiew, ale także niezwykłość sformułowań, pojawiających się w treści. Ulubioną moją kolędą jest Apokaliptyczny baranku, która zawiera prześliczne, radujące duszę, barokowe frazy, jak np. Boski ablegacie, czem nie w majestacie, czemu nie w mistycznej, apokaliptycznej stawiasz się nam szacie?

Zdolność twórczego myślenia


Kolędowanie nie tylko buduje wspólnotę, nie tylko oczyszcza psychikę, rozładowując emocje, kolędowanie może też rozwijać nasze zdolności twórczego myślenia. Gdy śpiewamy, „dopieszczamy” prawą półkulę mózgu, odpowiedzialną za kreatywność. Wbrew pozorom, umiejętność twórczego myślenia jest potrzebna nie tylko artystom, lecz każdemu człowiekowi. Można być kreatywnym, wykonując codzienne obowiązki. Kreatywna jest gospodyni domowa wymyślająca nowy przepis na sałatkę, twórczy jest monter wpadający na pomysł jak szybciej i trwalej zmontować części. Znam wiele osób narzekających na nudę rutynowych obowiązków. Nudę tę można przełamać, znajdując nowe sposoby wykonywania tego samego zadania, a pomaga temu np. śpiewanie i rysowanie. Nieprzypadkowo ludzie zwykli śpiewać przy pracy.

Rozwijanie wrażliwości duchowej


Na koniec argument bardziej duszpasterski, niż psychologiczny. Kolędowanie pomaga w pielęgnowaniu naszej wiary. Kogo nie wzruszają proste, a zarazem głębokie przekazy polskich kolęd?

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki